Bayern myśli o Allegrim
Bayern Monachium rozważa podobno zatrudnienie Massimiliano Allegriego.
SportMediaset twierdzi, że Bawarczycy, którzy mają rozstać się z Hansi Flickiem po zakończeniu obecnego sezonu uznali Allegriego jako możliwego następcę Niemca.
Powszechnie uważa się, że Die Roten skupiają się na trenerze RB Lipsk, Julianie Nagelsmannie, ale włoska stacja donosi, że były trener Milanu i Juventusu ma spore szanse objąć Bayern. SportMediaset twierdzi również, że ostateczna decyzja zapadnie w ciągu najbliższych tygodni.
Źródło: football-italia.net
Dla Maksa świetna opcja. Klub potężny, ze znakomitościami w składzie. Z wszelkimi możliwościami, żeby znów zameldować się w finale Ligi Mistrzów. Czego chcieć więcej?
Odnośnie do składu, to dodatkowo kadra Bayernu pozwala grać preferowanym przez Allegriego systemem, a nawet jakby Allegri chciał coś zmodyfikować, to są w tej kadrze gracze dosyć uniwersalni (Kimmich, Pavard, Hernandez, Davies, Goretzka). Dobry grunt pod nowego trenera.
Uuu to pogon pogrązony w smutku xd
Jeśli go zatrudnią, to idę za głowę, że zrobi z BM machinę jakiej jeszcze świat piłki nie widział.
Uważam, że to Nagelsmann zostanie nowym trenerem Bayernu. Z RB Lipsk i tak już nic więcej nie osiągnie choć teoretycznie może jeszcze odebrać mistrzostwo Bawarczykom. Niemniej Julian raczej dostrzega to, iż Lipsk regularnie sprzedaje swoich najlepszych zawodników, więc trudno z taką drużyną odnieść sukces, a w Monachium miałby do dyspozycji jedną z najmocniejszych kadr w Europie oraz szansę na realne wzmocnienia składu. Ponadto na wyjazd do zagranicznych klubów ma jeszcze czas, a z Bayernem mógłby zawojować LM i dopiero za 2-3 sezony udać się do Realu/Liverpoolu/Barcelony/City/PSG.
Trochę nie na temat ale chciałbym się z Wami podzielić pewnymi przemyśleniami. Ci z Was, którzy interesują się siatkówką a szczególnie polską ligą będą wiedzieli dokładnie o co mi chodzi. Wczoraj był pierwszy mecz o mistrzostwo Polski pomiędzy Zaksą (finalistą Ligi Mistrzów) a Jastrzębskim Węglem. W pierwszym secie Zaksa zdemolowała Jastrzębski. Pod koniec pierwszego seta Andrea Gardini wziął czas. Zanim zdążył dojść do głosu to z zawodnikami zaczął gadać kapitan Jurek Gladyr. Sam Jurek grał naprawdę dobrze w pierwszym secie ale niestety reszta zawodników chyba jeszcze nie dojechała na mecz. Jurek tak ich zbeształ, że nie było co zbierać. Po… Czytaj więcej »
U nas ci którzy trzymają szatnie (Buffon i Chiellini), ostatnio bardziej skupiają się na ściskaniu i przytulaniu z rywalami, a nawet na buziaczkach (mowa o Buffonie). Żebyśmy mieli jasność, to wciąż liderzy szatni, ale nie „eksplozywni” (a niech mnie, tak przeklinałem na komentatorów Eleven za stosowanie tego paszkwilka językowego, zwłaszcza w kontekście w jakim go stosowali, a teraz sam powtarzam), ekspresyjni i tacy, którzy wezmą kolegów za mordę. To bardziej teraz ojcowie moralizatorzy, nestorzy rodu i dobre wujki. Bonucci chyba już nie cieszy się takim poważaniem, a Ronaldo, jeśli na kogoś wpływa, to może mentalem na boisku (a nie w… Czytaj więcej »
Otóż to. Właśnie to chciałem przekazać. W Juventusie nie ma nikogo kto mógłby scalić to całe towarzystwo wzajemnej adoracji na wysokich kontraktach w silną, zmotywowaną i zdyscyplinowaną drużynę, która potrafi się podnieść w każdym momencie meczu nawet jak nie idzie (jak mnie nauczył Gryfel: jak nie idzie to oni wtedy cierpią). Kto jest w ogóle kapitanem naszej drużyny? Mam na myśli pierwszego, najważniejszego?
