Coppa Italia 21/22 (1/2 finału): Szczęśliwe zwycięstwo w ostatnich minutach
KONIEC MECZU: Juventus z przebiegu meczu nie zasłużył na to zwycięstwo, ale jednak się udało. Szczęśliwie, ale ważny jest wynik, chociaż gra była momentami katastrofalna.
90+1′ Co za szczęście Juventusu, co za pech Fiorentiny! Cuadrado dośrodkowuje, po czym piłka ostatecznie odbija się od Venutiego i wpada do bramki. 0:1.
PRZERWA: Bardzo słabe pierwsze 45 minut w wykonaniu Starej Damy, która praktycznie nie zagroziła bramce Fiorentiny. Gospodarze natomiast mieli wyraźną przewagę, ale ostatecznie nic bardzo groźnego z tego nie wyniknęło.
PRZED MECZEM: Przed Juventusem trudny pojedynek. Celem Starej Damy będzie nie przegrać i strzelić gola na Artemio Franchi. Od pierwszej minuty swoją szansę otrzymuje Marley Ake, a dla Dusana Vlahovicia to pierwszy mecz przeciwko swojej byłej drużynie.
Obrona dziurawa jak sito. Ciężko będzie o zero z tyłu, ale trzymam kciuki. Trzyosobowa obrona i tylko jeden, nominalny środkowy, ogień.
Ogień!!! ⚪⚫
Jakbym mógł poprosić o jakiś ogarnięty link. Będę wdzięczny.
Poziom wprowadzania piłki spod pressingu jest w naszym wykonaniu żałosny.
Poza tym chyba trochę oszczędzamy siły i liczymy na dowiezienie bezbramkowego remisu.
W pierwszej połowie najsłabsi Ale, Pellegrini i Rabiot.
Chwalić właściwie nie ma kogo.
Słabiutka ta pierwsza połówka jeśli chodzi o kreację i posiadanie piłki,poprawnie w obronie z lekkim zastrzeżeniem do De Sciglio,który został dwa razy łatwo ograny .
Nie przegrać,nie zmęczyć się i można wracać do Turynu w miarę dobrych nastrojach.
Juve pokazuje klase , nie ma co Allegri to taktyk od skurwysyna )
Niebywały mecz, niebywały wynik.
Po takiej grze mogliśmy wygrać tylko po samobóju!
typowy Juventus Allegriego 😀
generalnie graliśmy słabo ale też nie tragicznie, Fiorka mimo naszej plagi kontuzji i dziur w obronie nas nie zdominowała, ogólnie dobry wynik na trudnym terenie
Forza Juve
Nie wiem jak dotrwałem do końca.
Szkoda mi tylko Vlahovicia, naprawdę tak trudno zmobilizować boki, żeby chociaż nawrzucać kilka piłek w pole karne do Dusana?
Mamy mega strzelbę, która nie dostaje wogóle piłek.
Mecz do zapomnienia.
Dlaczego szkoda Vlahovica? Do tej pory ma 4 bramki, w tym 3 serie A. Jak do tej pory nie zaznal porażki w nowym klubie. To teraz co mecz ma dostawac po 10 pilek i strzelac po 3 bramki???
A jak nie szkoda? Facet potrzebuje pół sytuacji, żeby strzelić bramkę, a przy naszej indolencji w ataku nie ma nawet tego. Mówisz, że ma 4 bramki u nas? Zobacz jak one padały.
Każda z piłek to kunszt Dusana, a nie obsłużenie przez kolegów.
My nie potrafimy podać mu dwóch dokładnych piłek w ciągu meczu, wykonać jakiejkolwiek wrzutki w jego stronę. Facet świetnie gra głową, ale u nas nie uświadczył dośrodkowania.
Naprawdę cieszy Cię to, że mając strzelca na bardzo wysokim poziomie, nie potrafimy mu podać?
Tak cieszy. Bo robi to po to został sprowadzony. Statystyk sobie nie pogorszyl jak do nas przyszedl. A pare okazji tez dobrych zmarnowal. Przyszedl, zeby sie rozpychac, dostac pilke na sciane, strzelic co sie da. I to robi
No to brawo! Pogratulować minimalizmu i związanego z tym szczęścia. Niestety mnie nie cieszy wogóle, bo Vlahovicia wykorzystujemy w jakichś 30 %.
