Cassano krytykuje Sarriego
Antonio Cassano kontynuuje swoją krytykę poczynań Maurizio Sarriego, ale tym razem za cel dodatkowo obrał również Leonardo Bonucciego.
Bianconeri przegrali 3:1 z Lazio, a Cassano twierdzi, że Juve nie może dłużej czekać, aż nowy trener odciśnie swoje piętno na grze zespołu.
Wszyscy mówią, że musimy uzbroić się w cierpliwość wobec Sarriego, ale minęły już cztery miesiące – powiedział Cassano w nowym odcinku programu Tiki Taka.
Gdy tylko stanęli w obliczu drużyny tak silnej jak obecne Lazio, Sarri przegrał.
Juventus otrzymał duży cios w pierwszym meczu sezonu, kiedy Giorgio Chiellini doznał kontuzji kolana. Cassano twierdzi, że brak 35-latka jest nad wyraz widoczny.
Brakuje im Chielliniego. Bardzo za nim tęsknią. Jest liderem zarówno na boisku, jak i poza nim. Giorgio ma wspaniałą osobowość. Bardzo by pomógł Matthijsowi de Ligtowi, a tak biedactwo ma ogromne trudności, w których rozwiązaniu Bonucci nie jest w stanie mu pomóc.
Źródło: tuttojuve.com
Kto tego prymitywa w ogóle prosi o komentarz? On się po włosku nie umie wysłowić.
Antonio… Zapytam cię coś szeptem, na ucho, żeby wstydu nie było: (gdzie byłeś przez 8 sezonów?) 🙂
Ma rację. Gra w przodzie wygląda przyjemniej dla oka niz za Allegriego. Mamy więcej sytuacji bramkowych niż za Allegriego. Szczęsny jest w lepszej formie niż za Allegriego. Bonucci gra lepiej niż w ostatnim sezonie za Allegriego. Sandro podobnie lub ciut lepiej. Cuadrado to podobny poziom w defensywie co Cancelo, który w drugiej części sezonu nie błyszczał. Wiec? Wyrwa po Chiellinim strasznie widoczna i na ten moment nie do zakrycia. De Ligt się ciągle uczy, nie jest skala jaka bym w Ajaksie w którym grał bez presji i bez latki jednego z najdroższych nastolatków i obrońców w historii futbolu od którego… Czytaj więcej »
A ja sie zgadzam z tym matolem, ppierwszy raz w zyciu chyba. Sarri to nie jest wlasciwy czlowiek na wlasciwym miejscu. Mam wrazenie, ze znalazl sie tu przez przypadek. Co prawda mowi sie, ze zostal sciagniety by gra Juve stala sie przyjemniejsza dla oka. Jednak Juventus gra jeszcze gorzej niz za Allegriego. Mecze wygrywalismy wielkim fartem, goniac wyniki. Meczac sie niemilosiernie z kazdym jednym przeciwnikiem. KAZDYM. Nie wazne czy to Lecce, Sass czy Lokomotiv. Trudno znalezc jakikolwiek okres dobrej gry, momentu gdzie nie drzelibysmy o wynik, wyraznej przewagi i spokojnej gry. A z trudem wypracowana przewage szybko trwonilismy. Mija pol… Czytaj więcej »
Ocena mocno przesadzona, wręcz niesłuszna i niesprawiedliwa. Jaki trener w ostatnich latach próbował choćby odcisnąć takie piętno na filozofii gry? Sarri podjął się rewolucji w taktyce i filozofii futbolu w Turynie. To wymaga czasu. Myślę że właśnie Sarri ma szansę, jak mało kto, wpłynąć na drużynę. Tak więc mylisz się i to bardzo. Gdyby korzystał z gotowych schematów poprzednika, to byłoby mu łatwiej. On chce wymyślić Juventus do pewnego stopnia na nowo i zgodnie z swoją filozofią. Dajmy na to czas. Będę rozliczał trenera i zarząd, ale na wiosnę. Teraz takie radykalne, pełne emocji osądy są wciąż jeszcze przedwczesne. Niczego… Czytaj więcej »
Ale bełkot, co on pieprzy? Zapomniał że mamy pierwsze miejsce w grupie LM ? Co tam są słabe ekipy ? Nie widzi, że Bonus wziął obronę na siebie by pomóc DeLigtowi co bardzo pomogło młodemu ? Nie widzi postępu w grze Holendra ?
