Bonucci: Słowa de Ligta nie były miłe
Leonardo Bonucci rozmawiał z Tuttosport i La Gazzetta dello Sport przyznając, że z Juventusem zdobył wszystko oprócz Ligi Mistrzów, lecz nadal wierzy w zdobycie tego trofeum.
Dołączając marzyłem o świetnej karierze i zdobyciu wszystkiego co możliwe. Prawie mi się to udało, powiedzmy w 90%. Brakuje mi tylko tej jednej małej części, która sprawia nam, kibicom Juve, ból. Miejmy nadzieję, że trakcie kolejnych dwóch lat trwania mojego kontraktu ponownie odnajdziemy stabilność w Europie. Zwyciężanie zawsze jest trudne. Pierwszym krokiem są ćwierćfinały, a potem potrzebne jest szczęście. W tak wyjątkowym sezonie wszystko się może zdarzyć, więc dlaczego mamy nie wierzyć w przyszłość Juve w Europie?
Włochowi nie spodobały się także niektóre komentarze Matthijsa de Ligta przed jego dołączeniem do Bayernu Monachium.
On mnie nie zaskoczył, a to z powodu jego pewnych słów, które jasno pokazały, że nie chce zostać w Juventusie. Myślę jednak, że ostatecznie liczy się pokazanie szacunku. Grupa, której częścią był przez 3 lata, pomogła mu w rozwoju, a klub w niego zainwestował. Życzę mu jak najlepiej, ale niektóre z jego słów wypowiedzianych podczas zgrupowania reprezentacji, nie był miłe. Rozmawiałem z nim o tym po powrocie z urlopów i zrozumiał. Bayern to świetny klub, ale samo bycie w topowym klubie nie daje ci automatycznych gwarancji zwyciężania.
Źródło: football-italia.net
Nie były miłe, ale były prawdziwe. Juventus po drodze gdzieś się zagubił, mając obsesję LM.
Tu nie ma być miło, tu trzeba wziąć się w garść i zacząć grać jak na Juventus przystało.
De Ligt, mimo że mam żal, zrobił to co zrobiłby każdy ambitny piłkarz nie do końca związany z klubem.
Jak ktoś jest ambitny to powinien zaczynać od siebie. De Ligt na pewno nie grał w zeszłym sezonie na takim poziomie, żeby czynić innym wytyki. W dwumeczu z Villareal częściowo zawalił pierwszego gola na wyjeździe jak krył powietrze i zostawił dziurę w środku. A w rewanżu nie pokrył Pau Torresa, który mu wybiegł zza pleców, a następnie dał dziwnego karnego. W finale Pucharu Włoch to on zostawił niekrytego Lautaro przed podyktowaniem karnego na 2:2, a następnie sam nas dobił idiotycznym faulem w polu karnym. Gość ma wiele ważnych dla obrońców cech, ale jest na ten moment przehajpowany, a zachowuje się… Czytaj więcej »
Każdy ma swoje zdanie 🤷♂️ z drugiej strony od przybycia de Ligta w klubie działo się gorzej z roku na rok, aż do momentu gdzie nie zdobyliśmy żadnego trofeum.
Oczywiście, że de Ligt mógł w pojedynczych sytuacjach zachować się lepiej, ale to drużyna przegrywa, nie zawodnik. A ta drużyna grała kupę i nikt, kto zna się na footballu nie powie inaczej. Nas dominował nawet dół tabeli, więc pojedyncze, uwypuklone błędy środkowego obrońcy ( swoją drogą obrońca i bramkarz to najbardziej prze.. ane pozycje pod tym względem) nie spowodowałyby, że lepszy zespół nie wygrałby meczu tak czy owak.
Chłop co sam zwiał na rok do innej drużyny będzie kogoś temperował i gadał o szacunku do grupy. Grupy, która ma gdzieś głowę w chmurach i myśli co to nie oni. Potem wychodzi na spotkania i nie jest w sezonie 5 spotkań na poziomie mistrzowskim rozegrać. Sami wywaliliście gołe tyłki w tym roku do kibiców, to gdzie jest wasz szacunek i honor panie Bonucci?
Patrzeć na Ciebie panie nie mogę, dobrze że to nie długo już potrwa. Nie miałeś podjazdu do Gorgio i Andrei w BBC.
Bonuci powinien powstrzymać się od takiego komentarza, to powinien powiedzieć ktoś innym ale nie Leo
Niektórym może się to nie podobać, ale Bonucci jest dziś najbardziej doświadczonym i utytułowanym(biorąc pod uwagę sukcesy osiągane z Juventusem)zawodnikiem w naszej drużynie, a ponadto w nadchodzącym sezonie, to właśnie on będzie nosił kapitańską opaskę. Oczywiście Włoch ma sporo za uszami z bezsensownym przejściem do Milanu na czele, ale nie zmienia to jego obecnej pozycji w drużynie. Jeżeli zaś chodzi o de Ligta, to tak jak już wspominałem przy okazji innego newsa: Holender jest klasowym defensorem, który może okazać się faktyczną gwiazdą na globalną skalę, ale u nas prezentował się poniżej oczekiwań, biorąc pod uwagę ile na niego wydaliśmy. Zdaję… Czytaj więcej »
jeżeli klub nie patrzy na poziom tylko gablotkę z trofeami ambitni i solidni piłkarze
którzy nie są związani z klubem prędzej czy póziniej odejdą :[
Szkoda, że nie zostały te słowa tutaj wspomniane…bo nie wiem za bardzo o czym jest mowa.