Co u Paulo Dybali?
Z wiadomych przyczyn, Paulo Dybala wypadł ze składu Argentyny na najbliższe zgrupowanie. Piłkarz przebywa w Turynie i dochodzi do siebie po meczu z Sampdorią. To czas, aby ponownie przyjrzeć się zawiłościom z kontraktem 27-latka.
Jak podaje Calciomercato, kontuzja Dybali okazała się mniej groźna, niż się spodziewano. La Joya ma być gotowy do gry na mecz z AS Romą, zaraz po przerwie reprezentacyjnej.
Umowa byłego zawodnika Palermo wygasa po sezonie i od jakiegoś czasu panuje cisza w temacie przedłużenia jej. Oczekiwania Dybali różnią się od sum proponowanych przez klub. Argentyńczyk chce zrównać się płacą z najlepiej zarabiającym piłkarzem Juve, Matthijsem de Ligtem, i inkasować 12 mln euro za sezon. Stara Dama proponuje 2 mln euro mniej.
Doniesienia z Włoch mówią, iż pomimo trudności w znalezieniu wspólnego języka, najbliższe dwa tygodnie mogą wiele zmienić w tej kwestii, gdyż przerwa od klubowego futbolu daje wiele czasu na rozmowy.
Źródło: juvefc.com
10 melonów plus ew. bonusy uzależnione od liczby występów. Nie ma co premiować kalek. Jak dostanie 2 bańki rocznie więcej to będzie się prowadził jak CR to i kontuzje go ominą.
Oho, znowu się zaczyna. Kilka niezłych spotkań i już wyższe żądania naszego celebryty. Ja akurat uważam, że obecność Dybali w zespole jest czynnikiem blokującym rozwój całego teamu. Gdyby zamiast na niego postawić na piłkarza z mocniejszą psychą to byśmy byli po prostu lepsi. Ale z drugiej strony puszczenie go za darmo nijak się nie opłaca.