No tak, bo najłatwiej i najprzyjemniej dyskutuje się z kimś kto ma identyczne zdanie. Tylko że to bardziej przytakiwanie sobie nawzajem niż ciekawa dyskusja. A zmierzyć się z konstruktywnymi kontrargumentami? To dla słabo wykształconego plebsu, a nie mądrych i wykształconych.

A czy przeciwnicy szczepień mają jakieś merytoryczne argumenty ?

To co Ci podalem to chyba merytorycze argumenty… przynajmniej logicznie tak mi sie wydaje, bo to oficjalne stanowisko nie tylko Pani Walensky w jednej z najwiekszych stacji telewizyjnych swiata czyli CNN, a ta Pani tez jest nie byle kim (https://www.cdc.gov/about/leadership/director.htm)
jak i rowniez oficjanly spis obowiazujacy prawnie w Polsce.

pokaz Twoje merytoryczne argumenty, a nie umniejszaj oficjalnemu stanowisku rzadkow i tego co sie obecnie na swiecie dzieje

Dla mnie to nie jest argument tylko bełkot. Rochelle Walensky jest zwolenniczką szczepień do których zachęca.

nie odwracaj kota ogonem – doskonale uslyszales co powiedziala

kazdy kto wnioskuje widzi sprzecznosc

Wypowiedź z wczoraj :
https://twitter.com/CDCDirector/status/1466537162535546882?ref_src=twsrc%5Egoogle%7Ctwcamp%5Eserp%7Ctwgr%5Etweet

Ale przeciez tutaj nic nowego nie zostalo powiedziane

„Właśnie z takimi jak ty nie chce mi się dyskutować.” – wlasnie opisalem socjotechnike post wyzej

Dziękuję mordeczko, ale nie potrzebuję żadnych dodatkowych informacji ( manipulacji? Nie wnikam) z TV i Interneta ( rozumiem, że chcesz coś udowodnić, jednak mi zwyczajnie nie musisz) 😉 Widzę co dzieje się w naszej małej społeczności, wiem co dzieje się ze mną i bliskimi. Nie jest też, tak, że odcinam się od świata, bo ostatnio często podróżuję między miastami. Niestety Im więcej filmików, wiadomości w tv, które ciężko się zwyczajnie ogląda, tym większy podział ludzi i agresja. Ostatnio zwróciła mi uwagę pani, że chodzę i zarażam będąc w galerii, w odstępie ok 10 m od reszty (czekałem sobie na żonę… Czytaj więcej »

No tak, mamy absurdy na kazdym kroku, dziwie sie ze ludzie sie jeszcze na to lapia – maska to symbol, nie wiem czy dobrze mysle, ale… no jak dla mnie na tak bardzo zarazliwego wirusa, kawalek maseczki nie ma szans zadzialac Co do video, zadna manipulacja, generalnie nikomu nic nie chce udowodnic, ale jak widze niektorych zachowujacych sie agresywnie, nie ma czasami innego wyjsica, jak wejscie w dyskusje i pokazanie arugmentow, z zapytaniem – jakie ma on (najczesciej nie maja zadnych, a na przedstawione argumenty robia duze oczy) Chcialbym aby ludzie slyszeli/widzieli troche wiecej niz wychodzacych politykow w tv i… Czytaj więcej »

Zgadam się. O ile nie wypowiem się na temat samego wirusa i szczepionki na niego, bo jedynie jest to moje osobiste doświadczenie z chorobą, która okazała się zwykłym przeziębieniem, tak absurdalne są wszelkie (niepoparte niczym) tezy polityków, segregacja ludzi i wzajemna agresja szczepionkowcow i anty. Nie jestem przeciw szczepieniom, jednak ten cały przymus, ten wywoływany strach, a przede wszystkim niejasności związane z samymi koncernami jest zwyczajnie niepokojący. Nazywamy nowe mutacje, zapomnielismy o tym, że ludzie umierają na inne choroby, umowy z tymi firmami są zatajane. W TV widzimy non stop tych samych „ekspertów”. Wreszcie w studiach telewizyjnych politycy kłócą się,… Czytaj więcej »

Jeśli mogę: uważasz, że możemy być podglądani przez nasze kamery w laptopach? (odpowiedz tak czy nie, wyjaśnię do czego zmierzam).

