Capello krytykuje Juve
W związku z tym, że w następnej kolejce Serie A dojdzie do spotkania Juventusu z Romą, dziennikarze Sky Sport 24 przeprowadzili wywiad z Fabio Capello, który w przeszłości był trenerem obydwu tych klubów.
Włoch skupił się na największej pięcie achillesowej obecnego Juve, jaką jest środkowa formacja drużyny oraz stwierdził, że niewiele zmieniło się od ubiegłego sezonu.
Wczoraj Juve pokazało niewiele jakości. Zauważalny był brak Pogby i Di Marii. Drużyna Bianconerich miała sporo trudności w grze z Sampdorią. W zasadzie Juventus nie pokazał nic ciekawego. W środku pola, gdzie rodzi się gra, jakości nie ma prawie w ogóle. Drużyna pokazuje na razie poziom z zeszłego sezonu. Allegri musi wierzyć w szybki powrót brakujących piłkarzy.
Wzmocnienia w środku pola? Wśród dostępnych piłkarzy na rynku nie widzę klasycznego registy, więc ciężko mi kogoś wskazać. Słyszę teraz o łączeniu Milika z Juventusem, ale nie wydaje mi się, że jest to piłkarz robiący różnicę. Nie jest kimś, o kim marzą kibice. Owszem, jest dobrym piłkarzem, który może mieć swój wkład, ale to wszystko.
Capello odniósł się również do nadchodzącego spotkania pomiędzy Juventusem i Romą.
Mecz Juve-Roma dużo nam powie o samych rzymianach. Juventus jest drużyną poprzedniego sezonu, dodatkowo osłabioną ze względu na kontuzje. Brakuje Chiesy, Pogby, Di Marii. W dodatku nie ma już De Ligta i Chielliniego. To będzie trudny sezon dla Bianconerich. Myślę, że Roma zrozumiała jak musi grać w piłkę, ma dużo jakości i szybkości. Rozmawialiśmy o Zaniolo, Abrahamie, Dybali, ale jest też Spinazzola, który nadal nie daje z siebie sto procent. Kiedy wróci do dryblowania, odzyska szybkość, jaką miał przed kontuzją to będzie bardzo ważny. Myślę, że Roma pokaże się z bardzo dobrej strony w Turynie. To będzie interesujący mecz. Uważam, że o przebiegu tego pojedynku zadecydują zagraniczni gracze.
Źródło: ilbianconero.com
akurat „pan 1-0” sie nie powinien wypowiadac.
On grał podobną kaszane tylko ze mial w druzynie Nedveda, Zambrotte, Del Piero, Ibrahimovica, Vieire czy Trezeguet
Dwa sezony Capello w roli szkoleniowca Juventusu wspominam jako rozczarowanie, choć należy pamiętać, że dwukrotnie wygraliśmy scudetto w dużo silniejszej Serie A, niż to ma miejsce obecnie. Niestety przy okazji triumfów na krajowym podwórku zawodziliśmy w Europie dwukrotnie odpadając z LM na poziomie ćwierćfinału z przedstawicielami Premiership, a konkretnie Liverpoolem i Arsenalem. Generalnie mniej więcej tamten okres, jeszcze przed calciopoli, datuję jako powolny zmierzch Serie A, która zaczęła odstawać od wspomnianej prem czy ligi hiszpańskiej, co calciopoli dodatkowo pogłębiło. Sam Capello był klasycznym włoskim trenerem mającym duże osiągnięcia, a mianowicie był szalenie uparty. Mając doskonały skład niemal non stop ustawiał… Czytaj więcej »
No teraz widzę podobną upartość Allegriego w graniu na registe i 4-3-3 do którego nie mieliśmy zawodników w poprzednim sezonie i nadal nie mamy po 3 okienkach transferowych XD
W wielu kwestiach się z Tobą nie zgadzam…ale jeśli chodzi o Twoje zdanie odnośnie Capello zgadzam się w 100%…Mial ekipę na finał LM…. Szczególnie odpadnięcie z Arsenalem pamiętam… Walenie głową w mur i faule ze złości…
Dla mnie to co pokazywał warsztat Capello, to kropka w kropkę Allegri 😉
Ta sama upartość, to samo podejście, ten sam brak stylu i pomysłu na drużynę, to samo granie na zero.
