Danilo: Wyciągnęliśmy wnioski po porażce z Interem
Danilo wyjaśnia, że Juventus kilku rzeczy po porażce z Interem w lidze i rozwinął jako zespół. Piłkarz docenił także najbliższego przeciwnika – Romę – którą wymienia pośród zespołów mogących sięgnąć po Scudetto.
Początek meczu z Giallorossimi w sobotę o godz. 18:00.
Uważam, że Roma jest jedną z najlepszych drużyn we Włoszech, ponieważ mają dobrego trenera i jakościowych graczy. Myślę, że mogą zdobyć Scudetto – powiedział Danilo w wywiadzie dla Sky Sport Italia.
Bianconeri maszerują w górę tabeli i wydają się odmienieni po tym, jak polegli 0:2 w Mediolanie kilkanaście dni temu.
Zmieniło się wszystko po trochu – od naszego nastawienia mentalnego po to, co wykonujemy na boisku. To była ciężka porażka, ale nawet przed nią odnotowaliśmy kilka dobrych występów.
Utrzymuję, że drużyny, które wierzą w swoje możliwości to te, które uczą się czegoś ze swoich porażek, zmieniają swoje nastawienie. I tak właśnie zrobił Juventus.
Danilo stał się kluczową postacią, dobrze adoptując się do asymetrycznej taktyki zaproponowanej przez Andreę Pirlo.
Jestem obrońcą, ale lubię uczestniczyć w budowaniu akcji od tyłu, przekazując piłkę do linii pomocy. Nie wiem, którą rolę preferuję, ale mogę powiedzieć, że chcę również wyprowadzać piłkę, nie tylko bronić.
Źródło: football-italia.net
Co Ty chłopie gadasz, żadnych wniosków nie było wyciągniętych, pomogli Wam Handanovich i Young, gdyby nie indywidualne błędy ww, mecz zakończył by się tak samo jak ligowy, pozdrawiam.
No przecież, a Interowi w zdobyciu gola nie pomógł MDL i Buffon?
Nie widziałeś żadnej różnicy poza wynikiem ? Serio?
Jak najbardziej wyciągnęli, wystarczy sobie zobaczyć ile miejsca w meczu ligowym miał Brozović i jak Kulu biegał za nim we wtorkowym meczu pucharowym. W lidze Inter spokojnie mógł Juventusowi włożyć 4-5 bramek tworząc i kreując grę. We wtorek gdyby nie proste błędy Juve to stworzyli może jedną godną uwagi akcję. Różnica ogromna. Okej grali bez Lukaku i Hakimiego, ale Juventus grał pół rezerwowym składem także postęp w odniesieniu do ligi był.
Przecież gołym okiem widać było, że wyciągnęli wnioski. Mało miejsca miał Barella, Brozovic ciągle był nękany przez Kulusevskiego.
Błędy indywidualne nie mogą rzucać cienia na to, co zostało zrobione.
To już inny aspekt, który jest widoczny nie tylko z nterem.