Bernardeschi i Khedira odejdą w styczniu?
Juventus może sprzedać Federico Bernardeschiego w styczniu, a Sami Khedira rozważa ponoć rozwiązanie umowy.
Włoski skrzydłowy do tej pory rozegrał zaledwie 100 minut w tym sezonie i według Il Corriere della Sera może opuścić Turyn w styczniu w ramach wypożyczenia lub transferu definitywnego. Według gazety Juve byłoby otwarte na chociażby wypożyczenie 26-latka, aby zaoszczędzić na jego pensji wynoszącej 4,5 mln euro.
W międzyczasie Stara Dama negocjuje również rozwiązanie kontraktu Samiego Khediry, który nie zdołał osiągnąć porozumienia z klubem latem. Według niemieckiego Bild, 33-latek rozważa opuszczenie Juventusu w styczniu, ale chce dołączyć do innego europejskiego klubu i nie jest otwarty na opcje spoza kontynentu.
Źródło: football-italia.net
Khedira powinien zaczepić się jakimś średniaki w Bundeslidze. Berna też niech szuka pracodawcy.
Tylko kto weźmie tą parodię piłkarza Bernakiepskiego? Z tym co prezentuje od kilku miesięcy to będzie miał problemy z grą w takim Benevento czy Pescarze. Będziemy się z nim męczyć i jego wysoką pensją do końca kontraktu.
Raczej od lat, nie od kilku miesięcy. Berna w składzie przejął schedę po MDS i w każdy kolejnym meczu pokazuje, że nie zamierza odpuścić.
Pozwolę się nie zgodzić. Uważam że jak odejdzie i trafi do odpowiedniego klubu, to szybko się odbuduje. On zresztą już w tej chwili w reprezentacji Włoch gra lepiej niż w Juve.
Niech nie traci czasu i szuka odpowiedzniego klubu. 40 mln i 3 lata wałęsania się po zielonej trawce każdego zaczyna już irytować. Przyznam, że ja nie widzę tego jego reprezentacyjnego „lepiej”.
W kontekście ostatnich mocnych występów Berardiego w reprezentacji Bernardeschi musi zmienić klub jeżeli nie chce stracić miejsca w kadrze na zbliżające się Mistrzostwa Europy. Trzeba też przyznać, że Mancini jakoś mu ufa, zaś sam Toskańczyk prezentuje się w narodowych barwach nieco lepiej, niż to ma miejsce w Juventusie.
Może to wynika z faktu, że wystawia go na swojej ulubionej pozycji? 😀
Sytuacja podobna do tej Zielińskiego (w klubie na swojej pozycji – dobrze, w kadrze rzucany po pozycjach – niedobrze)… Kto by pomyślał, że tak to działa? 🙂
Bernardeschi na swojej pozycji przegrywał walkę o pierwszy skład. Był ciskany po różnych pozycjach – wszędzie zawiódł. Nie wiem co ten chłopak ma w sobie, że byle gol w kadrze i już wraca do łask. Dla mnie jest skreślony i nie zmieni tego jeden dobry mecz w kadrze.
Może i jest skreślony, ale naprawdę trzeba dużo złej woli, żeby nie pamiętać, że Berna miał w Juve dobre okresy, kiedy potrafił ciągnąć ładnie grę na skrzydle, nie bał się pojedynków indywidualnych i oferował sporo kreatywności w dość topornej taktyce Allegriego. W pierwszym swoim sezonie grał ogony, a i tak prawie zawsze jak się pojawiał na boisku robił różnicę. Początek sezonu 18/19 to była eksplozja jego formy, kiedy mało kto był mu w stanie zabrać piłkę, natomiast Allegri totalnie gościa zastopował trzymając go na siłę na ławce. W tym samym sezonie Berna wygryzł ze składu Dybale, może nie czarował, ale… Czytaj więcej »
Pewnie, że to nie jest kaleka – nikt chyba tak nie twierdzi. Zauważalne jest jednak to, że z racji narodowości jest ciągnięty za uszy przez każdego szkoleniowca – może poza Maxem, który faktycznie nie zapewnił mu ciągłości gdy ten był w formie. Nawet Pirlo dał się oczarować (pytanie tylko czym) i daje minuty Fede. Może to taktyka przed sprzedażą by go „podhajpować” przed ew. sprzedażą, a może dziwne zauroczenie by realizować ideę włoskiego Juve. Trudno mi teraz to stwierdzić. Dziwny jest casus Berny, bo jest to piłkarz motorycznie bardzo dobry, szybki, wytrzymały, przebojowy. Niestety czegoś mu brakuje – miał taki… Czytaj więcej »
Przecież jest lewonożny. Jak go wstawimy na lewą obronę w meczu z Barcą, to co może pójść nie tak? 😀