Chiellini: Po sezonie żegnam się z Juventusem
Giorgio Chiellini potwierdził, że odejdzie po sezonie z Juventusu.
Obrońca po meczu z Interem przyznał, że jego pobyt w Juve dobiega końca. 37-latek zagrał w biało-czarnych barwach 17 sezonów wygrywając podczas nich 9 razy Scudetto, 5-krotnie Coppa Italia, 5 razy Supercoppa Italia, a także wystąpił w dwóch finałach Ligi Mistrzów.
Porażka w finale z Interem jest rozczarowująca. Co prawda mieli dłużej piłkę, ale nasze szanse były bardziej niż obiecujące. Mattia Perin w zasadzie nie musiał interweniować, bo gole straciliśmy po fantastycznych strzałach i rzutach karnych.
Inter przez cały sezon udowodnił, że jest silniejszy w bezpośrednich starciach, więc o czymś to świadczy. Mam nadzieję, że gniew wywołany przegraną trzech z czterech meczów z Interem zmotywuje drużynę na przyszły sezon. Wiemy, że Scudetto wygrywa się nie wielkimi meczami, ale każdą następną kolejką. Szkoda kończyć rozgrywki pierwszy raz od dekady bez trofeum, ale musimy wykorzystać to jako paliwo na przyszłe rozgrywki.
Wiemy, że coś nie zadziałało, przechodzimy proces doskonalenia, ale po bezpośrednich pojedynkach widzieliśmy, że nie jesteśmy tak silni jak inni. Scudetto? Z całym szacunkiem, Milan nie jest tak mocny jak Inter, ale to oni teraz prowadzą w tabeli. Oznacza to, że potrzeba czegoś więcej niż tylko jakości, a naszemu zespołowi brakuje czegoś pod względem determinacji, głodu, które charakteryzowały Juve przez te wszystkie lata. Należy odnaleźc to jak najszybciej.
Były różne epoki, przez które przeszedłem. Byłem tu z dwoma sezonami na siódmym miejscu. Poprzednia era skończyła się i teraz czas na nową. Musimy być tego świadomi. Myślę, że trener jest najbardziej odpowiednią osobą do przeniesienia tego DNA na piłkarzy, a zespół nie może pozwolić sobie na kolejny sezon bez trofeów.
Mieliśmy wspaniałe 10 lat, a od chłopaków zależy, czy nawiążą do nich. Zrobiłem wszystko co mogłem i mam nadzieję, że zostawiłem coś po sobie. W poniedziałek pożegnam się z moim stadionem w Turynie, a jeśli wystarczy mi sił, to zagram we Florencji.
To w 100 procentach moja decyzja i cieszę się, że odchodzę na tak wysokim poziomie, ponieważ od wielu lat mówię, że nie chcę kończyć kariery nie będąc w stanie grać na swoim poziomie. Dałem z siebie wszystko i wkrótce będę największym kibicem Juventusu, ale już na zewnątrz. Po tylu latach w tym klubie ciężko sobie to wszystko uświadomić.
Źródło: football-italia.net
Wiadomosc bez watpienia smutna, mimo ze jeszcze bardziej spodziewana.
Nie udal sie ten ostatni rok kariery Giorgio. Najpierw blamaz Wlochow, potem brak trofeow Juventusu. W miedzyczasie urazy samego pilkarza.
Cheilliniego trzeba zatrzymac w klubie w innej roli, patrzac na to, jak bezjajecznych mamy pilkarzy (no, moze po okresie jakiegos dluzszego urlopu).
Fajny gość, dobry obrońca. Można powiedzieć, że oprócz umiejętności gry piłka, defensor kompletny. Cóż, lata lecą, uważam, że to dobry czas na zakończenie kariery. Teraz dać może zdecydowanie więcej jako osoba działająca w klubie. Zgadzam się z przedmówca, że trzeba go tu zatrzymać
Nie mam najmniejszych wątpliwości, że pożegnamy prawdziwą legendę Juventusu i jednego z tych zawodników, których każdy kibic zapamięta na zawsze. Kolega anavrin ma rację przytaczając fakt, iż ostatni sezon był dla Giorgio bardzo trudny i, co tu dużo mówić, nieudany. Nie jest to jednak pierwszy raz, kiedy pożegnanie legendy ma miejsce w kiepskim dla niej czasie. Tak było chociażby z Baresim, który żegnał się z piłką w momencie gdy AC Milan zawodził na całej linii. Na szczęście w przypadku tak uznanych nazwisk tifosi pamiętają ich kariery jako całość, a ta była przecież w wykonaniu Chielliniego niezwykła. Nie ukrywam, że w… Czytaj więcej »
Patrząc na popisy Holendra jesteśmy w dupie z obroną
Znowu uronię łezkę oglądając jego pożegnanie w meczu z Lazio. Mam nadzieję, że wykona rundkę jak Gigi. Smutno mi się robi już na tę myśl.
W necie hulała inicjatywa, by kibice na ten mecz przyszli z bandażami na łbach by oddać mu cześć – trochę krwi też by się przydało. Fajna byłaby to sprawa i nieco humorystyczna.
Odchodzi kolejny tytan złotego okresu Juve i świetny gość – który na zawsze zostanie zapamiętany.
Edit: https://www.youtube.com/watch?v=LTn5XfITxmE&ab_channel=JHTVProductions
lubię tę kompilację z Giorgio.
I mnie łezka zapewne się uroni.
Takich zawodników pamięta się do końca życia, jego zaangażowanie powinno być przykładem dla wszystkich młodych zawodników.
Miałem ogromną nadzieję na zwycięstwo w Pucharze Włoch, właśnie z myślą o Chiellinim.
Szkoda, że odchodzi bez żadnego trofeum…
Oby de Ligt został na kolejny sezon, bo inaczej jesteśmy w czarnej dupie. Odchodzi 2 obrońców (Demiral i Chiellini), więc 2 trzeba szukać. Mając de Ligta i Bonucciego przynajmniej w teorii mamy sensowną wyjściową parę, więc nowi mieliby czas na adaptację. Zostając z Bonusem i Ruganim bylibyśmy w strasznej sytuacji.
Kawał historii Juve, legendarny obrońca, jeden z moich ulubionych piłkarzy, wśród znajomych sympatyków innych klubów, piłkarz bardzo doceniany, Juve to Chiellini, zaraz po Naszym Maestro Alexie , to po 27 latach kibicowania, dla mnie jako kibica odchodzi 2 legenda w moim rankingu, Giorgio Fino Alla Fine