Danilo: Sarri i Guardiola są podobni
Danilo latem zamienił Manchester City na Juventus, a w drugą stronę powędrował Joao Cancelo. W rozmowie z Globo Esporte 28-latek przyznał, że Maurizio Sarri jest według niego bardzo podobny do Pepa Guardioli.
Turyn bardzo różni się od Manchesteru – zaczął Brazylijczyk.
Fani są o wiele bardziej namiętni, zatrzymują cię na ulicy. Podoba mi się to, mają w sobie wiele pasji. Stopniowo poznaję miasto i czuję się tu dobrze.
Kuchnia tutaj jest spektakularna. W Manchesterze miałem tylko kilka opcji, gdzie mogłem skosztować dobrego jedzenia. We Włoszech kultura kulinarna jest niezwykła. Musimy jednak bardzo uważać, aby nie przybrać na wadze!
Premier League jest o wiele bardziej intensywna. Zamiast tego futbol we Włoszech jest o wiele bardziej taktyczny. Zmusza cię do myślenia.
Sarri ma nowoczesne pomysły, lubi utrzymywać linię obrony bardzo wysoko i chce, abyśmy stale utrzymywali kontrolę nad piłką. Pod tym względem nie była to dla mnie duża nowość i czuję się swobodnie w tym stylu gry. Sarri i Guardiola są bardzo podobni pod wieloma względami, szczególnie w kwestii skrupulatnego podejścia do taktyki i poruszania się. Dokładnie analizują przeciwników i starają się przewidzieć każdą sytuację.
W City wszystko było wyjątkowo mechaniczne, działało na każdym kroku w każdym calu. Z drugiej strony Sarri jest nieco bardziej elastyczny, daje więcej swobody indywidualnym inicjatywom.
W każdym razie ich modele są takie same i trzeba się do nich przyzwyczaić. U Guardioli zajęło to dwa lata. Myślę, że ten Juventus, mimo że nie jestem tu zbyt długo, ma się dobrze i jest na dobrej drodze.
Źródło: football-italia.net
Ciekawe słowa. Wynika z tego, że pełne przystosowanie do nowej taktyki najprawdopodobniej zajmuje znacznie więcej czasu niż nam się może wydawać. To dobrze rokuje na przyszłość, bo oznacza, że wciąż możemy liczyć na poprawę.
…co jest zresztą podkreślane w każdym wywiadzie trenera/piłkarzy Juve 😉
Od początku mówię, że potrzeba czasu. Niektórzy tutaj spodziewali się chyba Sarrismo po miesiącu albo dwóch. Trener dopiero wdraża swoją piłkę, wciąż bazuje na Matuidim i Khedirze, bo dają pewność i pozwalają szukać rozwiązań gdzie indziej. Z czasem Sarri wdroży w 100% nowych zawodników jak Rabiot i Ramsey, ale to wszystko wymaga czasu. Osobiście sobie powiedziałem na samym początku, że za jakiekolwiek oceny wezmę się po nowym roku. Cieszy, że mimo tego, że jesteśmy w budowie, potrafimy punktować. Wierzę, że w styczniu-lutym nasza forma i skuteczność będzie zupełnie inna.
Chyba tylko ktoś kompletnie nie znający się na futbolu mógł myśleć, że wszystko zmieni się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Ale fakty są takie, że o ile w niektórych pierwszych meczach mieliśmy ciekawe momenty, to potem wróciliśmy do takiej gry jak za Maxa z tym, że nasza obrona jest na dużo niższym poziomie jak na razie.. Bramki głównie po indywidualnych błyskach. Szczególnie irytujący jest fakt, że jak atakujemy to większość graczy skupia się przed polem karnym a w samej 16 rzadko kiedy kogoś mamy i rywalom dużo łatwiej się bronić, bo mogą środek jeszcze bardziej zagęścić, Było kilka sytuacji gdy… Czytaj więcej »
Sarri czeka na powroty do formy Rabiota i Ramseya, bowiem nadal nie są w optymalnej formie. Wciąż powtarza, że wracamy za głęboko, bo taki mamy nawyk i stara się to zmienić. Jeśli chodzi o „zbyt ofensywnie”, to trzeba pamiętać, że nie ma Giorgio. de Ligt się zgrywa z Bonuccim i nie są jeszcze skałą, by nie potrzebowali wsparcia pomocników. Trudno ustawiać przód full atak, gdy obrona się buduje. Wszystko wymaga czasu. Ja z ocenami nadal poczekam spokojnie :D.
Gramy słabo i ja nie wiem co to będzie
Poprawiłeś już te jedynki z polaka?