Chiesa: Wciąż wierzymy w Scudetto
Federico Chiesa po remisowym spotkaniu z Hellasem Verona, udzielił wypowiedzi, w której przyznał, że drużyna wciąż wierzy w obronę Scudetto.
Bianconeri aktualnie plasują się na trzeciej pozycji z dorobkiem 46 punktów, więc Inter i Milan mogą dzisiaj oderwać się od reszty. W innym przypadku przy zwycięstwie Romy, wyprzedzi ona Starą Damę.
To prawda, że brakuje nam ważnych zawodników, inni nie są w najlepszej dyspozycji, ale jesteśmy Juventusem, tu nie ma żadnych wymówek. Koniec, kropka. Teraz musimy skupić się na wtorkowym meczu, bo wciąż wierzymy w Scudetto – powiedział Chiesa w rozmowie z DAZN.
Musimy pochwalić Hellas, ponieważ naciskali do końca i utrzymali remis. Jesteśmy źli, powinniśmy byli utrzymać prowadzenie, choć to oni przejęli kontrolę nad meczem w ostatnich 30 minutach, gdy dopadło nas zmęczenie. Jesteśmy Juventusem i powinniśmy wygrywać takie mecze. Są drobne szczegóły, których nam brakuje, wyciągniemy z tego wnioski na przyszłość. Mimo to, ja i wszyscy w zespole, wierzymy w Scudetto i będziemy walczyć do końca.
Chiesa był nieco zirytowany, gdy zapytano go jak mógłby poprawić swoją skuteczność, zwłaszcza, że ostatnio bramki zdobywa tylko Cristiano Ronaldo.
Zdobyliśmy trzy bramki przeciwko Crotone, a mogło ich być sześć. Dzisiaj mieliśmy szansę, objęliśmy prowadzenie, powinniśmy byli się lepiej postarać, by je utrzymać. Nie rozumiem takiego oceniania drużyny.
Chiesa skutecznie wyłożył bramkę „jak na tacy” Cristiano Ronaldo i ten wpakował piłkę do siatki.
Czekałem, myślałem, że któryś z kolegów za mną pójdzie. Przez chwilę zastanowiłem się, czy nie iść sam, ale wtedy zobaczyłem Cristiano i podałem.
Gdziekolwiek ustawi mnie trener, będę grał. Chcę wspierać drużynę intensywnością i wytrzymałością, wtedy jakość sama przyjdzie. Jestem bardzo wdzięczny Juventusowi za szansę, którą otrzymałem.
Źródło: football-italia.net
Autor: switi
