Debiut Dragusina w Sampdorii
Wypożyczony z Juventusu do Sampdorii Radu Dragusin nie zaczął dobrze nowego sezonu. W nowej drużynie przez wiele spotkań nie wszedł nawet na boisko, aż w końcu nadszedł ten dzień. Rumun z zapałem wypowiedział się o kontynuowaniu przygody w Ligurii.
Podopieczni Roberto D’Aversy pokonali u siebie Spezię 2:1. Sampdoria wyszła na prowadzenie już w 15. minucie, kiedy to piłkę do własnej bramki wpakował Emmanuel Gyasi. Drugi cios wyprowadził Antonio Candreva w ostatnich dziesięciu minutach pierwszej połowy. Honorowego gola dla gości zdobył w doliczonym czasie gry Daniele Verde.
Dragusin rozmawiał po meczu z przedstawicielami klubowej telewizji. Określił, czego chce, a także wyznał, że bardzo szanuje postać Fabio Quagliarelli.
To był piękny i ciężki wieczór. Nasza praca pozwoliła na zgarnięcie trzech punktów. Wraca nam pewność siebie, a tego bardzo potrzebowaliśmy. Mam nadzieję, że to początek kolejnego etapu mojego rozwoju.
Celem jest jak największa ilość minut i pomoc drużynie.
W przeszłości trenowałem z wieloma doświadczonymi graczami. Teraz mam obok Fabio Quagliarellę. Czuję, że może mnie wiele nauczyć.
Źródło: football-italia.net
Wszedł w 20 minucie więc to nie tak, że wywalczył sobie nagle miejsce w pierwszym składzie, ale od czegoś trzeba zacząć.