W porzadku, a wiec mysle ze jest na to szansa, aczkolwiek sam tego nie zakladam, sa za to takie programy jak np pegasus jezeli wiesz o co chodzi – ale tez nie chcialbym zeby ta daskusja poszla w jakies watki polityczne, bo uzpelnie nie o to tutaj chodzi

chodzi o to zeby nie szczuc jeden na drugiego, bo nikt za nikogo poki co nie chce wziac odpowiedzialnosci, a spora czesc ludzi ciagle uwaza ze wszystko poki co jest w porzadku, co jest najbardziej niepokojoce, bo trzeba widziec co sie wokol nas dzieje

Orient spokojnie, po prostu mamy dezinformacje na ogromna skale i nikt nie raczy z rzadzacych naciskajacych na ludzi, watlumaczyc z jakiego powodu jest prowadzona akcja przymuszania, a najbardziej traca na tym wszyscy ludzie ktorzy sie kluca, tylko dlatego ze ci ktorzy sa na gorze nie raczaj sie z ludem porozumiec i ciagle bazuja na niedomowieniach Dyskusja jest trudnam jak widac – Luque akurat podchodzi chociaz spokojnie do sytuacji, mysle ze jest szansa ze po czesci dzialaja, tyle ze nie w taki sposob w jaki mialy dzialac (przynjamniej takie byly ustne zapewnienia) – podobnie jak ze szczepionka na grype, raz dziala… Czytaj więcej »

No dziękuję. Właśnie w 100% potwierdziłeś moją tezę. Postawiłem się pomiędzy, jednak ty ( jak mniemam) zwolennik szczepionek jesteś nadczłowiekiem, mądrzejszym od głupiego narodu. Gdybyś jednak przeczytał, wiedziałbyś że nie jestem ani za, ani przeciw. A „Twoje” udowodnione naukowo, to nadal badania nad szczepionkami, które są kontynuowane. Więc jakbyś raczył przeczytać, to byłoby mi zwyczajnie miło, bo nie neguję w całości tego czy pomagają, ale pewności nie mam oprócz tego, co mówią w TV. Poza tym odniosłem się bardziej do tego czy są bezpieczne, bo to okaże się po latach. Nie wyzwałem żadnego z Was, nie powiedzilem nic, co podważyłoby… Czytaj więcej »

Powołujesz się na tv, a ja Ci mówię o badaniach naukowych. Naprawdę, sądziłem że chcesz dyskutować poważnie. Nie reaguję agresją, a zwykłym zniecierpliwieniem, wynikającym z konieczności polemiki z mitami, które kopolportują różnej maści „sceptycy”. Ileż można?

No tak, powołałem się na TV którego nie oglądam 🤦‍♂️ czy ty czytasz zdanie do końca, czy znów przestajesz czytać po jakimś wyrazie?
O jakich badaniach naukowych mówisz? Skoro naukowcy non stop coś dodają, odejmują. Nie, będąc pewnymi w 100 %? Szczepionka miała chronić, teraz ma pomagać, wreszcie dopiero Astra odkrywa dlaczego zakrzepica, teraz dawka przypominjaca, wreszcie w końcu nie wiemy co z nową mutacją, w UK mówią o 4 i 5 dawce. O które
z tych badań Ci chodzi i jest takim jedynym słusznym?

Badania trwają i co z tego? Badania trwają także nad setkami innych chorób. Wszystkie te badania (dot. COVID) potwierdzają jednak skuteczność szczepień, bo wszystkie badania jednoznacznie wskazują na znacznie mniejsze ryzyko ciężkiego przebiegu i śmierci dla osób zaszczepionych. Trzeba być analfabetą odpornym na wszelką wiedzę, żeby wciąż tego faktu nie przyjmować do wiadomości. Brnij dalej w swoje brednie, powołując się na głupoty z tv, której nie oglądasz.😄

Nadal nie podniosłem głosu na, Ciebie i nadal potwierdzasz w 100 % to co napisałem. Nie masz o co srać się do mnie, nie jestem anty. Natomiast Twoja taktyka opiera się na nazywaniu kogoś, kto chce wyjaśnień kimś gorszym, od wszechwiedzącego Ciebie. Jednak potwierdziłeś pewną rzecz, szczepionka nie jest bezpieczna na 100 % – „i co z tego?” a o to cały czas chodzi. Widzę, że (tu już pozwolę sobie na odpowiedź) cała sytuacja zryła Ci banię do tego stopnia, że dokonujesz segregacji i używasz, jedynie agresji. Nie masz całkowitej pewności o działaniu szczepionek, bo, nie mają jej też naukowcy.… Czytaj więcej »