Allegri jawił się jako elastyczny taktycznie, mądry i widzący co się dzieje na boisku szkoleniowiec, jednak było to przed przerwą, jaką sobie zafundował, bo wrócił jako Capello w przebraniu, podejrzewam że gdyby jak w kreskówce ściągnęli mu maskę, pojawiłaby się twarz don Fabio.
Jakoś inaczej pamiętam tamte czasy. Capello to znakomity taktyk i jesienią jego Juventus grał perfekcyjnie. Maszynka psuła się w drugiej części sezonu, ale w dużej mierze wynikało to z faktu, że prawie cały sezon Capello grał jednym składem, praktycznie nie stosując rotacji. Brało się to w dużej mierze z tego, że nie miał równorzędnych zmienników. Na ławce mi takich tuzów jak Giannichedda, Blasi czy Gladstone. Allegri w zeszłym sezonie miał bez porównania gorzej, bo chociaż dysponował miarę równorzędnymi zmiennikami w zespole, to niemal wszyscy w drużynie prezentowali równy, za to przeciętny poziom. W tym sezonie zapowiada się, że bez Di… Czytaj więcej »
W żadnym razie nie twierdzę, że Capello nie był znakomitym szkoleniowcem. Nawet w powyższym poście wspomniałem, że zdobył z nami dwa tytuły mistrzowskie, a te ważyły wówczas sporo więcej, niż ma to miejsce obecnie. Niestety jednak, podobnie jak wielu innych włoskich trenerów, Capello z wiekiem stawał się coraz bardziej uparty. Zgadzam się, że w tamtym czasie większość rezerwowych odstawała od zawodników wyjściowej jedenastki, niemniej jednak nasz słaba postawa w spotkaniach LM z Liverpoolem i Arsenalem miała związek również z przemęczeniem graczy. O ile w Milanie czy w Romie Capello potrafił zaskoczyć, to w Turynie był przewidywalny do bólu. Przed turbo… Czytaj więcej »
Tak jak przed pandemią Agnieliemu zamarzył się drem team i przy podpisywaniu niektórych piłkarzy pieniądze nie miały znaczenia tak teraz liczy się każdy milion a jakość piłkarska nie za bardzo ważne. Oczywiście za chwilę znajdą się tacy co powiedzą że Pogbą i Di Maria to jakościowi gracze. Na razie pożytek z nich niewielki a poza tym Di Maria przyszedł tylko na sezon a poza tym przy nędzy jaka jest w Juve obecnie to jest za mało. A Juve zamiast oczyszczać kadrę z darmozjadów i pozorantów dalej ją zaśmieca piłkarzami takimi jak Arkadio Miliko
Tak bardzo chcieliscie powrotu Maxa to macie a szczegolnie pan Pogon ktorego nie widac od jakiegos czasu. Ten trener to [ale bez wyzwisk – Hu Kers] tylu zawodnikow co przyszlo do nas byli najlepszymi w swoich klubach, a u nas cofaja sie w rozwoju
To tylko wina Allegriego !
