Di Marzio opisuje okoliczności rozstania Dybali z Juve
Gianluca Di Marzio opisał tło negocjacji pomiędzy Paulo Dybalą a zarządem Juve, które kończą się fiaskiem.
W grudniu ubiegłego roku strony były spokojne i przekonane do kontynuowania współpracy, po tym jak osiągnięto porozumienie: 8M € + premie. Z powodów biurokratycznych ustalenia te nie zostały jednak sformalizowane.
Potem sytuacja uległa zmianie: spadł wpływ Dybali a problemy fizyczne się nawarstwiały (czynnik oceniany przez Bianconerich). Juve – poszukując napastnika – dokonało w styczniu bardzo istotnej inwestycji we Vlahovicia, który podpisał 5-letni kontrakt z 7M € rocznie.
Zmiana scenariuszy i perspektywy sprawiła, że Juventus przedstawił Dybali nową propozycję kontraktu. Krótszą umowę (trzy lata zamiast pięciu) z niższą częścią stałą – około 6 mln € plus premie związane z indywidualnymi osiągnięciami.
Faktem jest, że Juve nie chciało wiązać się pięcioletnim kontraktem i poprosiło Dybalę o dokonanie „poświęcenia”, ale ten nie wyraził zgody. Teraz epilog tej historii jest już napisany: w czerwcu Argentyńczyk odchodzi na zasadzie wolnego transferu.
Źródło: Gianluca Di Marzio
Gówniak z Serbii 7 lat młodszy na dzień dobry dostaje 7M a mi, gwiazda drużyny, 10-tka, najlepszy strzelec wierny barwom od 7 sezonów i proponują mniej? pff, pojeba*o już doszczętnie tego Arrivabene. Nara ćwoki, idę na złość do Interu. Jeszcze się Orianka ucieszy bo w Mediolanie nie będzie się tak nudziła jak w ciasnym Turynie… tak sobie zapewne Dybala pomyślał :p
Chyba każdy pomyślałby podobnie, problem w tym ( jeśli to prawda) w, bonusach nadal miałby, najwyższą pensję w lidze.
Dlaczego wszystko rozpatrywać w kontekście pieniędzy (czy tam jakichś tam medialnych spekulacji o pensji)?.
Coś tam nie zagrało, Dybala może jednak skłaniać się do nowej przygody, ma chęć zagrać gdzie indziej, może nie widzi się w nowym projekcie z M.A. itp itd – normalna rzecz wielu piłkarzom zmiana otoczenia wyszła na dobre, wielu podejmuje takie decyzje.
Raczej chodzi o pensję i rzekomy brak szacunku wobec Argentyńczyka ( to moja opinia).
Oczywiście, może być tak, że Allegri naciskał na to, by zniechęcić Pawełka do podpisu, albo sam Dybala jest dogadany już gdzie indziej i widzi siebie w nowym klubie.
Jednak dziwne byłoby to z racji, że miejsce u Maxa ma zawsze, gdy jest zdrowy, kibice go kochają, a on sam pokazywał się z Del Piero i dążył bardziej do zżycia się z familią Juventusu, niż swoim ego ( jak np. CR7).
To nasze spekulacje i możliwe, że po prostu nawet wszystko jest prawdą 🤷♂️
O zapewne przestał czuć się w Turynie jak w „rodzinie”.
I nie jest to dobra wiadomość jak sugerują niektórzy liczący rzekomy zysk uzyskany z jego pensji, bo w Juventusie jest deficyt piłkarzy o takim profilu, generalnie ofensywnych piłkarzy. Ktoś tu wymienia młodych Włochów: Raspadori, Zaniolo… . Ale z tym trenerem, który uważał że 24 letni Chiesa generalnie ma za mało doświadczenia i na dobra sprawę nie znalazł na niego pomysłu, trenerem który ciągle narzeka na brak doświadczenia jako przyczynę niezrozumienia jego koncepcji futbolu?. Może być ciężko.
No to jest inna sprawa. Mam nadzieję, że jak obecnie z Vlahoviciem, tak z Chiesą i potencjalnie Raspadorim Max nie będzie miał wyboru, bo starszych i bardziej doświadczonych piłkarzy na te pozycje już nie dostanie.
Mi szkoda, że tak potoczyła się ta saga, bo Dybala zawsze daje coś extra.
Nie besztaj się, jeżeli w tej chwili ktoś jest parówą to właśnie Dybala stale przesiadujący na drogim chorobowym.
Myślę, że jakby Dybala przedłużył kontrakt 1,5 roku temu to bez problemu dostałby 10 mln netto i 5 lat kontraktu. Z tego co pamiętam spekulowano, że wówczas chciał 15 i klub na to nie poszedł. A tak będzie szukał zespołu, który lubi ryzyko lub nie przejmuje się brakiem kasy. Nie jest to Barca, Atletico, nie sądzę, żeby pasował do Realu. Zostaje PSG, Bayern i angielskie kluby. A taki Raspadori pewnie będzie miał 2x mniejszy kontrakt, więc koszta jego sprowadzenia się zrównoważą.
