Boniek: narzekanie to wymówka słabych
W sobotę o 18:30 rozegrane zostanie spotkanie pomiędzy Juventusem a Romą. Zdaniem Zbigniewa Bońka będzie to wielki mecz pomiędzy dwoma ambitnymi zespołami.
Polak, który w przeszłości grał w koszulce i Juventusu i Romy za pośrednictwem Il Messaggero ocenił formę obydwu drużyn .
Przeciwko Sampdorii gracze Juve mieli wiele problemów. Przede wszystkim w fazie ofensywnej. Roma gra odważnie, a jeżeli Juventus przegra to może pojawić się kryzys.
Wielu nieobecnych? Narzekanie to tłumaczenie słabych. Czy to wina Allegriego? Często wielkim powrotom nie towarzyszy dobre zarządzanie zespołem. Gdy drużyna gra źle, często jest to wina trenera, ale trzeba też powiedzieć, że pewni gracze nie są na najwyższym poziomie. „Pierwszy” Max miał kadrę w zasadzie kompletną.
Kto jest faworytem do wygrania scudetto?
Milan i Inter są na początku, a potem Roma, Juve i Napoli, którzy walczą o miejsca premiowane grą w Champions League. Według mnie dzisiejszą Romę stać na minimum czwarte miejsce. Nawet bez Zaniolo ta drużyna jest gotowa dla Mourinho z Pellegrinim za Dybalą i Abrahamem oraz Maticiem i Cristante w środku. „La Joya” nie jest jeszcze w szczycie formy i w dwóch ostatnich spotkaniach brakowało mu gola. Zawsze ma swój wkład w finalnej akcji. Potrzebuje jeszcze trochę czasu, ale widać, że ma tę jakość. Roma potrzebuje swojej najlepszej wersji, aby walczyć o Ligę Mistrzów. Kto wygra ten wielki mecz? Zobaczymy.
Źródło: juvenews.eu