Chcesz wyjaśnień, to znajdź tysiące tekstów, wywiadów z naukowcami i lekarzami, a nie z samozwańczymi specjalistami z internetu. Jakieś 99,9% świata medycznego i naukowego jest zgodna, co do bezpieczeństwa i skuteczności szczepień. Czego chcesz więcej?

Nie chcę Cię przekonywać do szczepień. Wierz w sobie co chcesz, możesz wierzyć w jaszczuroludzi. Ja za to zostawiam sobie prawo do wysmiewania takich sceptyków-dyletantów jak Ty. Mam z tego dużo więcej radości.😄

Pozdrawiam również. Życzę zdrówka i rozumu.😘

Właśnie, nawet teraz nie potrafisz racjonalnie i bez chociaż próby nie odzywania się po chamsku.
W dodatku wiesz, że wszyscy naukowcy, na których się powołujesz nie są zgodni nawet ze sobą, co do bezpieczeństwa sz szczepionek, nie ich działania.
Cóż bywa.

Powielasz jakieś bajki i to jest dość męczące. Bywa. Technologia jest znana od dość dawna. Bezpieczeństwo zostało już dobrze przetestowane. Choćby dzięki ponad 7 miliardom dawek szczepionek, które zostały podane na całym świecie w ciągu ostatniego roku. Wskaż mi jakiekolwiek wiarygodne opracowanie, które poddałoby w wątpliwości bezpieczeństwo szczepionek na Covid. Miłej zabawy.

Chłopie jakie bajki powielam? Sam stwierdziłeś, że badania trwają, a to co przekazują naukowcy zmienia się z miesiąca na miesiąc. Szczepionki na covid też są dopuszczone warunkowo przez wszystkie kraje, nie jak szczepionki poprzednie. Skutki szczepionek będą widoczne w kolejnych latach, bądź nie. Wreszcie skąd w Tobie tyle jadu i nieuzasadnionej agresji? Czy ja powiedzilem, że się nie zaszczepię w przyszłości, czy zadeklarowałem że jestem antyszczwpionkowcem? Czy w jakikolwiek sposób obrażam Cię, jako osobę zaszczepioną? Na, wszystkie te pytania odpowiedź jest krótka – Nie. Tymczasem Ty atakujesz mnie co post, uważając się za jedynego i nieomylnego w tym temacie, nie… Czytaj więcej »

Prawie w jednym zdaniu stwierdzasz, że szczepionki są dopuszczone warunkowo, co jest kłamstwem, bo od kilku dobrych miesięcy są już w pełni dopuszczone. Np. w USA od sierpnia. (Warunkowo były dopuszczone tylko z tego względu, że trwały jeszcze testy dla niektórych grup wiekowych, a więc dzieci). A następnie pytasz się, niczym niewiniątko, dlaczego ktoś Cię obraża, zarzuca mówienie nieprawdy. Właśnie dlatego, że powielasz takie bzdury. Lansujesz się na ofiarę agresji, a tymczasem konsekwetnie kolportujesz tu półprawdy, przekłamania, a w najlepszym razie nieaktualne informacje. I jak tu Cię traktować poważnie i z szacunkiem?

Bez odbioru.

Szczepionka. Dokładnie jedna, Pfizera.
Tak apropo półprawd, przekłamań i nieaktualnych informacji.
Pytam się w imię czego Ty wojujesz, bo zachowujesz się irracjonalnie.
Lansuję się na ofiarę? Chłopie, cały czas reagujesz agresją, mi do tego zwyczajnie daleko.

Tak, chodziło o Pfizera. Przepraszam za brak prezycji. To może teraz Ty przeproś za nieprawdy, które napisałeś powyżej, bo jeszcze dwa komentarze wyżej twierdziłeś, że wszystkie są dopuszczone warunkowo. Czekam.