Choć w drugiej połowie było lepiej i nasza gra trochę się poprawiła to jednak w całym meczu zdecydowanie lepsza była Fiorentina i chyba zasłużenie strzeliła gola w doliczonym czasie gry 😁😁😁
FORZA JUVE 🤍🖤🤍🖤
Przypomni mi ktoś jakiś mecz w tym sezonie, gdzie wygladalismy lepiej od przeciwnika? W tym roku chyba nie było takiego meczu?
Zawsze można kibicować Atalancie. Wszyscy sie nią zachwycają i Gasperinim. Ale to my wygralismy na wyjeździe z Fiora, z którą Atalanta u siebie przegrała, w LM jej nie ma, w lidze za nami. Ważne, ze graja lepiej od przeciwnika. Nie doceniacie jak dobrego mamy trenera i tyle
W Juventusie Allegriego licza sie tylko wyniki ,choć pewnie przyjdą i takie mecze w których będziemy wyraźnie dominować,ale na fajerwerki ,ataki większą ilością zawodników ,nie ma co liczyć.
Radzę się przyzwyczajać,ten trener jeszcze u nas trochę zostanie.
Dokładnie. Ten trener przynosi zwyciestwa i swoj specyficzny styl. Ale wole taki styl gdzie siedze spokojnie bo wiem, ze Juve strzeli i wygra niz jak za Pirlo czy Sarriego co akcje przeciwnika balem sie, ze wpadnie bramka. Nadal tracimy glupie bramki, ale to rzadkosc
Z samym szczęściem dryfował wiecznie nie będzie. Większość pkt zdobyliśmy dzięki fartowi, nie przewadze w meczu. Lepsze drużyny niż Fiołki, obnaża kunszt Pana Allegriego.
Pamiętaj o kontuzjach. Juve w tym sezonie miało opierać się na dynamice Chiesy i technice Dybali. Jeden już w tym sezonie nie zagra, drugi często odwiedza JMedical. Jak dodamy do tego Westona który potrafił odnaleźć się w ofensywie to można powiedzieć że wypada 3 piłkarzy którzy by mocno wsparli Vlahovica. Jak widać Ake którego gry tu większość się domaga to jeszcze nie ten kaliber. A z środka który raczej do kreatywnych nie należy nie zrobisz takiego jak był z Pirlo czy Pjanicem. No ale zrzućmy całą winę na trenera, a po ewentualnej zmianie dalej narzekajmy że nie gramy ładnie dla… Czytaj więcej »
Oby jeszcze tylko kolejny sezon i wypad. Chcialbym kiedyś pokibicowac też ze względu na grę, a nie tylko z miłości do klubu.
Też wolałbym Gaspa, chciałem aby został Sarri,ale z nimi ciężko byłoby ugrać coś w Europie.Zeby pięknie grać i zdobywać trofea trzeba mieć odpowiednich wykonawców ,a to oznacza ogromny budżet,zdarzają się wyjątki,ale zwykle tak to wygląda
Z Allegrim też nic nie ugralismy w Europie jak nas wcześniej trenował, teraz tym bardziej. Ba, nawet w lidze nie potrafimy grać pewnie ze spadkowiczami. Siekierka zamieniona na kijek.
No w zasadzie to Sarri coś w Europie wygrał, Allegri nie, no jakby nie patrzeć:)
I nie, nie jest to kwestia zawodników ale pewnej nazwijmy to mentalności. Jeśli budujesz od początku drużynę, która koncentruje się bardziej na przeszkadzaniu niż na grze w piłkę to sufit jest dość nisko. Taka drużyna nie zacznie później nagle grać inaczej, sport to nawyki, pewna mentalność właśnie. Allegri konsekwentnie buduje drużynę, która zasadniczo nie będzie czuć się komfortowo w innym stylu. Nie trzeba chyba nikomu przypominać, że tego typu drużyny nic w Europie nie wygrały od bardzo dawna.
