De Laurentiis naciska na play-offy?
Po tym, jak Juventus zapewnił sobie dziewiąte z rzędu Scudetto, prezydent Napoli Aurelio De Laurentiis miał stwierdzić, iż pracuje z FIGC nad wprowadzeniem play-offów w Serie A.
Rozegranie play-offów (i play-outów) jest ustaloną opcją rezerwową w razie, gdyby sezon 2019-20 nie mógł się zakończyć w normalnym trybie z powodu kryzysu związanego COVID-19.
Pracujemy z Włoską Federacją nad wdrożeniem baraży w Serie A, aby przełamać szkodliwą stagnację z ostatnich dziewięciu lat – powiedział De Laurentiis.
Prezydent Partenopoi rozmawiał przez telefon podczas prezentacji książki, a jego słowa zostały wychwycone przez m.in. dziennikarzy Il Mattino.
Nie jest znany dokładny kontekst całej wypowiedzi, lecz najprawdopodobniej de Laurentiis miał na myśli obecny sezon. Do tej jednak pory kluby Serie A nie napotkały żadnych przeszkód w rozgrywaniu meczów, dlatego też sugestia sternika Napoli jest bardzo zagadkowa.
Źródło: football-italia.net
„Pracujemy z Włoską Federacją nad wdrożeniem baraży w Serie A, aby przełamać szkodliwą stagnację z ostatnich dziewięciu lat ” – to znaczy – zróbmy wszystko żeby udupić Juventus.
Lepiej będzie jak gość pomyśli co zrobić z łupieżem na swojej marynarce i wypadającymi z mądrości włosami.
W sumie po tej wypowiedzi ADL zredukował szansę na zmianę rozgrywek o połowę. Teraz każda taka decyzja będzie oznaczała chęć wpłynięcia na wynik sezonu, a coś takiego jest po prostu niedopuszczalne. Obstawiam, że te play-offy będą opcją rezerwową w przypadku wystąpienia nawrotu pandemii.
„Nie jest znany dokładny kontekst całej wypowiedzi”.
Znany czy nie znany ciężko to skomentować.
Może odebrać Juve 10-15 pkt na starcie nowych rozgrywek, a jak przed końcem będziemy mieli przewagę kilku pkt to znów odebrać ile trzeba.
No i dodać Lazio odpowiednią ilość by w końcu „zasłużenie” zasiedli na tronie…
Tutaj wprost mowa o tym, żeby wprowadzić play-offy nie dlatego, że mamy pandemię, tylko dlatego, że Juventus wciąż wygrywa. No bo jak inaczej rozumieć słowa o szkodliwej, dziewięcioletniej stagnacji? Przecież wirusa nie było parę lat wstecz.
Z jednej strony wydaje się to tak absurdalne, że moją pierwszą reakcją był śmiech. Z drugiej, wysoce drażniące jest to, że znowu komuś przeszkadza, że Juventus wygrywa (zasłużenie) i już kombinuje, w jaki sposób – inny niż na boisku – pokonać Juve.
Takie rzeczy nie dzieją się nigdzie, tylko we Włoszech.
Zamiast kombinować by wzmocnić klub, zdobyć sponsorów, etc. To ten geniusz myśli o zmianie formatu rozgrywek. No przecież łatwiej Juve wyeliminować w jednym meczu niż uzbierać więcej punktów w sezonie.
Dobrze, że to wypłynęło bo można to zgnoić i obśmiać u zarodka.
A później dziwić się, że włoskie kluby nie istnieją w rozgrywkach międzynarodowych. Która z czołowych lig w Europie ma coś takiego jak play-offy? Wcześniej jakieś absurdalne pomysły jak gwarantowana Liga Mistrzów „za zasługi” dla klubów typu Milan… Mentalność przegrywa znowu daje o sobie znać.