U nas to idzie ilością występów w barwach, więc zazwyczaj to Bonucci, albo Cuadrado bądź Sandro. Bo Buffon i Chiellini ostatnio rzadziej grają.
Pamietasz za co Buffon dostal zawieszenie na mecz z toro?
Samo wykrzykiwanie „bluźnierstw” to jeszcze nie wpływanie na kolegów z zespołu. Wydaje mi się, że tutaj trzeba w pewien sposób dotrzeć do innych.
Żeby zmotywować resztę graczy do lepszej gry nie trzeba ich obrażać, wyzywać ani wykrzykiwać bluźnierstw. Trzeba wejść im na ambicję tak aby sami zrozumieli, że liczy się wspólny wynik drużyny.
A niby czemu Hansi Flick miałby odejść z Bayernu?
Bo w mediach huczy po odpadnięciu z LM 😉
Konflikt z Salihamidziciem (który odpowiada za transfery i generalnie ma plecy wśród włodarzy klubu).
I Niemcy szykują Flicka na kadrę bo Jogi im się znudził.
Może my zatrudnimy flicka 🙂 u nas by robote zrobil bardzo dobrą
Jak dla mnie Max ma zbyt wywalone, aby ryzykować wyprowadzkę do Niemiec, zwłaszcza do Bayernu gdzie cisneliby go o naukę j.niemieckiego.
Ancelotti nie bardzo rozmawiał po niemiecku
Apropo niemieckiego
https://youtu.be/I4lzuLgx5a0
Dlatego trenował Bayern jeden sezon. Allegri nie ma takiego ciśnienia na posadę.
Poleciał bo w Monachium jest nie do pomyślenia, żeby Bayern męczył się z dołem tabeli a trener do tego twierdził, że wszystko idize zgodnie z planem a prawdziwa gra zacznie się nie wiosnę. Także Allegri w Bayernie to będzie czarna komedia. „Panowie, jest 1:0, oddajcie piłkę Arminii i skupcie się żeby nie stracić. Za 1:0 dostaniemy takie same trzy punkty co za 4:0. Calma calma”
Dobrze, że forumowy ekspert wie lepiej od ludzi z branży. Już pomijam, że ten defensywny Allegri miał większość czasu podobne statystyki zdobytych bramek co ofensywny Klopp. Ale to już trzeba by było coś więcej robić w swoim życiu niż hejtowac.
No to samo miał Trapattoni. Mimo grania od dłuższego czasu otwartego i ofensywnego futbolu, to średniej jakości dziennikarze i fani nadal przyszywali mu łatkę Catenaccio, z lat 80′.
Pewnie na ME Szpakowski dalej będzie piał, że to są Włosi, oni grają defensywny futbol!
Szpaku wyleczył się trochę z tych głupstw, bo się naoglądał jak gra reprezentacja pod wodzą Manciniego (przeciwko naszym gigantom). Zwłaszcza jak z łatwością klepali kręcąc przy tym naszymi „orłami ” niczym stadkiem gołębi.
Ludzie z branży zwolnili Carlo w połowie sezonu. Za styl. A pan Allegri wręcz szczyci się podobny podejściem.
🙂
Ja to w sumie nie wiem ,czym kierują się i na co liczą dyrektorzy klubów zatrudniając trenerów, którzy grają defensywnie,żeby potem ich zwalniać,bo mało bramek wpada i ogólnie styl jest nijaki.