Commisso atakuje Vlahovica, jego agentów i kibiców… Fiorentiny
Rocco Commisso ostrzegł, że poważnie rozważa swoją przyszłość jako prezydenta i właściciela Fiorentiny po chaosie i fali agresji spowodowanych sprzedażą Dusana Vlahovica do Juventusu.
Po zakończeniu sagi Vlahovica i transferze do Juventusu, Commisso zwrócił się do kibiców swojego klubu, którzy wywiesili na Ponte Vecchio transparent przedstawiający prezydenta jako postać Jokera z Batmana.
Uważam za niewiarygodne, że żadna z instytucji w mieście nie potępiła tak obraźliwego obrazu wiszącego na pomniku takim, jak Ponte Vecchio. Nikt nie interweniował i nikt nie szuka odpowiedzialnych. To święte miejsce we Florencji i taka zniewaga jest niedopuszczalna: są tu inni klauni.
Były momenty, kiedy banery „Stoję za Rocco” były wszędzie, ale brak wsparcia w tym momencie był dla mnie głęboko rozczarowujący.
Teraz zdaję sobie sprawę, że są tacy, którzy doceniają jedynie moje pieniądze, a nie moją obecność we Florencji. Biorąc pod uwagę tę sytuację i wiele innych, z którymi musiałem walczyć od czasu przejęcia klubu, muszę bardzo uważnie przemyśleć, dogłębnie przeanalizować i podjąć jasne i przejrzyste decyzje, z szacunku dla tych fanów, którzy nadal okazują mi szacunek.
Commisso nieustannie walczył z lokalną radą i różnymi szczeblami włoskiego rządu o zatwierdzenie projektu nowego stadionu, a nawet o pozwolenie na restrukturyzację istniejącego Stadio Franchi, ale wszystko to było bezskuteczne.
Wydałem 314 mln euro, odkąd kupiłem ten klub, w tym 34 mln euro na centrum treningowe Viola Park. To 170 mln euro na zakup klubu, to 110 mln euro, aby pomóc Fiorentinie zrównoważyć księgi. Nigdy nie korzystałem z pomocy banków ani kredytów. Nie mogę sam wpłacać 110 mln euro co dwa lata. Jedyne, co mogę obiecać fanom, to to, że nigdy nie doprowadzę Fiorentiny do bankructwa.
Następnie Włoch wysłał ostrzeżenie do kibiców, którzy wydają się chcieć go usunąć ze stanowiska po sprzedaży Vlahovica do Juventusu.
W maju 2021 zostawiłem drzwi otwarte dla wszystkich we Florencji, powiedziałem aby kupili ten klub, ale nikt nie wystąpił naprzód. Kontrola nad przyszłą sprzedażą Fiorentiny jest i zawsze będzie w moich rękach.
Mam nadzieję, że ktoś się teraz nad sobą zastanowi. Wiecie, co macie teraz, ale nie wiecie, co przyniesie przyszłość.
W dalszej części swojej wypowiedzi Rocco Commisso przypuścił zjadliwy atak na Dusana Vlahovica i jego agentów, a także ponowił krytykę wobec fanów Violi, którzy go obrazili.
Jestem bardzo rozczarowany krytyką, którą otrzymałem, w tym słowami, których nie mogę zaakceptować.
Muszę się zatrzymać i zastanowić. Myślałem, że moim zachowaniem pokazałem, jakie są moje wartości i co wszyscy zrobiliśmy dla Fiorentiny. Niedopuszczalne są złośliwości i obelgi, które otrzymałem w ciągu ostatnich kilku dni.
Jestem bardzo zawiedziony i muszę dokładnie przemyśleć decyzje, które będę musiał podjąć. Lekarze powiedzieli mi w listopadzie, że nie powinienem jechać do Włoch, ponieważ źle się czułem, ale zrobiłem to, aby pokazać swoje intencje i pomóc Dusanowi i jego agentom dostrzec pewne rzeczy. Ostatnim razem, kiedy go widziałem, nawet się ze mną nie przywitał.
Dla wszystkich było jasne, że miał już z kimś umowę. Odrzucał każdą ofertę. Wiele razy jeździłem do Anglii, a on za każdym razem odmawiał.
Vlahović chciał zostać, dopóki jego kontrakt nie wygaśnie, chciał zrujnować Fiorentinę. Jego agenci w zamian za przedłużenie kontraktu domagali się 10-procentowej prowizji za przyszły transfer i wyłącznych praw do negocjowania ewentualnego przyszłego transferu. Chcieli na nas zarobić, więc sprzedanie go teraz było doskonałą decyzją.
Jego agenci byli nieuczciwi, to sami kłamcy. Odbyliśmy obiecujące spotkanie w listopadzie, spodziewałem się pozytywnej odpowiedzi, a następnego ranka zamiast podpisać umowę, zamiast tego zażądali podwojenia stawki.
Źródło: football-italia.net
Commiso zachowuje się jakby dorobił się na loterii, a nie by wypracował swój majątek w biznesie. Jego serio dziwią zagrywki agentów piłkarskich? Nie spotkał się z tym w biznesie?
Współczuje mu tylko w jednym: przykrego zderzenia z biurokracją we Włoszech. Ten kraj dziadzieje przez to strasznie.
Bo w amełyka was difrend maj frend, full lof and respekt, homi. 😎
Znaczy działacze sportowi są trochę podobni do polityków. Swoje wiedzą, ale muszą pod publikę pierdzielić głupoty, żeby elektorat był zadowolony.
We Florencji by chętnie wywieźli Commiso na taczkach, więc teraz stara się odbudować zaufanie pato-kibiców takimi wypowiedziami.
22 letni piłkarz z pełnym szacunkiem pożegnał sie z klubem dziękując fanom, kolegom z drużyny, trenerom i zarządowi, w tym Commisso wymianiajac wprost. Stary biznesmen milioner, który tyle przeżył i ma ogromne doświadczenie w biznesie i z ludźmi ma wielki ból dupy o odejście zagranicznego piłkarza, którego sprowadził za grosze i opluwa go w mediach. W głowie to się nie mieści.