Problem w tym, że nie masz żadnych sensownych argumentów, a jedyne, czego się uczepiłeś, to rzekoma agresja. To nie jest agresja. Prostowanie Twoich manipulacji jest zwyczajnie męczące i stąd moje zniecierpliwienie. Załączam pozdrowienia

Dziecko ochłoń, zaraz weekend, koniec szkoły, więc nie wylewaj tutaj swoich frustracji. Wierz sobie w co tam chcesz, ale nie obrażaj innych.

Dziecko? Mógłbym cię spłodzić.

Chłopie sarkazm… Nie masz prawa żądać od ludzi niczego, płacąc podatki jak oni. Argument że palisz, ale chcesz rzucić, ale w sumie to masz raka i mają Cię leczyć, jest tak samo samolubny jak nie szczepię się, bo coś tam i musicie mnie leczyć. W obu przypadkach płacisz podatki i jesteś leczony, chociaż podejmujesz świadome kroki co do swojego zdrowia.
PS. Nawet nie chcę wiedzieć skąd masz te dane statystyczne. Serio

Dziambor mi powiedział, jak prawie schodził z tego świata chory na covida :D:D A tak na serio, to ostatnio ministerstwo zdrowia mówiło że 4,5% zmarłych na covida było w pełni zaszczepionych, choć niedawno słyszałem że jest ich trochę więcej, co nie zmienia faktu, że odsetek zmarłych, nieszczepionych jest zatrważający.
O jakich Ty świadomych decyzjach co do zdrowia piszesz? o ludziach otyłych którzy np. całe życie z tym walczą i wydają mnóstwo kasy na „leczenie”?

Nie, mówię o otyłych bo tak. O palaczach, bo czemu nie? O pijakach, bo lubię. W każdej grupie społecznej masz świadomych ludzi, którzy trafiają do szpitala. Podałeś otyłych, którzy z tym walczą, by wyglądało to fajnie. Świat nie wygląda tak kolorowo i często otyły jest taki, bo jest. Pijak, palacz też. Nie zamykam, nie szufladkuję ludzi. Po prostu świat jest tak zróżnicowany, że możesz natrafić na ludzi z problemami, bądź ignorantów. Tak samo ma się to do szczepień. Chorują tacy i tacy, a nasze ministerstwa zdrowia ładnie pokazują dane. W krajach z wysokim wskaźnikem szczepień dochodzi do zgonów ( a… Czytaj więcej »

Zdecydowanie uważam że osoby które olewają szczepienia a potem leżą pod respiratorem (a to jest ponad 80%) hospitalizowanych nie powinny być leczone ze środków publicznych. Wystarczy że poszliby na szczepienie, które mają na wyciągnięcie ręki. I zdecydowanie nie stoją oni w jednym rzędzie z osobami chorymi, palaczami itd. Zapytaj który palacz uważa że palenie nie szkodzi. Pewnie żaden tak nie odpowie, a antyszczepionkowiec powie zgoła coś innego. Czemu palacz nadal pali? Bo nie jest łatwo wyjść z nałogu. Gdyby można było się szczepić, pewnie zrobiłby to od razu.

Palacz świadomie podejmuje działanie destrukcyjne dla organizmu. Osoba nieszczepiona może mieć powody do tego, ponieważ jak samo pewnie wiesz, szczepionki wywołują niepokój, ponieważ, do, końca nie wiadomo jakie skutki będą wywoływać. Jeśli przyjąć Twój sposób rozumowania i obie grupy zajmą owe łóżka, to są tak samo winni sobie. Nie, palacz nie ma usprawiedliwienia – jak ze szczepieniem, masz szereg pomocy, wreszcie informacje, że to Cię zabija. Jeśli proste jest według Ciebie iść i się zaszczepić, to tym bardziej proste nie zaczynać palić. Wybór jest całkowicie świadomy i obie te grupy będą leczone. Poza tym Ty możesz sobie uważać co ma… Czytaj więcej »

Zdajesz sobie sprawę z tego że przyczyną większości chorób jest skutkiem jakiegoś działania albo zaniechania. Napięty tryb życia, nie do końca zdrowa dieta (bo np. brakuje hajsu na zdrową żywność), czy wyjście z domu zakończone potrąceniem przez hulajnogę. W ten sposób ci wszyscy ludzie nie byliby leczeni. A ja mówię cały czas a ludziach obśmiewających szczepionki, które wg statystyk łagodzą skutki covida i również zmniejszają umieralność. Dzienni umiera 500 osób i jeśli wierzyć statystykom MF to 400 z tych osób to niezaszczepieni. Rozumiem Twoje podejście i myślę że się nie dogadamy w tej kwestii ale dzięki za dyskusję. Pozdro i… Czytaj więcej »

