Bonucci przed spotkaniem z PSG
W przeddzień spotkania z Mistrzem Francji obok Maxa Allegriego na konferencji prasowej usiadł wracający do gry po drobnym urazie Leonardo Bonucci.
Jakiego meczu się spodziewasz?
Jutro czeka nas ważne spotkanie. To będzie to dobry mecz. Wszyscy słyszeliśmy słowa trenera: (wypowiedź po starciu z Fiorentinią, gdzie Allegri stwierdził, że rywalem Juve nie jest PSG, ale Benfica, z którą Bianconeri muszą walczyć o drugie miejsce w grupie — przypis redakcji) to słowa, które mają pomóc w rozładowaniu napięcia przed meczem. Najważniejszy mecz jest jutro, nawet jeśli o awans na dłuższą metę będziemy walczyć z Benficą. Granie tutaj, przeciwko tym mistrzom jest świetne.
Mbappe?
Jest graczem z kosmosu: ma wszystko, aby zostać najlepszym piłkarzem na świecie. Przyszłość i wiek są po jego stronie. Trudno będzie grać przeciwko niemu, przeciwko Messiemu, przeciwko Neymarowi, przeciwko całemu PSG: potrzebna jest praca zespołowa, aby ich powstrzymać.
Czy jutrzejszy mecz może nam coś powiedzieć?
Mecz nigdy nie daje jednej odpowiedzi, ale mówi nam, co możemy poprawić, co umiemy robić. Wprowadzanie wielu nowych graczy nie jest łatwe i wymaga cierpliwości. Podczas takich nocy w Lidze Mistrzów coś zawsze się zmienia, zobaczysz wspaniały Juventus.
W tym sezonie zagrałeś niewiele.
Jutro będę gotów. W wieku 35 lat Liga Mistrzów jest bodźcem. Chcę być przykładem i jako kapitan razem z całym zespołem zaprowadzić Juventus tam, gdzie zasługuje, by być. To będzie piękna, skomplikowana gra, do której musimy podejść z odpowiednią zabawą. Marzyliśmy o graniu takich spotkań jako dzieci, będziemy musieli utrzymywać się przy piłce i gonić za przeciwnikiem tak, jak robiliśmy to, gdy byliśmy mali. Tak to sobie interpretuję: wszystko inne przychodzi, jeśli u podstaw jest zabawa i duch zespołowy.
Di Maria wypada na to spotkanie.
Bez względu na jakość zawodnika, to zawsze strata i będzie nam go brakować. Jest ważnym graczem w szatni ze względu na swój entuzjazm i energię. Z drugiej strony jest za to Paredes. Przybył niedawno, ale ma osobowość: daje nam międzynarodowe doświadczenie i zwiększa charakter zespołu.
Czego brakuje Juventusowi?
Zmieniliśmy wielu graczy. Znalezienie mentalności i DNA Juventusu nie jest łatwe ani szybkie. Trener wykonuje świetną robotę na poziomie mentalnym, aby zawodnicy zrozumieli, co to znaczy nosić tę koszulkę. Jestem przekonany, że wraz z kolegami przywrócimy Juventus na szczyt.
Sporo młodych zawodników jest obecnie w kadrze.
Skoro jest ich tu wielu, to dlatego, że zasługują na grę. Wszyscy przeszliśmy ścieżkę rozwoju zawodowego i ludzkiego. Dużo się uczą. Miretti dorastał tutaj, wie, czym jest Juventus, zawsze był gotowy.
Rozmawiałeś z Chiellinim?
Tak, w zeszłym tygodniu. Wspólnie rozegraliśmy wiele tego typu gier, na szczęście wiele też wygraliśmy. To jednak już przeszłość, teraz musimy skupić się na wspaniałym występie przeciwko świetnemu PSG, które ma świetnych graczy, a my jesteśmy tutaj ze świadomością robienia czegoś ważnego.
Źródło: www.juventusnews24.com
