Costinha: Hejterzy Ronaldo to zwykli zazdrośnicy
Costinha był kolegą reprezentacyjnym Cristiano Ronaldo w czasie, gdy Portugalia dotarła do finału Euro 2004. 45-latek pozostaje wielkim fanem napastnika Juventusu, wyjaśniając klucz do jego sukcesu.
Od razu widać, że chce być najlepszy – powiedział były piłkarz w rozmowie z Goal.com.
Trenował, aby być najlepszym. On był naprawdę niesamowity. Był graczem, który szanował starszych graczy i zadawał wiele pytań, aby stać się lepszym. Stopniowo zajmował swoje miejsce w zespole, a reprezentacja Portugalii wiele zyskała dzięki jego charakterowi.
Ciągle ciężko pracuje. Nie siedzi i nie czeka, aż coś samo do niego przyjdzie. Ciągle szuka sposobów, które pozwolą mu być jeszcze lepszym piłkarzem.
Jeśli słyszy, jak ludzie mówią, że ktoś, gdzieś jest lepszy od niego, musi pokazać temu komuś i całemu światu, że to nieprawda i udowadnia kto jest naprawdę najlepszy.
Wiele skorzystał ze współpracy z Alexem Fergusonem w Manchesterze United, ten zespół sprawił, że stał się bardziej agresywny. Nauczył go, kiedy podać, a kiedy zdecydować się na akcję indywidualną.
Nie można nie kochać Ronaldo, chyba że jesteś o niego zazdrosny. Jest pokorny i cieszę się z sukcesów jakie osiąga. Widziałem na żywo, jak pracuje, aby stać się najlepszym, no i w końcu jestem Portugalczykiem, więc to sprawia, że jestem z niego dumny.
Źródło: football-italia.net
