Allegri: Wszystko zaczyna się układać
Max Allegri podczas pomeczowej konferencji wyjaśnił, dlaczego „lubi wyniki 1-0” i uważa, że sytuacja Juventusu zaczyna się stabilizować. Przyznał również, że Roma „zasłużyła na remis” w Turynie.
Bianconeri zapewnili sobie czwarte z rzędu zwycięstwo w Serie A, dzięki zwycięskiej bramce Moise Keana, który przypadkowo przekierował strzał uderzającego z bliskiej odległości Rodrigo Bentancura, rozstrzygając tym samym losy spotkania.
Kluczowym elementem w utrzymaniu korzystnego wyniku była również parada Wojciecha Szczęsnego, który sparował rzut karny Jordana Veretouta, przyznany po chaotycznej akcji, która zakończyła się trafieniem do bramki Tammy’ego Abrahama.
Lubię zwyciężanie 1-0, bo to dobry wynik, cieszy zwłaszcza fakt, że zachowaliśmy kolejne czyste konto — powiedział Allegri w rozmowie z DAZN.
Roma to dobry technicznie zespół, mają dużo jakości i sprawili nam problemy na początku spotkania, potem strzeliliśmy kluczową bramkę i poprawiliśmy się w miarę upływu czasu.
Zarówno Allegri, jak i Mourinho mówili, że ważniejsze są dla nich wyniki niż styl, co było widoczne minionego wieczoru.
Stara Dama miała fatalny początek sezonu, jednak z czasem stali się bardziej solidni, skuteczni, a ich styl zaczął przypominać ten, który klub prezentował pod wodzą Allegriego kilka lat temu.
Mamy zawodników bardziej przystosowanych do gry z kontrataków, takie są ich cechy, dlatego kiedy próbujemy rozgrywać piłkę, to często albo tracimy czujność, albo zaczynamy się irytować.
To ważne zwycięstwo, kolejny krok do przodu w tabeli i dalszy postęp w tym sezonie. Brakowało nam Dybali, De Ligta, Rabiota. Morata wszedł dopiero pod koniec spotkania, jednak kiedy wszyscy grają z takim duchem i zaangażowaniem, można uniknąć utraty bramek.
Potrafimy uspokoić tempo meczu w odpowiednim momencie, ale musimy też nauczyć się przyśpieszać grę, gdy tego potrzebujemy. Nie będę kłamał, prawdopodobnie na początku podjąłem kilka niekorzystnych wyborów. Muszę lepiej poznać niektórych zawodników i ich charakterystykę, ale robimy postępy.
Rzut karny był kolejnym krokiem naprzód dla Szczęsnego, który na początku sezonu był bardzo krytykowany przez kibiców i media, ale teraz na nowo odkrył swoją formę.
Szczęsny za jednym zamachem popełnił wszystkie swoje błędy w tym sezonie i teraz wnosi do drużyny to, co potrafi. Musimy poprawić się w ostatniej tercji, popracować nad naszym wyczuciem czasu i poruszaniem się po boisku, ale dojdziemy do tego.
Mimo napięcia i kontrowersji, Mourinho i Allegri po końcowym gwizdku przybili sobie piątkę.
Już wcześniej wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Roma prawdopodobnie zasłużyła na remis, ale to są mecze, które zależą od pojedynczych incydentów i dziś wieczorem na szczęście poszły one po naszej myśli. Twierdzę jednak, że nasi przeciwnicy zagrali dobry mecz i są jedną z najlepszych drużyn w lidze.
Źródło: football-italia.net
Ciężko się to wczoraj oglądało, ale przeciwnicy Allegriego (o hejterach nie mówię, bo ci są przypadkiem beznadziejnym) muszą zrozumieć, że mamy najsłabszą kadrę od blisko dekady i nie możemy grać fajnej dla oka piłki mając wykonawców bez formy lub o przeciętnych umiejętnościach technicznych. Allegri ma gorszą sytuację niż Pirlo, ponieważ nie ma w składzie Ronaldo, a jego miejsce zastąpił Kean, który prezentuje się dość słabo. Dodajmy do tego bardzo słabą formę Cuadrado i problemy z korzystaniem z graczy z Ameryki Południowej to mamy obraz tego jak wielką organizacyjną pracę musi wykonać Allegri, żeby wygrać z 2x mocniejszą kadrowo Chelsea albo… Czytaj więcej »
Może nie od dekady, ale gdzieś od 5-7 lat. Jednak nie zmienia to faktu, że Allegri ma najtrudniejszą sytuację. Jedynie Conte miał słabszą kadrę (oraz jego poprzednicy), ale miał również znacznie słabszą konkurencję, więc na tle pozostałych kadra była mocna. Teraz mamy mocny Inter, Milan, Napoli, Atalantę i Romę, a kadrę słabszą niż tą, którą miał Pirlo, Sarri, czy wcześniej Allegri.