Allegri: Słaba pierwsza połowa
Max Allegri przyznaje, że Juventus nie grał dobrze w pierwszej połowie, ale uważa, że zasłużył na zwycięstwo.
To było ważne, aby wygrać, ponieważ mecze Juventus-Milan zawsze są wyjątkowe. Teraz potrzebujemy wygranej lub remisu. To był dobry mecz zawodników, z których niektórzy ostatnio nie grali zbyt dobrze. – powiedział trener w wywiadzie dla Sky Sport Italia.
Pierwsza połowa nie była dobra, ponieważ byliśmy trochę chaotyczni, ale po przerwie byliśmy bardziej zorganizowani i lepiej rozgrywaliśmy swoje akcje. Graliśmy z Milanem, więc koncentracja to była podstawowa kwestia.
Wiedziałem, że możemy mieć problemy, ponieważ pierwszy raz użyliśmy Alexa Sandro jako środkowego obrońcy w trójce z tyłu i De Sciglio oraz Spinazzolą jako skrzydłowymi. Ponadto Bernardeschi zagrał w pomocy. Straciliśmy również Emre Cana, więc łatwo nie było i musieliśmy się dostosować.
Zawsze mówię, że gracze muszą być umieszczeni na najlepszych dla nich pozycjach, ale kiedy masz 18 punktów przewagi i Ligę Mistrzów w zanadrzu, musisz dokonać kilku zmian. Blaise Matuidi biega nieustannie od dwóch lat i ostatnio wyglądał na boisku, jakby był pijany, więc musiał odpocząć.
Piątek miał szansę w pierwszych minutach i powinniśmy byli wtedy stracić bramkę, ale poza tym Milan nie stworzył zbyt wielu okazji.
Paulo Dybala wywalczył rzut karny, który chwilę później zamienił na bramkę i wydawał się zirytowany, gdy na boisku zastąpił go Kean.
To oczywiste, że Dybala chce grać, podobnie jak wszyscy inni. Bramka z pewnością da mu większą pewność siebie. W dużym klubie wszyscy koledzy z drużyny próbują ukraść twoje miejsce w składzie, ale to normalne.
Kean wszedł z ławki i strzelił gola, jest młodym człowiekiem, który radzi sobie bardzo dobrze i powinien mieć zapewnioną możliwość kontynuacji swojego rozwoju. Wszyscy zmiennicy byli decydujący w tym spotkaniu, więc decyzje trenera to nie dotyczą tylko wyjściowego składu, ale też tego, kto może odwrócić losy spotkania, wchodząc z ławki.
Wszyscy w klubie zdecydowaliśmy, że najlepiej jest zatrzymać Keana. Jest jedyną alternatywą dla Mario Mandzukica. Chcieliśmy też, żeby dalej trenował z nami, ponieważ ciągle musi się poprawiać. Robi błędy techniczne, które są nadal bardzo oczywiste i głupio traci piłki. Myślę, że trening z mistrzami jest bardzo pomocny, ponieważ dowiaduje się, że potrzeba czegoś więcej, aby być wielkim piłkarzem.
Źródło: football-italia.net