Calhanoglu zły na sędziego
Hakan Calhanoglu był zły po odpadnięciu Milanu w półfinale Coppa Italia.
Pierwszy mecz zakończył się wynikiem 1:1 na San Siro, co pozwoliło Juve ostatecznie zakwalifikować się po rewanżu, który w Turynie, zakończonym bezbramkowym remisem.
Jesteśmy bardzo źli, ponieważ jeśli sędzia użył systemu VAR i sprawdzał sytuację w polu karnym po zagraniu Ronaldo, powinien był sprawdzić również moment, który zadecydował o czerwonej kartce dla Rebica.
Jesteśmy podirytowani, bo graliśmy dobrze i nie osiągnęliśmy naszego celu – powiedział Calhanoglu w wywiadzie dla Rai Sport.
Zlatan Ibrahimovic, Theo Hernandez i Samu Castillejo nie mogli wystąpić w rewanżu.
Po dwumeczu trudno powiedzieć, kto faktycznie bardziej zasłużył na awans. Myślę, że gdybyśmy mieli tutaj Zlatana, Samu i Theo, bylibyśmy silniejsi. To naturalne, że mecze z Juve są trudne, ale oba spotkania były bardzo wyrównane.
Wracając do mojej szansy, mogłem uderzać głową lub nogą, spróbowałem zrobić to głową.
Uczciwie mówiąc Milan poprawił swoją grę dopiero po odesłaniu Rebica.
Trudno powiedzieć, dlaczego graliśmy lepiej w 10. Naprawdę chcieliśmy wygrać i daliśmy z siebie wszystko. Teraz czekamy na następny test.
Był to pierwszy włoski mecz piłki nożnej po trzech miesiącach blokady i odbył się na pustym stadionie.
To oczywiście zupełnie inne doświadczenie, ale takie są zasady, musimy się ich trzymać.
Źródło: football-italia.net
Sprawdziłby i co ? Miałby nie dać czerwonej ? Widać, że niektórzy chcą traktować VAR jako coś co zawsze zmieni decyzję.
Trudno o bardziej książkowy przykład czerwonej kartki. Coś trzeba było powiedzieć, coś tam przerzucić na kogoś winę, no to Calhanoglu to zrobił i tyle.