De Ligt: To był dziwny mecz
Matthijs de Ligt przyznał, że mecz z Torino był dziwny, ale podkreślił, że zespół zachowuje spokój przed meczem w Lidze Mistrzów.
22-latek otworzył wynik spotkania swoim golem po rzucie rożnym wykonywanym przez Juana Cuadrado.
Derby to bardzo ważny mecz dla miasta i kibiców. Mamy trzech kontuzjowanych środkowych obrońców, a Danilo był zawieszony, ale Alex Sandro spisał się bardzo dobrze. To była nagła sytuacja, ale poradził sobie z tym. Bardzo chcieliśmy strzelić gola i powtórzyć bramkę Danilo przeciwko Atalancie.
W przypadku dośrodkowań bardzo ważne jest, aby dwóch stoperów było w centralnej części. To był dziwny mecz, ponieważ Torino, szczególnie na lewej stronie, atakowało czterema zawodnikami, a my byliśmy we trzech i czasami trzeba było wyjść z pozycji, wtedy w obronie zostawała przestrzeń i należało wrócić i pomóc kolegom.
Nie ma się czego obawiać przed wtorkiem. Rozegraliśmy wiele meczów bez kontuzjowanych graczy. Mamy dużo jakości i nie martwię się. Zobaczymy, kto będzie gotowy do gry.
Ja kapitanem? Nie, nie, nie. W Juventusie obowiązuje zasada, że osoba, która rozegrała najwięcej meczów, dostaje opaskę.
Źródło: football-italia.net
Obyś w tym całym bałaganie wytrwał i został z Nami.
To, że ciężar obrony spada na niego, może rozwinąć Go jeszcze bardziej, ale czy będzie chciał dalej się tu męczyć?
jak nie awansują do Ligi Mistrzow w przyszłym sezonie co z Allegrim jest bardzo prawdopodobne to i tak beda musieli go sprzedać i oby tylko na nim się skończyło. Na siłę go wypchną przy korzystej ofercie nawet jesli on sam wolałby zostać
Tego Bremera bym do Ciebie dokupil