Problemów Moise Keana ciąg dalszy
Duncan Ferguson obroni swojej decyzji o zmianie Moise Keana, który przebywał na boisku niecałe 19 minut podczas meczu Evertonu z Manchesterem United.
Były zawodnik Juve wszedł z ławki w 70 minucie, ale został zdjęty z boiska w 89 minucie.
Były gwiazdor Romy, John Arne Riise, skrytykował tymczasowego trenera Evertonu na łamach talkSportafter, twierdząc, że „niszczy młodego chłopaka”, ale Ferguson broni swojej decyzji.
Potrzebowałem świeżych nóg – powiedział Ferguson dziennikarzom po meczu
Niestety postanowiłem zdjąć akurat jego.
Keane, który zeszłego lata przeprowadził się na Goodison Park z Juventusu, po zmianie poszedł prosto do szatni.
Rozumiem, dlaczego jest zdenerwowany, ale chodzi o zespół. Musiałem dokonać zmiany, aby ukraść trochę czasu. Mam wielu napastników na ławce i postanowiłem wprowadzić taką roszadę.
To nie było nic osobistego, nie mam nic do Moise.
19-latek wystąpił co prawda w 14 spotkaniach Evertonu, ale rozegrał w nich zaledwie 467 minut, podczas których zaliczył tylko jedną asystę i nie zdobył żadnej bramki.
Źródło: football-italia.net
KOMENTARZ USUNIĘTY
Redakcja: Wymagamy żeby choć w minimalnym stopniu panować nad językiem.
.
Ja rozumiem, że ktoś pod wpływem emocji użyje w komentarzu słów powszechnie uznawanych za obelżywe, ale żeby pisać o kimś w taki sposób to przegięcie… Panowie Redaktorzy moim zdaniem użytkownik powinien dostać ban i zaproszenie na inną stronę…
Cóż nie wiem czy policyjne, ale wiem że społeczność na tej stronie jest bogata w kulturę osobistą, której Tobie brak. Ale cóż, może to dla nas jest takie wyzwanie, pobedziesz dłużej na stronie,poczytasz mądre komentarze i czegoś się nauczysz. W końcu mamy okres świąteczny, podobno czas cudów…
Dla Michała to ostatnie ostrzeżenie ;).
Szkoda mi Keana, bo przez jakiś czas wyglądało na to, że ma dryg do bycia „9”, a po komenatrzach do wypowiedzi swojego ojca wychodziło, że ma nawet coś tam poukładane w głowie. Transfer szybko zweryfikował co i jak, choć nawet lepsi od niego i bardziej doświadczeni włoscy zawodnicy nie radzili sobie w Anglii. Niech go zimą wypożyczą do któregoś z zespołów Serie A z deficytem napasntików. Moze do lata zapracuje na transfer i wróci tu, gdzie mu lepiej sżło. Nie wiem gdzie teraz mają deficyt napastników lub niemoc z przodu. Właściwie patrząc na zespoły w tabeli, to widziałbym go nawet… Czytaj więcej »
Jeszcze w poprzednim sezonie wydawało się, że Kean wszedł na wyższy poziom i z miesiąca na miesiąc będzie coraz lepszy. W tamtym czasie dostawał okazje do gry od Allegriego, grał i strzelał dla dorosłej kadry, ale po transferze do Evertonu wszystko się posypało. Nie chodzi już nawet o to, że jest kolejnym włoskim napastnikiem, który nie poradził sobie w Premiership(niemal równie źle radzi sobie tam dziś Cutrone), ale o fakt, że miał problemy dyscyplinarne, podobnie zresztą jak w młodzieżowej kadrze podczas ostatnich Euro w Italii. Na ten moment musi wraz ze swoim agentem znaleźć sobie zespół we Włoszech, gdzie będzie… Czytaj więcej »
Bardzo mi szkoda tego jak został Kean potraktowany, wiem że podobno ma on ekscentryczny charakter, a ja za takimi zawodnikami nie przepadam – jednak Kean to były Juventino, a takim zawsze życzę jak najlepiej. Tłumaczenie Pana Fergusona nadmiarem napastników wydaje mi się bardzo głu*ie, i moim skromnym zdaniem uważam, że wykorzystał on młodego Włocha do pokazania że on tu rządzi. Taka sytuacja może na zawodnika bardzo różnie wpłynąć, ja osobiście mam nadzieję że Moise zepnie poślady i pokaże Panu Fergusonowi, że potrafi grać, co pokazał w poprzednim sezonie – w klubie i w reprezentacji. To tyle na ten temat z… Czytaj więcej »
Taki z Niego Juventino, że nie chciał przedłużyć kontraktu i musieliśmy go wypchnąć w małych na tamten czas pieniądzach, bo inaczej odszedłby za darmo.
Moim zdaniem te 30 milionów okazały się być bardzo sensownymi pieniędzmi jak za moise. Każdy mówi, że w tamtym sezonie moise zaczął regularnie strzelać bramki w juve jak i w reprezentacji, ale spójrzmy na to przeciwko komu on te bramki strzelał i wtedy oceny czy te 30 milionów to dużo czy mało.
Sytuacja kuriozalna. Trener trochę się ośmiesza takimi decyzjami w trakcie meczu i późniejszymi wyjaśnieniami.
A Keane? Decyzja o przejściu do Evertonu była błędem. To już wiadomo.