Po prostu nie zgadzam, się z tym, że ktoś chory być może, a ktoś nie. Palacz, covidianin, czy inna osoba pracuje na to, by go leczyć. Jeśli patrząc na sprawę przez wyklucznie, palacz powinien automatycznie być zwolniony z leczenia, do którego sam doprowadził. Nie przemawia do mnie, że ktoś ma jakąś sytuację i tak wyszło, że popadł w nałóg czy inny destrukcyjny tryb życia.
Każdy taki kierunek jest w pełni świadomy konsekwencji.
Pozdro i zdrówka również 👊

Ale płacą składkę zdrowotną więc mają prawo do leczenia. Chyba, że chcesz ich zwolnić z jej płacenia. Wtedy sam chętnie skorzystam.

Zakładam że większość z tych nieszczepionych nie dociąga do średniej krajowej. Poczytaj ile kosztuje dniówka leczenia pacjenta pod respiratorem, NFZ podaje te dane

Kierowca też płaci składki ubezpieczeniowe ale jeżeli jedzie po alkoholu lub narkotykach to będzie musiał zwrócić zakładowi ubezpieczeń równowartość wyrównania szkody poszkodowanemu.

„ale jeżeli jedzie po alkoholu lub narkotykach”
To popełnia czyn niedozwolony prawnie, czym nie jest dobrowolne szczepienie się, bądź nie. Bardzo, ale to bardzo chybiony argument.

Jeżeli decyzja należałaby do mnie, to nie miałbym większej litości względem tych, którzy nie chcą się zaszczepić. Przez swój brak odpowiedzialności narażają państwo na straty finansowe i są zagrożeniem dla mniej odpornych obywateli. Nie obchodzą mnie oni jako tacy, ale irytuje mnie fakt, że pośrednio mogą mi, w ten czy inny sposób zaszkodzić. Paszporty covidowe winny być absolutnym minimum i choć kusiłoby mnie brak podejmowania leczenia niezaszczepionych na covid, to zdaję sobie też sprawę, że nie jest to możliwe w obecnym stanie prawnym. Niemniej byłoby bardzo logiczne, bo choćby dziś usłyszałem historię znajomego rodziców, który nie chciał się zaszczepić, a… Czytaj więcej »

Więc inaczej z Twojej strony to wygląda. Nie stawiam się po żadnej ze stron, bo nie przemawia do mnie to, że ktoś naraża Ciebie ( jesteś zaszczepiony, więc nikt Cię nie naraża bardziej, bo obie osoby transmitują wirusa), ale także nie przemawia do mnie, że nie szczepię się bo, czuję propagandę, pandemialę itp. Paszport covidowy to najgorszy śmieć jaki może być, tak samo segregacja ludzi. Zarówno osoba szczepiona jak i nie szczepiona jest zagrożeniem dla ludzi mniej odpornych, nie ma na to reguły. To jest właśnie sedno sprawy. Obie strony mogą zarażać i żadna ze stron nie jest tą gorszą,… Czytaj więcej »

Wszystko sprowadza się do tego, że niezaszczepieni ciężko przechodzący covid ludzie stanowią obciążenie dla i tak niewydolnej służby zdrowia, narażają państwo na koszty i na domiar złego ich ciągle wzrastająca liczba stanowi ryzyko kolejnego lockdownu. Może być więc tak, że ludzie będą tracili przez nich pieniądze. Niedawno byłem we Włoszech, gdzie istnieją paszporty covidowe i sprawdzają się świetnie. Osobiście byłbym za jeszcze surowszymi obostrzeniami dla niezaszczepionych niż choćby te obecne we wspomnianych Włoszech.

