Prasa

Kurp | 22 sierpnia 2019

Anelka o swoim pobycie w Juventusie

Były gracz Juventusu, Nicolas Anelka, udzielił wywiadu dziennikarzom tuttojuve.com. Francuz ocenił tegoroczne mercato w wykonaniu Turyńczyków oraz podzielił się swoimi odczuciami na temat epizodu, jaki zaliczył w ekipie Starej Damy. 

Nicolas, od dawna nie było o Tobie słychać w prasie. Co obecnie robisz?

Zakończyłem współpracę z Lille, gdzie byłem odpowiedzialny za szkolenie napastników. To było ciekawe doświadczenie. W tym roku zdałem egzaminy i mogę zostać trenerem.

Chciałbyś pracować we Włoszech?

Czemu nie? Lubię wasz kraj. Ponadto moja żona stąd pochodzi. Włochy to miejsce, w którym są znakomici zawodnicy oraz wybitni szkoleniowcy. Calcio ma również piękną historię.

Czego brakuje naszej Serie A, aby stała się najsilniejszą ligą na świecie? Obecnie, bez cienia wątpliwości, prym wiedzie Premier League.

W mojej ocenie Serie A jest jedną z najlepszych lig europejskich, nawet jeśli nie jest zdominowana przez dwa kluby, tak, jak to było na początku lat dwutysięcznych. Wasza liga nadal pozostaje konkurencyjna, mocno taktyczna i atrakcyjna do oglądania. Dziś trudno jest wskoczyć na poziom Premier League z powodu finansów, jakimi tamtejsze kluby dysponują.

Twój dawny trener Antonio Conte, były zawodnik i legendarny kapitan Juve objął tego lata ławkę Interu. Czy ta wiadomość była dla Ciebie niespodzianką?

Nie, nie byłem zaskoczony. Inter jest jednym z głównych rywali Juventusu, lecz Bianconeri też posiadają świetnego trenera. Antonio jest znakomitym przywódcą i posiada dobry warsztat techniczny. Wydaje mi się, że w Mediolanie osiągnie sukces.

W obecnym mercato do Turynu zawitał Adrien Rabiot. Uważasz, że zrobił dobrze, wybierając Juve, zamiast Barcelony?

Myślę, że jego wybór był słuszny. Juventus to wielki klub, który wygrywa Scudetto od ośmiu lat i w każdym sezonie występuje w Champions League. Barcelona też jest prestiżową marką. Gdyby wybrał Blaugranę, to również chwaliłbym go za dokonany wybór. Szanuję jego decyzję i myślę, że Adrien będzie szczęśliwy, a kibice go pokochają.

Twój przeciwnik z wielu meczów w Premier League – Cristiano Ronaldo – rozegra drugi sezon w Serie A. Jaka jest Twoja opinia na temat Portugalczyka?

Wierzę, że osiągnie więcej, niż w poprzednim sezonie. Cristiano szybko się zaadaptował do włoskiego stylu gry i pokazał się z dobrej strony w Juve. W tym roku będzie jeszcze silniejszy. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Jeżeli tylko będą omijały go kontuzje, zdobędzie wiele kluczowych bramek.

Wiesz dobrze, że Juventus chce wygrać Ligę Mistrzów. Można jednak rzec, że nad turyńczykami ciąży klątwa w tym turnieju. Co sądzisz o ich kampanii zakupowej? Twoim zdaniem będzie miała wpływ na końcowy sukces Bianconerich na arenie międzynarodowej?

Juve zatrudniło graczy wysokiej jakości. Uważam, że zarząd prowadzi inteligentną strategię pod kątem transferowym. Nie jest łatwo ściągnąć dobrych piłkarzy za darmo, a klub z Turynu czyni to regularnie. Myślę, że nowi gracze potrzebują maksymalnie kilku miesięcy, aby z powodzeniem dostosować się do nowej rzeczywistości.

Jakie masz wspomnienia ze swojego pobytu w Turynie?

Utrzymuję dobre relacje z Juve. Byli tam świetni gracze, którzy stali się moimi bliskimi kolegami. Muszę również podkreślić, że są tam niezwykli kibice, którzy zawsze byli w stosunku do mnie przyjaźnie nastawieni. Co prawda nie zaliczyłem wielu minut na boisku, ale człowiek zawsze się uczy, czy to w dobrych, czy w złych momentach.

Nie żałujesz swojego wyboru? Grałeś bardzo mało. Co zatem skłoniło Cię do przejścia do Juventusu?

Zaakceptowałem ofertę Starej Damy, ponieważ jest to wielki klub, z niezwykłą historią i jest numerem jeden we Włoszech. Niestety, pozostaje pewien niesmak po tym, jak spędziłem na boisku tylko 45 minut i nie miałem możliwości, aby nosić tę koszulkę na Juventus Stadium wśród dziesiątek tysięcy kibiców.

Krótko mówiąc – jesteś rozczarowany.

Szczerze powiedziawszy, gdy ktoś nawiązuje do tego epizodu, to staram się zmieniać temat. W każdej drużynie, w której grałem, zdobywałem gole. Z wyjątkiem Turynu. W związku z tym ciężko jest określić, że byłem graczem tej drużyny. Mimo wszystko darzę ten klub ogromnym szacunkiem.

 

Źródło: tuttojuve.com

Subscribe
Powiadom o
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
grzwys
5 lat temu

Wazelina taka, że aż mdło.

anavrin_
5 lat temu

Bardzo sympatyczna wypowiedź, brawa dla Anelki.

Najnowsze artykuły:
Przejdź do paska narzędzi