De Sciglio: Nie chcę wracać do Włoch
Mattia De Sciglio potwierdza, że chciałby przenieść się na stałe do Lyonu i ujawnia, dlaczego nie chce już grać w Serie A.
Od jakiegoś czasu chciałem wyjechać za granicę i jestem zadowolony z doświadczenia życiowego, które przeżywam. Nie podobała mi się już piłka nożna we Włoszech – powiedział obrońca w wywiadzie dla strony gianlucadimarzio.com.
Cierpiałem z powodu krytyki w moim pierwszym sezonie w Milanie. Wiesz, jako młody piłkarz, nie byłem do tego przyzwyczajony. Wtedy też nauczyłem się nie przejmować się tym. W przeciwnym razie nigdy nie dałbym sobie rady.
We Włoszech budują zamki w sekundę i w jeszcze krótszym czasie je niszczą. Niestety taka jest nasza mentalność. We Francji na nowo odkrywam przyjemność, którą straciłem.
Chciałbym tu zostać. Czuję się tu dobrze. Do końca sezonu pozostały dwa miesiące, a my o niczym nie rozmawialiśmy. Lyon i Juventus zdecydują co się stanie. Kto wie, może będą inne możliwości, ale ja chciałbym pozostać za granicą.
Zawsze chciałem otrzymać powołanie na Euro. Ciężko pracuję, aby osiągnąć ten cel.
Czy piłkarz jest zaskoczony wynikami Milanu?
Nie. Wszystko się zmieniło, odkąd przybył Maldini. Niepewność panująca w klubie była jednym z powodów, dla których sprawy nie układały się dobrze.
My, piłkarze, zawsze koncentrujemy się na boisku, ale to, co dzieje się w klubie, zawsze ma na nas wpływ.
Źródło: gianlucadimarzio.com
Oby chłopie, szczęścia w Lyonie, bądź legendą tego klubu 👍 kibicuję mocno
Lubię OL, a on tam nawet pasuje, więc tylko się cieszyć.
Czuję, że to się może udać. Skoro wszyscy chcą tego samego.
Wiadomo, że większość z nas liczy na to, iż De Sciglio zostanie sprzedany do Lyonu (nawet za te 5-6 mln €), bo z Juve ma umowę tylko do końca czerwca 2022 roku. Niemniej trzeba sobie zadać pytanie jak to możliwe, iż od czasu przejścia do Lyonu Mattia praktycznie nie miał żadnych poważniejszych urazów. Może to przypadek, bo Douglasa Costę w pierwszym sezonie u nas (chyba też był wtedy na wypożyczeniu) również omijały kontuzje i rozegrał prawie 3000 minut, a jak go wykupiliśmy, to się posypał. Jednakże we Włoszech jest chyba jakiś problem ze zbyt ciężkimi treningami, które w gruncie rzeczy… Czytaj więcej »