Ja byłem za powrotem Maxa i nadal go nie skreślam, choć przyznam, że po takiej Sampie to nawet mi trudno go bronić ^^ Z drugiej strony to, kto to taki czołowy w swoim klubie przyszedł do nas, a Allegri go wykastrował, jak to ludzie uwielbiają mówić? Za przygotowanie na Sampe bura dla Maxa się jak najbardziej należy, ale znów nie mówmy, że się zawodnicy cofają w rozwoju wszyscy, gdy po prostu kupujemy w większości budżetowych grajków aktualnie 😀 Poza jednym Vlahoviciem to nie kupujemy aktualnie topów, wyraźnie celem jest wyczyszczenie budżetu i uzupełnienie składu zawodnikami jakościowymi, ale jednak nie ścisłym… Czytaj więcej »
Juventus wydał w ostatnich latach naprawdę mnóstwo pieniędzy na nowych piłkarzy. Mówienie teraz, że nie ma jakości jest pokłosiem moim zdaniem głownie tego, że nie grają oni na miarę oczekiwań, tego właśnie, że Allegri ma kłopoty poukładaniem tego w mocną drużynę. Ciekawe jest generalnie to kogo uważamy za „topa”. Vlahovic kosztował fortunę, jednak jeśli chodzi o umiejętności, taką „kompletność”, nie nazwał bym go topowym piłkarzem. Pogba ma umiejętności jednak też czy można zaliczyć do tego grona piłkarza, który ma tak niską regularność? Jeśli chodzi o wyróżniających piłkarzy czołowych klubów, to są oni w normalnych okolicznośćiach trudni do „wyjęcia” nie tylko… Czytaj więcej »
Charakterystyka tych piłkarzy idealnie pasuje do każdego zespołu z top 5 Serie A, bo czy nie powiesz tego samego o Lukaku?
Czy Osimhen to top? Może Calhanoglu to najlepszy pomocnik w Europie? Czy Bennacer to piłkarz kompletny?
W każdym włoskim klubie wartość dodaną stanowi trener, tylko u nas coś szwankuje.
Kto, Ronaldo, de Ligt (obaj już uciekli), teraz to robi z Locatellim i Vlaho. Dawno temu zdiagnozowałem, że Allegri jest wypalony i nie ma już nic do zaoferowania, to mnie cenzurujecie. A teraz proszę już nie tylko ja, inni kibice, ale sam zarząd, dziennikarze, ludzie piłki, a nawet bliscy znajomi Allegriego wskazują, że gość nie jest wartością dodaną drużyny. Problemem nie jest mecz z Sampdorią tylko 90% meczy rozegranych pod jego kierownictwem. Dla niego boisko mogłoby się składać z jednej połowy (tej bronionej przez nas), bo taktykę opracowuje tylko na nią, a dalej to trzeba już liczyć na popisy indywidualne… Czytaj więcej »
Najlepszymi w swoich klubach? Tylko jakie to kluby? Łatwiej wymiatać w słabszymi zespole, a spalić się w wielkim klubie. Vlahović przyszedł bardziej nie jako gwiazda, ale jako wielki talent.
Pogba i Di Maria są kontuzjowani. Bez nich w składzie w żadnym wypadku jakość naszej gry nie ulegnie poprawie w stosunku do poprzedniego sezonu, bo niby z jakiej racji, skoro przeciwko Sampdorii jedynym nowym graczem na boisku był Kostić? Aha, jeszcze Bremer. Zatem skład w 80% to ten z ubiegłego sezonu.
Ty masz klapki na oczach , popwiedz ile Allegri juz przepracowal z druzyna i widzisz jakies postepy … jakiekolwiek ? To ze sa kontuzje to normalna rzecz ale my nie potrafimy zrobic w meczu zadnej ladnej skladnej akcji
Odechce wam sie tego trenera od siedmiu bolesci .
Ten zespół pikuje w dół od ostatniego sezonu z Allegrim. Ani Sarri, ani Pirlo – którzy mieli być tym ofensywnym pięknym spojrzeniem na piłkę – nie dali rady zatrzymać tendencji do cofania się tego zespołu. Gdyby nie Ronaldo to w zeszłym sezonie nie byłoby Ligi Mistrzów. Jeśli tak spojrzymy na naszą sytuację to być może Allegri jest w trakcie odwracania tego trendu, który trwa już kilka lat. W zeszłym sezonie przynajmniej bez problemów wywalczyliśmy sobie grę w Lidze Mistrzów. Sezon wcześniej udało się to tylko u wyłącznie ze względu na fart. Zobaczymy jak będzie w tym.
I co, że przepracował, skoro wciąż ma do dyspozycji tych samych zawodników, a oni zawodzą kolejny rok z rzędu? Allegri nie jest cudotwórcą.