Hola ,hola panie kolego Allegri wszedł do finałów w dobrym stylu. Przypomnij sobie jak rozpracował Borussie Dortmund, Barcelone,Monaco etc. Wygranie wtedy finału z Realem ,czy Barceloną bylo po zasiegiem Juve,np.w tej edycji LM ,nie ma aż tak mocnych ekip. Sarri wygral LE z Chelsea ,no to był wielki wyczyn,do dziś Abramowicz jest pod wielkim wrażeniem:) Ligę mistrzów wygrała w poprzednim sezonie ta sama drużyna Londynu ,tym razem grając w sposób defensywny,pragmatyczny , grając intensywnie i taktycznie . To nie styl ,czy sposób gry daje ostatecznie zwycięstwo ,a przede wszystkim jakość piłkarska i siła mentalna. Tuchel na przykład wygrał te rozgrywki… Czytaj więcej »
Ojej nie kwestionuj mojego zdrowego rozsądku ani swojego przy okazji też. Jeszcze pamiętam drogę do finałów Juventusu (eh taki mecz z Monaco naprawdę nie kojarzysz jak wyglądał?). Nieważne. Ale tu muszę sie zatrzymać bo tak jak grała Chelsea to zasadniczo przeciwieństwo filozofii M.A. Jak poniekąd wspomniałeś intensywny, agresywny i pro-aktywny futbol, chociaż niekoniecznie oparty o chęć posiadania piłki ale na pewno nie pasywny i zachowawczy. Chcesz komuś wmówić że Juventus kiedykolwiek tak grał?. Bo właśnie w tym kierunku poszła piłka nożna, zasadniczo nikt nie chce kopiować Barcelony sprzed dekady, jednak najlepsze drużyny chcą zdobywać bramki choćby jak Tuchel, porzez dobrą… Czytaj więcej »
Zgadzam się i popieram. Problem Allegriego jest taki, że on nie ma stylu, a podporządkowuje się pod przeciwnika. Można to nazywać elastycznością, czy innym kunsztem taktycznym. Prawda jest jednak taka, że ten sposób gry zabija ofensywnych piłkarzy, a także ogranicza do minimum ich atuty. Wspomniałem wcześniej, my Vlahovicia wykorzystujemy w jakichś 30 %, oczywiście fajnie, że gra na ścianę, coś wykorzysta, poda i nie psuje sobie zbytnio statystyk z Fiorentiny. Jednak ludzie… teraz gra w Juventusie i nie powinno jego gry oceniać się na podstawie tego, że dużo gorzej niż w poprzednim klubie mu nie idzie. Facet powinien być obsypywany… Czytaj więcej »
Naprawdę wymagasz aby po kilku tygodniach ekipa się zgrała z Vlaho ,tak jak Lukaku w Interze za Conte??
Druga sprawa ,że u Allegriego nie podłączy się większa ilość piłkarzy, gdy nie przegrywamy, u niego musisz sam znaleźć sobie przestrzenie, miejsce w strefie boiska, dlatego tak dużo remisujemy.