Jak Sarri ma coś skleić jak co rusz na zmianę kontuzję mają : Costa, Ramsey, Khedira, Kielon, a nawet Rabiot? Nie przyszło mu do głowy , że przez to idzie to wolniej ?
Ten śmierdzący leń który przegrał swoją karierę niech zajmie się czym innym.
To nawet nie chodzi o to, czy ma rację tylko o to, że ostatnimi tygodniami uczepił się Juve. Nagle wyrósł spod ziemi w momencie, kiedy Juve przeżywa mały kryzys, na który składa się wiele czynników. Cóż, jeden sezon w drużynie miszczów wystarczył, żeby zakompleksić chłopaka do dziś.
Wielu próbuje się przylansować na Juve i grać ekspertów , tylko dziwne ze wtedy gdy łapiemy zadyszkę. Doradziłby Napoli jak mają wyjść z kryzysu albo Milanowi.
Lol pocisk jak jakiegoś trolla internetowego, którego pierwszym obejrzanym meczem Juve, był ten z debiutu Ronaldo. Cassano powiedział:
– po 4 miesiacach, drużyna Sarriego nie przekonuje.
– brak Chielliniego aż nadto widoczny.
– De Ligtowi łatwiej by bylo, gdyby u boku miał Giorgio aniżeli Bonucciego.
– De Ligt raz gra lepiej, raz gorzej ale widać że aklimatyzacja idzie tak sobie.
Z czym się nie zgadzasz? Nie zapominaj że ten śmierdzący len osiągną mimo swojego chujowrgo podejścia, 1000% więcej od Ciebie.
Widzisz w tej wypowiedzi co chcesz, a nie to co powiedział. A powiedział , że Juve trafiło na pierwszego silnego przeciwnika jak Lazio i polegliśmy. Tak jakbyśmy w LM grali z ogórkami i przypadkiem zajęli tam pierwsze miejsce na kolejkę przed końcem. To czysta ignorancja. To nie ja piszę jak troll tylko Cassano jak troll nazywa biedactwem DeLigta . Rzekomo Leo nic nie pomoże ? Dziwne bo jest zupełnie innaczej , a MDL dziwnie jakoś bez Kielona się rozwija i korzysta na jego absencji . I na koniec : Cassano mając taki dar to zrypal po całości , ja chciałbym… Czytaj więcej »
W poprzednim sezonie sytuacja w LM jaka była? Mieliśmy zapewnione 1 miejsce kolejkę przed zakończeniem fazy grupowej. Rywale podobnego kalibru jak nie lepsi. Mimo to Allegri był krytykowany. Bonucci to nie typ zawodnika który rozwinie De Ligta. Nie te cechy. -Sandro gra trochę lepiej niż w poprzednim sezonie. Cuadrado podobnie jak Cancelo w defensywie. – Bonucci rozgrywa lepszy sezon. Obrona gra fatalnie.Mozna zaklamywac, zachwycać się się pojedynczymi interwencjami Holendra ale gra tak sobie. Raz gra lepiej raz gorzej, ale żadnym wymiataczem na razie nie jest. Jeden ze słabszych zawodników pierwszego składu na dzień dzisiejszy. Ot taki Romagnoli to wyższy poziom… Czytaj więcej »
Cassano był wielkim talentem piłkarskim i bezsprzecznie ma za sobą dobrą karierę, niemniej poprzez kilka błędów w jej trakcie, które były spowodowane jego trudnym charakterem nie osiągnął tyle ile by mógł. Co do obecnej sytuacji, to mamy do czynienia z kontrowersyjnym ekspertem i w takiej roli widzą go obecni szefowie z włoskich mediów. W powyższej wypowiedzi jest trochę niespójności, bo jak wiemy Lazio nie było naszym pierwszym, poważnym rywalem w obecnych rozgrywkach. Warto tu przytoczyć chociażby triumf jaki odnieśliśmy nad Interem w Mediolanie. Nie oznacza to jednak, że przy okazji kilku innych stwierdzeń nie miał racji. Miał, niestety dla nas,… Czytaj więcej »
Po drodze było Napoli, Inter, dwukrotnie Atletico. Już nie przesadzajmy z tym pierwszym trudnym rywalem. Rzekłbym, że każda z wymienionych tu drużyn jest lepsza piłkarsko od Lazio. Nie lekceważę ekipy z Rzymu, która ma realne szanse na zajęcie miejsca w czołowej czwórce, ale wciąż upieram się przy powyższej opinii. Tutaj Casaano pieprzy od rzeczy. Nazywanie De Ligta biedactwem to chamstwo i brak szacunku wobec zawodnika, który w wieku 19 lat prezentuje świetny poziom i jest najlepszym obrońcą młodego pokolenia. A więc dziwi mnie oburzenie niektórych tutaj wobec krytyki tego aroganta, który zaprzepaścił sobie wielką karierę, bo miał talent, żeby zostać… Czytaj więcej »
Cassano jest stałym gościem programu „Tiki taka”, który ma raczej luźną konwencję (regularnie pojawia się tak także Wanda Icardi) i taki „showman” mówiący kontrowersyjne/głupie rzeczy jest tam chyba mile widziany.
