Cuadrado szczęśliwy z możliwości bycia kapitanem
Juan Cuadrado z wielką radością założył opaskę kapitana Juventusu w meczu z Cagliari.
Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ pierwszy mecz po przerwie na spotkania reprezentacyjne jest zawsze trudny, ale widzieliśmy zespół zdeterminowany, aby osiągnąć pozytywny wynik – powiedział Kolumbijczyk w rozmowie z DAZN.
Jeśli utrzymamy posiadanie piłki i będziemy naciskać na przeciwnika, będziemy mogli posuwać się naprzód i grać w piłkę, a tego chce od nas trener. Cieszymy się grą i naszym stylem.
Trener prosi nas, żebyśmy dobrze się bawili, będąc przy piłce, lepiej obsługiwali napastników i myślę, że stopniowo do tego dochodzimy. Mamy sporo nowych zawodników w składzie i wszyscy przyzwyczajamy się do stylu, wymaganego przez nowego trenera.
Najważniejsze jest to, że nawet jeśli nie gramy dobrze przez cały czas, nadal osiągamy dobre wyniki. Musimy jednak spróbować rozgrywać każdy mecz tak, jakby to był finał.
To był wyjątkowy wieczór dla Cuadrado, ponieważ po raz pierwszy założył opaskę kapitana.
Po wielu latach bycia tutaj i poczucia, że to mój dom, jestem bardzo dumny, że noszę tę opaskę. Staram się być liderem na boisku i poza nim. W tym składzie jest tak wielu kapitanów. Wszyscy w tym uczestniczymy.
Źródło: tuttojuve.com
Zasługuje na to. Jest długo z nami i ogólnie dobrze sobie radzi.
Można lubić Kolumbijczyka lub nie, bo czasami bywa irytujący, ale poniżej pewnego poziomu w ofensywie nie schodzi.
Inna sprawa, że ostatnie spotkanie z Cagliari było wreszcie miłą odmianą, ponieważ raziło mnie, że na początku sezonu i właściwie cały ubiegły większość ataków przeprowadzonych było prawą stroną. W minionym sezonie kluczowy udział w kreowaniu gry ofensywnej miał trójkąt Ronaldo – Dybala – Cuadrado właśnie. Chciałbym żeby ten stan rzeczy się zmienił. Nie dlatego, że mam coś przeciwko tym zawodnikom, ale żeby gra Juve stała się mniej przewidywalna, a w ofensywie zyskała większy wachlarz kombinacji.