Piłka do bólu prosta , przewidywalna i siermiężna.Na takiego Allegriego
chyba czekaliśmy??:)
Z biegiem czasu będzie trochę lepiej;)
A gdzie ja napisałem, że l wymagam tego, by byli zgrani jak ekipy Conte po dłuższym czasie? Ja wymagam ( choć to duże słowo, jak na to co napiszę), żeby zespół na tego Vlahovicia zaczął grać. Naprawdę można nazwać wymaganiem, jeśli chciałbym że dwie dokładne wrzutki na Serba? ( nie otrzymał takiej żadnej od początku przygody w Juve), ze dwóch podań, w których nie musi być otoczony wianuszkiem obrońców? ( nie dostał takiego podania, każde wymagało od niego pracy) Czy zwykłej patelni? Uwierz, że to nie są duże wymagania i dokładnie pod prosty styl Allegriego. Nie wymagam nawet żeby to… Czytaj więcej »
Widocznie źle Cię zrozumiałem… Rabiot bodajże w meczu z Empoli obsłużył Keana ,gdzie większość skupiła się na Vlaho Caudrado gdyby grał jak u Pirlo to byłby ogień i kilka jego wrzutek mogłoby wyladowac na głowie Serba.Pellegrini dobrze wrzuca,ale u Allegriego boczni są od bronienia, przynajmniej tak się utarło tu na forum. Jeśli osiągniemy nasze cele w tym sezonie,a w następnym postawimy presowanie,kreację i posiadanie to mi nie będzie przeszkadzało jak Vlaho będzie wykorzystywany,oby Chiesa się odnalazł w tym wszystkim,to będzie też bardzo ważne ,aby być drużyna dużo silniejszą. Vlaho przyszedł tu wygrywać i on tu pasuje tak samo jak Allegri… Czytaj więcej »
No i właśnie, ile takich wrzutek jak, ta Rabiota była od początku sezonu? Naprawdę nie wymagam wiele.. Ale chyba można to poukładać w sposób, w którym Dusan będzie otrzymywał piłki? Bardzo liczę na powrót Chiesy. Też uważam, że Vlahovic pasuje do tej ekipy, jego podejście i mentalność to cechy, które są wyznawane w Juventusie. Jednak Allegri musi zrozumieć, że lepiej wygrać i przegrać, niż dwa razy zremisować. Nie oczekuję, że będzie grał ofensywnie, oczekuję że zobaczę próby : a) dwójkowych akcji ( duet HD) b) wrzutek i goli z główki ( Mandzukic/Higuain i wrzutki Sandro, Alvesa itd) c) ofensywnych wejść… Czytaj więcej »
Pozostaje czekac,czas pokaze ,ta druzyna ma zdecydowanie wiekszy potencjal niz jej gra.
Wymieniles pol alfabetu ,ale obawiem sie ze wiekszosc z rzeczy nie wejdzie w zycie nawet w nastepnym sezonie.
Tak jak napisalem Vlaho i Allegri przyszli wygrywac i tu pasuja,pierwszy robi swije ,drugi jeszcze nie.
.
Uwazasz,ze Allegri sie wypalil i juz nie pasuje, nie tyle co do Juve ,a do obecnej pilki ,czy jestes rozczarowany i spodziewales sie podobnego wejscia ,jak pierwszej kadencji.
Uważam, że Allegri został w roku, w którym odchodził, a piłka poszła naprzód.
Rozumiem, że potrzebuje czasu, żeby to ogarnąć. Jendnak jesteśmy już w momencie, kiedy można oceniać pracę, jaką pokazał Max.
Poukładał defensywę, w jakimś stopniu zespół, ale kompletnie olał ofensywę i związane z tym zagadnienia. Balansu ( o którym Max zawsze mówi) nie ma tu za grosz.
Ten alfabet dotyczył sytuacji, w której drużyny Maxa już to robiły, więc nie oczekuję czegoś, czego nie umie jak np. posiadanie piki według Guardioli, czy szybkie granie Kloppa 😉🤷♂️
Rozpisales się bardziej ode mnie:) i zasadniczo masz sporo racji ,ale chyba nie rozumiesz jednej najwazniejszej kwestii , a jest to jakość , charakterystyka piłkarzy ,szeroka ławka i jej jakość. Nie chcę uogólniać i tak wszystkiego uproszczac,ale zwykle wszystko sprowadza się do jakości . Podałeś przykład Liverpool,być może Inter byłby w stanie z nimi rywalizowac gdyby mial ławkę . Najgroźniejsza bronią The Reds są skrzydła i może tam zagrać 6 zawodników,z czego ich najsłabszy grał by u nas w podstawie w tym momencie!!!! Do tego tam jest kilku piłkarzy ,którzy potrafią dryblować,robić przewagę.Tylko w ich podstawie jest więcej takich zawodników,niż… Czytaj więcej »
