Corini: Nie będziemy zmęczeni
Eugenio Corini ostrzega Juventus, że jego drużyna odzyskała energię oraz motywację i stawi czoła Juventusowi w pełni sił.
Przeciwko Udinese zagraliśmy jedno z tych spotkań, w których doskonale wiedzieliśmy co robimy – powiedział trener Brescii na konferencji prasowej.
Przygotowaliśmy się bardzo dobrze do meczu z Juve, będzie on rozgrywany wieczorem i zdajemy sobie sprawę z tego, że minęło mało czasu od naszego ostatniego meczu. Nawet jeśli spotkania są rozgrywane co trzy dni, to zapewniam, że odzyskaliśmy naszą energię i motywację.
Mamy wielu fanów, którzy będą nam towarzyszyć w tej podróży. Nawet w trudnych spotkaniach, w których im nie idzie, Juve ma odpowiednią jakość, aby je ostatecznie wygrać. Zagrali dobrze przeciwko Veronie. Zawsze potrafią odnaleźć się w danej sytuacji.
Musimy wyjść poza nasze ramy i ograniczenia, i odnaleźć te szczegóły i okruchy szczęścia, które zapewnią nam pozytywny rezultat. Postaramy się pokazać naszą jakość.
Dla nas to specjalne wydarzenie. Zmierzymy się z Juve po ośmiu latach, ale każde spotkanie jest ważne. Będziemy grać przeciwko niezwykłemu przeciwnikowi i damy z siebie wszystko.
Balotelli będzie dostępny.
Źródło: tuttojuve.com
Dziwne uczucie. Pamiętam go z Chievo jakby to było całkiem niedawno. Wchodzę na google i ….czuję się starym prykiem 😉
Corini był naprawdę mocnym zawodnikiem, tyle że nie zrobił jakiejś oszałamiającej kariery ze względu na mocniejsze kadry, jakimi dysponowały ówczesne zespoły Serie A. Był liderem najmocniejszego Chievo w historii, później zaś stanowił istotną część Palermo, dla którego grali przyszli Mistrzowie Świata, jak Grosso czy Toni. Pamiętam, że włoska prasa domagała się od Lippiego, aby ten uczynił z Coriniego dublera dla Andrei Pirlo, ale ten konsekwentnie pomijał doświadczonego lidera Sycylijczyków na rzecz jego klubowego kolegi, a mianowicie Simone Barone.