Conte zaprzecza kontaktom z Juve
Antonio Conte zamierza pozwać La Repubblicę za artykuł dotyczący rozmów trenera Interu z jego byłym klubem.
La Repubblica twierdzi, że trener Nerazzurrich był w kontakcie z ludźmi ze swojego poprzedniego klubu, zadając pytania dotyczące przyszłości obecnego trenera Bianconerich.
Jeśli chodzi o artykuł opublikowany dzisiaj na Repubblica.it, to kategorycznie zaprzeczam, że rozmawiałem z władzami i zawodnikami Juventusu, pytając: „ale czy zwolnią Sarriego?” – powiedział Conte w rozmowie z agencją prasową ANSA.
Zamierzam pozwać tego, kto napisał ten artykuł oraz redaktora naczelnego gazety.
Zaangażowałem się w trzyletni projekt w Interze. Jak zawsze będę ciężko pracował i walczył z całej siły i robił wszystko, co w mojej mocy, aby stworzyć udany projekt.
Źródło: football-italia.net
Wiadomo, że ten rzekomy kontakt z Juventusem to niemal na pewno plotka. Jednak Conte powinien liczyć się z tym, że po wywiadzie takim jaki udzielił ostatnio, takich insynuacji będzie mnóstwo.
Przynajmniej będzie mógł z czystym sumieniem powiedzieć, że jest atakowany:D
Zauważ, że Conte nie zaprzeczył samym kontaktom, tylko temu, jaka była ich treść. Swoją drogą gość w pierwszej kolejności powinien odwiedzić psychologa, bo sam sobie niszczy karierę trenera. Nikt z nim niedługo nie będzie chciał współpracować
Tak, tak, ja miałem na myśli kontakty celem rozpoznania, czy Juve nie byłoby chętne na ponowną współpracę. Bo to, że kontakty, takie ogólne pitu-pitu, mają miejsce, to nie mam wątpliwości. Po prostu pewne relacje w biznesie się podtrzymuje, bo „tak wypada”, „tak trzeba”, czy też jest to oczekiwane zgodnie z code of conduct danej firmy.
Wywołał burzę medialną, a teraz narzeka.☺️
Burza, burzą, ale nie oznacza to, że media mogą jawnie kłamać jakoby Conte nawiązał kontakt z Juventusem. Niech krytykują go za prawdziwe czyny/wypowiedzi, których przecież nie brakuje.
Kto by się przejmował brukowcami? Psy szczekają, kawarana jedzie dalej.
Nie wiem czy widzieliście zdjęcie które hula na necie( niestety nie wiem czy da się tu je dodać), które mówi więcej niż 1000 słów. Po zdobyciu mistrzostwa jest zwyczaj że piłkarze porzucają trenera do góry. Na tym zdjęciu jest, jak Sarri odchodzi od czekającej grupy a Ronaldo, Costa, Cuadrado patrzą w jego stronę. Dla mnie ewidentnie coś jest nie tak. Nie wierzę, że taki Pjanic czy choćby Costa nie mogą( dla mnie nie chcą) skumać co chce grać Maurycy. Wiadomo że w grupie jest wiele duzych indywidualność z wybujałym ego. Radził sobie z tym Conte, radził Allegri, nie poradził sobie… Czytaj więcej »
Widziałem to zdjęcie. Po pierwsze nie wiadomo czy faktycznie było jak w opisie, że niby czekali na niego. Po drugie Sarri taki już widocznie jest – spierdzielił też przed oblewaniem wodą zaraz po meczu dającym nam mistrza ( sam tak mówił ) , a teraz może bał się że się połamie . Z tym brakiem chemii to gruba przesada, chyba nie oglądałeś wręczenia pucharu , moim zdaniem było tam widać , że jest ok choć oczywiście to nie pierwsza wygrana od 20 lat więc było dość spokojnie. Nie sądzę by to piłkarze chcieli wyrzucić trenera bo chyba to sugerujesz między… Czytaj więcej »
Nie przesadzałbym. Nawet jeśli piłkarze rzeczywiście na niego czekali, by go podrzucać, to powiedziałbym, że tak trochę z nawyku. A po chwili do nich doszło, że no tak, Sarri jest jaki jest, ma specyficzny charakter, i chyba nie chce by go podrzucano (jeśli w ogóle faktycznie na niego czekali) i dalej już nie zawracali sobie tym głowy. Przy wręczaniu pucharu było moim zdaniem okej, widziałem tam radość. Ludzie są różni, nie każdy będzie dawał się porwać „tłumowi” na imprezie.