Ale właśnie z tym się nie zgadzam dość fundamentalnie. Z tezą, że „Allegri gra tak bo takich piłkarzy ” itd. Po pierwsze na pewnym poziomie, poziomie czołowych klubów, piłkarze maja podobne umiejętności i w większości są w stanie „udźwignąć” taki sposób gry jaki chce trener. Po drugie Juventus ma duży potencjał transferowy, przez ostatnie lata wydawał setki milinów (przecież taki Vlahovic kosztował ze dwa razy więcej niż Mane, Firmino, Salah…) a więc mógłbymieć piłkarzy o określonym profilu, grać i wygrywać w takim czy innym stylu. Po trzecie, jeśli buduje się drużynę o określonej tożsamości to grasz od początku tak aby… Czytaj więcej »
Troszke mnie przeinaczyles ,gdyz w nawiazaniu do proaktywnej gry, ktorej jestes zwolinnikiem ,napisalem ,ze aby tak grac trzeba miec odpowiednich pilkarzy ,no i przede wszystkim zmiennikow,bo granie tak intensywnego futbolu wiaze sie z ogromnym wysilkiem,wiec w erze 5 zmian jest do przyjecia grac w ten sposob nawet caly sezon,ale powtarzam jesli nie masz jakosci na lawce to niestety w porzekroju calego sezonu to wyjdzie bokiem. Dlatego do grania takiego futbolu i wygrywania trofeow potrzebne sa duze naklady finansowe,do grania pasywnego futbolu i wygrywania troferow ,pieniadze nie odgrywaja ,az tak wiellkiej roli,bo wystarczy dobrze bronic i kontrowac,a na to kiedys starczal… Czytaj więcej »
To tak jakbyś za żonę wziął sobie brzydką dziewczynę i po kilku latach zaczął narzekać że nie jest Miss Polski…
Ni pitol, że Juve zawsze tak kijowo grało. Ba, nawet za Allegriego na początku jego przygody z Juve były fajne mecze, a dopiero w ostatnim jego sezonie gra siadła i wyglądała identycznie jak teraz, tylko wykonawcy mieli trochę więcej jakości i doświadczenia to były wyniki przynajmniej. W takim pasztecie jak jest teraz to nikt by się nie zakochał xd
Niestety (a może i stety) nie mogłem oglądać meczu bo trening. Ale patrząc na statystyki i czytając komentarze odnoszę wrażenie, że moi trampkarze zapewnili dziś lepsze wrażenia niż grajkowie Juve. Tyle, że ci grajkowie kasują grube miliony a moim zawodnikom rodzice opłacają treningi. Jestem bardzo ciekaw ile czasu potrzebuje Max, żeby to poukładać. Sezon? Dwa? Z taką dyspozycją to w finale będą baty. Choć trzeba uczciwie przyznać, że skład przetrzebiony. To tak minimalnie na usprawiedliwienie.
Juz poukladal. Patrzac na ostatnie 13 kolejek mamy najwiecej punktów. Po słabym początku jak objąl druzyne po dwoch trenerach wszystko poukladal i punktuje
Gdyby Allegri miał do dyspozycji od początku sezonu Vlaho i zdrowego Chiese to prawdopodobnie mielibyśmy lidera,a tak nawet nie wiadomo ,czy się zakwalifikujemy do LM.
Pirlo mając w dobrej formie Ronaldo i chyba w najlepszej w całej karierze Caudrado i Chiese ledwo się doczlapal do top4.
Batów nie bedzie, bo Mediolan też gra lipe ostatnio, choć fakt, do maja jeszcze daleko. Tak czy siak baty to raczej w LM będą jak się uda fuksem awansować z potężnym Villarrealem.
Villarreal przypadkiem nie wygał rok temu Ligi Europy pokonując w finale Manchester United? Faktycznie ogórek.
Jak minimalnym usprawiedliwieniem może być brak Chiesy, Dybali, Westona który potrafi się podłączyć? To tak jakby teraz wypadł (oby nie) Vlahović i Morata i byśmy mieli pretensje do Maxa że ofensywy nie ma.
Z nimi było lepiej?
Niestety nie byłem w stanie oglądać tego meczu i coraz więcej takich meczów jest. Takie nudy i taka kopanina bez pomysłów… Allegri zabija mecze. Chyba przerzucę się na flashscora i będzie leciało w tle…