Calhanoglu blisko Juventusu?
Hakan Calhanoglu jest podobno bliski osiągnięcia porozumienia z Juventusem.
Kontrakt reprezentanta Turcji wygasa w czerwcu i chociaż Milan prowadził rozmowy o przedłużeniu umowy, obie strony nie osiągnęły jeszcze porozumienia.
Według Calciomercato.com, Juventus zaoferował Calhanoglu umowę wartą 5 milionów euro rocznie, czyli kwotę, której Rossoneri jeszcze nie wyłożyli na stół. Obie strony są podobno bliskie osiągnięcia porozumienia, ale Milan nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Rossoneri zaoferowali 27-latkowi pensję w okolicach 4 mln euro rocznie i mogą podnieść swoją ofertę, gdyby zajęli miejsce w pierwszej czwórce. Milan zmierzy się na swoim terenie w niedzielę z Cagliari, a zwycięstwo zapewniłoby Rossonerim miejsce w Lidze Mistrzów po raz pierwszy od 2013 roku. Z drugiej strony Juventus może ostatecznie nie znaleźć się w pierwszej czwórce.
Źródło: football-italia.net
Dziwna sprawa z Turkiem, bo nie jest to transfer, który nam w jakiś stopniu pomoże w walce o najwyższe cele, a równocześnie podniesie poziom naszej pomocy 😎
To tylko pokazuje jak leżymy i kwiczymy jeśli chodzi o środek pola.
Turek w przeciwieństwie do naszych pomocników jest kreatywny. 5 mln za sezon? Uczciwa oferta. Ramsay zarabia 6.5 albo 7
Nope, w obu przypadkach ta cyfra jest za wysoka 😉
Jednakże przez ulgę podatkową dla graczy przychodzących z zagranicznych lig koszt utrzymania Ramseya byłby niemal identyczny jak Calhanoglu mimo tego, że na czysto Walijczyk zarabiałby sporo więcej od Turka.Niemniej Aaron przez te ciągłe urazy jest bezużyteczny, więc jakbym miał wybierać to wolałbym Hakana.
Stanowcze NIE. Strasznie chimeryczny, formę znalazł dopiero po 3 latach. Jak przyjdzie do naszego gnoju odziedziczonym po Dyzmie to utonie w nim i skończy marnie.
My nie potrzebujemy takich przeciętnych graczy, tylko solidnych transferów.
W obecnej sytuacji może być problem o takie, co nie oznacza, że mamy brać co popadnie.
Locatelli byłby takim solidnym transferem.
Tyle, że Locatelli kosztowałby nas ze 40 mln € (aczkolwiek pewnie miałby niższą pensję, np. coś w okolicy 3 baniek na rękę), a jak wiadomo to przy braku awansu do LM za bardzo nie poszalejemy na rynku transferowym, więc szukamy zawodników, których można ściągnąć za darmo kosztem wyższych poborów. Osobiście również wolałbym zobaczyć w naszej koszulce Włocha, ale mam takie przeczucie, że Manuel wybierze zagraniczną ofertę (PSG lub któregoś z angielskich klubów).
Boże, nie… gość jest himeryczny, ma problemy z głową, aklimatyzował się w Milanie ładnych parę lat. Będzie kosztował krocie i brzmi jak kolejna niesprzedawalna wpadka Paraticiego.
Jeśli chodzi o pomocników z Milanu, to tylko Kessie.
Tak jak już Alberto wspomniał, że poziom sportowy po przyjściu tego zawodnika na pewno się nie podniesie. Tak i moje zdanie jest tożsame.
Ja dziękuję za takie transfery. Ramsey, Rabiot teraz Hakan… Pierwsze mecze pewnie będą na dobrym poziomie zeby pokazać się z dobrej strony a później może być różnie. Turek to nie jest zawodnik który będzie gryzł murawę za nasze barwy. Kolejny obcokrajowiec który po kilku sezonach w których grał srednio dostanie podwyżkę a po dwóch sezonach będzie problem żeby go oddać, nawet nie sprzedać, oddać.
Zapewne tak będzie, ale tak jak napisałem wyżej z powodu braku LM możemy zapomnieć nawet o takich nazwiskach jak De Paul czy Locatelli, bo to koszt w okolicach 40 mln €, więc będziemy się ratować darmowymi transferami jak np. Calhanoglu oferując im sporą wypłatę. Inną opcją byłoby postawienie na młodych zawodników typu Rovella czy Fagioli, aczkolwiek nie jest to wcale mniej ryzykowne od ściągnięcia Turka z Milanu, który w przeciwieństwie do wymienionych zawodników regularnie gra w Serie A i ma nawet całkiem niezłe statystyki.