Co do „biedactwa” DeLigta to nie wiem jakiego wyrażenia użył Cassano po włosku ale footballitalia w relacji tłumaczy jego słowa jako „poor lad” co oznacza bardziej „biedny chłopak” niż „biedactwo” i nie ma tak pejoratywnego wydźwięku.
„Poor lad” w przypadku kolesia który zarabia 10 milionów netto plus bonusy o czym Cassano musi wiedzieć – to moim zdaniem określenie, które własnie ma na celu ośmieszyć MDL. Bo skoro Cassano wie, że chłopak jest bogaty to odnosi się do innych jego cech – do innej biedoty. Dla mnie to ma wydźwięk nieco lekceważący, sprowadzający MDL do biedactwa (biednego chłopczyka, itd.), które nic nie umie i musi zdać się na starszych kolegów, co jest sporym nadużyciem.
Określenie „biedactwo” czy „biedny chłopak” odnoszą się w oczywisty sposób do jego boiskowego zagubienia, co ewidentnie stara się sugerować Cassano. Brakuje Chielliniego, który by De Ligta prowadził za rękę. To jest niesprawiedliwa opinia, a w dodatku pełna impertynencji, bo w lekceważący sposób odnosi się do młodego wieku Holendra. Domyślam się konwencji „talk show”, ale to prymitywne. Cassano może się równać z siostrami Godlewskimi.
Zinterpretować to można tak, że biedny De Ligt zderzył się nowymi realiami w których sobie średnio radzi a aklimatyzacja przebiega bardziej topornie niż pewnie większość z nas zakładała. Można płacić fortunę za nastolatniego Mbappe, który po transferze stał się jednym z najlepszych piłkarzy świata, można płacić fortunę za 21 letniego Sterlinga, który po transferze wskoczył na najwyższy poziom, można również płacić fortunę za De Ligta i się trochę rozczarować. Gdyby w miejsce Holendra dać Benatie, który w ciągu sezonu „popełnił” dwa błędy( przegrana główka z Koulibalim i karny z Realem), ludzie jechali by po nim ostro. 2 dobre interwencje, jeden… Czytaj więcej »
Trochę racji Cassano ma, ale pomija wiele kwestii. Mówi, że doskwiera nam kontuzja Chielliniego, to czemu jako pewne usprawiedliwienie naszej mizerii nie weźmie innych kontuzji? Mówi o silnych rywalach, którzy nas stopują, ale zapomina o meczach z Interem, Napoli (na początku sezonu nic nie zwiastowało kryzysu), czy Atletico (okay, w słabej formie, ale to wciąż Atletico). Zgadzam się z tym jednak, że już cztery miesiące Sarri nas prowadzi i ja nie widzę zdecydowanych efektów. Może miałem zbyt wysokie wymagania względem koncepcji gry. Tak nawiasem mówiąc, w ogóle niedorzeczne wydaje się być pytanie o opinie gościa, który wygląda cały czas na… Czytaj więcej »
U niego prędzej (lub również) bym się jakiś chorób wenerycznych spodziewał 😀
Aż dziwne, że gość nie wyłapał HIV (jeżeli faktycznie prowadził życie o którym mówił).