Buffon odchodzi z Juventusu!
Gianluigi Buffon potwierdził, że opuści Juventus po sezonie.
43-latek wrócił do Turynu w lipcu 2019 roku, po sezonie spędzonym w Paris Saint-Germain. Obecny kontrakt bramkarza wygasa w czerwcu i Włoch czuje, że czas rozstać się ze Starą Damą.
Zabrakło nam ciągłości – powiedział Buffon dla beIN Sports.
W meczach, w których graliśmy z pierwszą piątką lub szóstką często wygrywaliśmy. Czasami remisowaliśmy, a czasami przegrywaliśmy. Ale zawsze były to wyrównane mecze.
Problem w tym, że często traciliśmy głupio punkty przeciwko mniejszym drużynom. Oznacza to, że jest to zespół, który jeszcze nie rozwinął charakteru.
Weteran bronił także Cristiano Ronaldo, twierdząc, że zespół nie pomógł napastnikowi w tym sezonie.
Mam doskonałe relacje z Ronaldo. Jest dla bardzo sympatycznym gościem.
Zawsze strzelał dużo goli. Robił to też w ostatnich kilku latach. Jednostka jest lepsza, gdy zespół osiąga ważne cele. Jeśli tak się nie stanie, ucierpią na tym również występy poszczególnych indywidualności.
Na koniec Buffon potwierdził, że opuści Juventus po sezonie.
Moja przyszłość jest jasna i zdefiniowana. To było piękne i bardzo długie doświadczenie z Juve, ale ostatecznie dobiegnie końca w tym roku.
Mogę przestać grać w piłkę, ale jeśli znajdę sytuację, która zmotywuje mnie do dalszego grania lub przeżywania innych doświadczeń życiowych, wezmę to pod uwagę.
Czuję, że oddałem wszystko Juventusowi. Otrzymałem też wszystko. Więcej nie da się zrobić.
Doszliśmy do końca cyklu i trzeba usunąć się na boczny tor.
Źródło: football-italia.net
Oj Gigi, emocje, łzy i pożegnania były przy pierwszym odejściu 😛
Dzięki za wszystko, szkoda że w takich okolicznościach i szkoda że bez LM.
W tym sezonie Buffon był lepszy od Szczęsnego. I szkoda, że nawet na tej pozycji nie było żadnej rywalizacji, bo może mecz z Milanem potoczyłby się inaczej.
Też mi się wydaje, że Buffon powinien bronić częściej, zważywszy, co Wojtek potrafił niekiedy odwalić i na pewno nie byłby gorszym, a rywalizacja tylko by tu pomogła.
Kolejny raz ktoś zapomniał, jak w pierwszej części sezonu Szczęsny ratował nam dupsko.
Następny będzie Chiellini, szkoda.
Dziwna decyzja. Skoro już pogodził się z rolą rezerwowego, a chce grać dalej, to po co ma odchodzić? No chyba, że znów planuje być numero uno, ale w jakim klubie, spośród tych grających o coś sensownego, otrzyma taką pozycję?
Może Milan? Dziwnie to eyszloz Buffonem. Niepotrzebnie odchodził do PSG, rowneiez później niepotrzebnie wracał do Juve. Trochę zachwiał tym pozycję legendy(która oczywiście jest).
Nie no Milan to bez przesady. Może raczej jakieś Carrarese, z którego pochodzi, a którego był właścicelem przez 3 lata. Byle nie skończył jak Nedved, który w pierwszym meczu dla Hajduka doznał kontuzji kolana i zakończył tym samym czynne granie w piłkę.
Czekam na taką samą deklarację od Chielliniego.
Ja bym wolał aby został. Zawsze może łatać dziury i pomagać trenerowi w ustawieniu obrony.
Gianluigi Buffon jest wielką gwiazdą światowego futbolu, legendą Juventusu i pomimo zaawansowanego wieku(nawet jak na bramkarza)utrzymuje wysoką formę. Pomimo tego sądzę, że Gigi jest nieco zagubiony i sam nie wie gdzie i czy w ogóle grać, czując zrozumiały niedosyt związany z brakiem wygrania Ligi Mistrzów.
Jak dla mnie wielka szkoda. Zdecydowanie wolałbym, aby to Buffon był nr 1. Choćby miał stać na bramce z laską w ręku, to dla mnie prawdziwy numero uno. Żaden Szczęsny, Donnarumma.
Mam nadzieję, że jeszcze nie zawiesi rękawic na kołku, i będę mógł zobaczyć go w akcji.
Powrót do Juve po rekord Maldiniego chyba nie był wart by zakończyć przygodę z Juve wtedy gdy klub ma najgorszy sezon w historii. Dlaczego najgorszy w historii? Bo w innych słabych sezonach nie było tylu dobrych piłkarzy co jest teraz.
Oj sezon 1990/1991 chyba byl gorszy. Atak Schillaci – Baggio, 7 miejsce, brak europejskich pucharow.
Roberto Baggio był w owym czasie znakomitym młodym zawodnikiem, choć należy pamiętać, że na początku swojej gry w Juventusie miał problemy z przystosowaniem ze względu na fakt, iż w ogóle nie chciał odchodzić ze swojego poprzedniego zespołu, czyli Fiorentiny. Dopiero w następnych latach był faktycznie genialny. Schillaci natomiast był gwiazdą jednego mundialu, zaś przed nim i po jego zakończeniu nie potwierdził, że może być tak mocny przez dłuższy czas. Reszta składu była solidna, mieliśmy choćby mistrza świata Hasslera, choć w dużej mierze były to zgliszcza znakomitego teamu z lat 80 plus młodych, jeszcze nie w pełni gotowych na wielkie rzeczy… Czytaj więcej »
Przed sezonem wydano 70 mld lir na transfery – ok 34 mln euro, co wtedy było absolutnym rekordem wydatków. Wczesniej średnie wydatki wahały się między 3-8 mln euro.
Można uważać inaczej, ale jak dla mnie Juventus Maifrediego był wieksza wtopą, przede wszystkim, że był to doświadczony trener, który najpierw wywalczył z Bologna awans do Serie A, a później udział w pucharach europejskich.
Porażkę Maifrediego można porównać do tej, którą po wielu latach później w Turynie zaliczył Delneri. Tak czy inaczej na początku lat 90 Serie A była dużo lepsza i konkurencyjna niż to ma miejsce obecnie, dlatego wciąż uważam, że obecny team zalicza większą wtopę niż ten z sezonu 90/91.
Numero uno #1 🏳️🏴