Conte ofiarą pogróżek
Antonio Conte stał się ofiarą anonimowych gróźb – donosi La Gazzetta dello Sport oraz Corriere della Sera.
Według doniesień dziennikarzy obu gazet, trener Interu jest obecnie pod ochroną policji po tym, jak otrzymał list z pogróżkami razem z załączonym pociskiem. Wysyłanie listów z nabojami jest znanym we Włoszech aktem zastraszania, jednak najczęściej celem takich działań są lokali politycy.
W sprawie Conte otwarto już dochodzenie, a szkoleniowiec otrzymał policyjną ochronę wokół swojego domu oraz w ośrodku treningowym Interu.
Pomimo tego, że cała sprawa prawdopodobnie jest bardzo niestosownym żartem, włodarze klubu oraz funkcjonariusze policji, ze względu na charakter gróźb, potraktowali sprawę bardzo poważnie. Jak wyjaśniają dziennikarze „La Gazzetty”, list otrzymał jednak klub, a nie bezpośrednio trener Conte.
Podjęcie pracy w Interze zostało bardzo źle odebrane przez ultrasów Juventusu, którzy już wcześniej nieprzychylnie wyrażali się o Conte, a wysłany list z groźbami może być związany właśnie z tym faktem.
Źródło: football-italia.net / goal.com
Fajna ta grupa kibicowska we Włoszech. Taka nie za mądra.
Nie ogarniam jednego, jeśli chodzi o „kibicowanie”. Mianowicie, jak sympatia do jednego klubu przeradza się w autentyczną, pozaboiskową nienawiść do innych ludzi. Jasne, jak oglądam mecz, to przykładowo i piłkarzy i kibiców takiego Interu czy Napoli wyzywam od najgorszych. Ale w trakcie meczu wcielam się w rolę, podobnie jak sami aktorzy – piłkarze. Emocje, pragnienie zwycięstwa i inne takie. Nie wyobrażam sobie jednak pałać nienawiścią do kogoś, kogo nie znam tylko dlatego, że lubi taki, a nie inny klub, albo że dokonał takiego, a nie innego wyboru (jeśli mnie nie krzywdzi). Osobną kwestią jest rzecz jasna szacunek, jeśli ktoś mnie… Czytaj więcej »