Ja zwyczajnie nie. Zachęcić ludzi do szczepień można inaczej, niż właśnie w sposób agresywny. Paszporty covidowe i jakiakolwiek segregacja wzmoże tylko sprzeciw w ludziach niezdecydowanych. W innych krajach hospitalizowani są zaszczepieni (co nie jest to odsetek, a nieznaczna mniejszość) , biorąc za przykład Irlandię, gdzie jest jeden z najwyższych współczynników zaszczepienia społeczeństwa, a pandemia i służba zdrowia nie odpoczywa. Paszporty mają rację bytu tylko w sytuacjach wyjątkowych, nie w życiu. Nigdy nie zgodzę się na segregację ludzi, którzy mają prawo podejmować decyzje co do życia. Rozumiem, jako osoba zaszczepiona masz prawo sądzić inaczej. Zapewniam, że gdy szczepionki okażą się w… Czytaj więcej »

Segregacja ludzi, to rzecz naturalna. Przytoczeni przez ciebie palacze muszą stosować się do przeróżnych ograniczeń, zresztą podobnych przykładów jest więcej. Mamy do czynienia z problemem wirusa, więc skorzystanie ze szczepienia jest naturalną i rozsądną drogą, która może pomóc zniwelować jego skutki. Chwytanie się odosobnionych przypadków, które mają zniechęcić do logicznego ruchu zaszczepienia się jest tanim populizmem. Zdecydowana większość statystyk pokazuje jasno, że szczepienia przynoszą poprawę. Wszyscy ci, którzy walczą ze zdrowym rozsądkiem powinni ponieść konsekwencje, ale niestety mamy w Polsce do czynienia z rządem, który boi się ludzi szalonych, głupich i walczących z logiką jako taką, dlatego też tak trudno… Czytaj więcej »

Przytoczę i palacze i ich segregacja to chybiony strzał. Palacz, paląc w miejscu z osobami niepalącymi naraża te osoby na utratę zdrowia, bez wyjątku.
Osoba nieszczepiona jest takim samy transmiterem wirusa, jak osoba szczepiona.
Nie porównuj dwóch kompletnie różnych sytuacji.
Palacza można tylko porównać do osoby pozytywnej ( niezależnie od, szczepienia), która wie o tym i naraża innych, przebywając z nimi.

Przykład jest bardzo dobry. Nie możesz jednak oczekiwać, że dana sytuacja będzie w 100% taka sama, jak ta, do której jest porównywana. Każdy ceniony ekspert zaleca o to, żeby się szczepić, że na dziś to najlepszy sposób na walkę z pandemią, tak więc logicznym jest, że osoby uparcie walczące ze szczepieniami szkodzą społeczeństwu.

Przecież jako zaszczepiony jesteś bezpieczny, więc jakie zagrożenie niesie dla Ciebie zdrowa osoba nieszczepiona? Porównanie z palaczem jest o tyle chybione, że jego ograniczenie można porównać do osoby chorej na covid, nie nie zaszczepionej. Palacz sam w sobie może przebywać z tobą, robić to co ty, jednak w momencie palenia ( w przypadku covid – pozytywnego wyniku) ma ograniczenia. Nie ma ich jako osoba, a jako bezpośrednio szkodząca osobom w jego otoczeniu paląc. Tak samo ma się sytaucja z zaszczepionymi i nie, w jaki sposób są dla siebie zagrożeniem, jeśli Ty (szczepiony) będziesz miał covida i zarazisz osobę o słabszej… Czytaj więcej »

Upór nie równa się z inteligencją, czego najlepszym przykładem są twoje posty. Choćby obecna sytuacja w Polsce, gdzie gro osób miast słuchać ekspertów woli pójść drogą na zasadzie „na chłopski rozum” bądź sugerować się teoriami spiskowymi powoduje kryzys w służbie zdrowia, gdzie na różnych poziomach brakuje rąk do pracy o czym donoszą mi serdeczni koledzy, którzy pracują w szpitalach, także w roli lekarzy i pielęgniarek. Jeżeli dalej będziemy przeciążać placówki kretynami, którzy ponoszą konsekwencje swoich bezsensownych decyzji, problemy zaczną mieć ludzie cierpiący na inne schorzenia, co zresztą wielokrotnie miało miejsce. Chyba nawet ty, uparty typie, nie potrzebujesz więcej argumentów na… Czytaj więcej »

Serio nie masz drugiego członka? Spróbuj z trzecią dawką. Jedyny minus, że teraz narzeczona ciągle mnie pilnuje;)