Trudna sprawa, ale uważam, że zarząd dobrze postępuje. Szkoda zawodnika tej klasy i wartości oddawać za darmo. Z drugiej strony pensją bardziej duża. Na ten moment jego jakość piłkarska usprawiedliwia takie żądania, ale to miałby być kontrakt na 5 lat. Pod koniec będzie kontraktu będzie prawdopodobnie znacznie słabszym zawodnikiem nie wartym takich pieniędzy. Coś ala Khedira pod koniec przygody
Z wypowiedzi Arrivabene wnioskuję, że po prostu powiedzieliśmy ‚nie przedłużamy’.
Wniosek jest jeden: jeżeli Dybala jest niby liderem zespołu, a każdy fan Juve jest zły na zainstaniałą sytuację jedynie dlatego, bo straciliśmy piłkarza, na którym mogliśmy zarobić, to chyba najwyższy czas na gruntowne zmiany w kadrze 😉
Dziękujemy Arrivabene <3 Kogoś takiego Juventus potrzebował!
Jeśli to prawda, że miało być 5 lat za 8 baniek + bonusy za pracownika, który blisko połowę czasu jest na L4 (zwykle w najważniejszych momentach), to myślę, że słusznie się wycofali, bo to chorobowe raczej z wiekiem by się wydłużało niż skracało. Też dla betona Allegriego był nie przydatny, bo z zasady gracze pod jego wodzą z rzadka próbują coś grać do przodu, a obrońcą był przeciętnym.
Dla samego klubu, jeśli chodzi o kwestie sportowe i marketingowe to jednak będzie spora strata.
Wszelkie spekulacje w poniedziałkowy wieczór uciął Maurizio Arrivabene, który w wywiadzie powiedział wprost: „Juventus postanowił nie przedłużać kontraktu z Dybalą. Spotkanie odbyło się w przyjacielskiej atmosferze. To byłoby łatwe, zaproponować Paulo niższy kontrakt, ale nie chcieliśmy tego robić. Pragnę podkreślić, że działania zarządu mają na celu wyłącznie dobro Juventusu, a nie są wymierzone przeciwko niemu.” „Z przyjściem Vlahovicia techniczne aspekty: wizja drużyny, projekt, uległy zmianie. Jedną z tych zmian była decyzja, że wygasająca umowa Paulo nie zostanie przedłużona. Paulo przestał być centralną częścią projektu”. „Jego kontuzje? Nikt w sztabie nie podważa jego umiejętności ani wartości dla drużyny. W grę wchodziła… Czytaj więcej »
Ciekawe, może pojawiła się w ostatnim czasie jakaś okazja i po cichu sprawdzano możliwości, zbierano kasę, szacowano i może postanowiono poświęcić Paulo.
Tak czy inaczej trudna decyzja, czas pokaże czy dobra.
Arrivabene : „Juventus postanowił nie przedłużać kontraktu z Dybalą. Spotkanie odbyło się w przyjacielskiej atmosferze. To byłoby łatwe, zaproponować Paulo niższy kontrakt, ale nie chcieliśmy tego robić. Pragnę podkreślić, że działania zarządu mają na celu wyłącznie dobro Juventusu, a nie są wymierzone przeciwko niemu.” To chyba rozwiewa wątpliwości co do Dybali i mi osobiście się nie podoba. Arrivabene zachował się zwyczajnie źle, jeśli wszystko o czym mówili dość dobrze poinformowani Agresti czy Romano było prawdą. Nie chodzi mi o samą decyzję o nie przedłużeniu, ale przekładanie, spotkania i ostatecznie nie zaproponowanie niczego, z czym mógł się nie zgodzić i podjąć… Czytaj więcej »
Szkoda ,że Dybała się nie zdecydował zostać i przedłużyć,ale warunki zarzadu wyglądaja mi na takie, że chcieli się go pozbyć .Troche nie fajne,nawet jak mają plan obudowania Vlaho kimś zdrowszym i mobilniejszym,ale we Włoszech obecnie nikt nie posiada tej magii, tego dotyku piłki co Argentyńczyk. W jakimś komentarzu chyba nawet w tym miesiącu przypuszczałem,że tak się stanie (.Choć nadal do mnie nie dociera) i Dybała od nas odejdzie zostając zastąpiony przez Raspadoriego,a Zaniolo się z nami przywita jak dociagnie do końca kontraktu i się przez ten czas nie polamie. Raspadori to duże ryzyko ,zawodnik nie ograny w Europie ,ale w… Czytaj więcej »
Arrivabene jak mi zaimponowałeś w tej chwili. Dość opłacania każdej kaleki. Gość się z tą wygórowaną pensją z choinki się urwał. Cieszyłem się jak przychodził z Palermo. Jednak od 2 lat jak go widzę to mam odruch wymiotny. Nigdy tak naprawdę na 10 nie zasługiwał. Nie ten mental, zachowanie i stanowienie najważniejszego gracza w drużynie. Szkoda, że nie dało się go wtedy za tego Lukaku wymienić. Nie dorosłeś do bycia liderem a strasznie roszczeniowy jesteś gwiazdor.
Mam nadzieję, że zarząd będzie konsekwentny i za Dybalą pójdzie Bernardeschi ( czyli mister bramka w sezonie), Rabiot ( mister nie wiem po co jestem na boisku) i Ramsey ( mister kto chce pograć w gry na L4)
Najbardziej chyba będzie szkoda Bernardeschi’ego. Gość miał potencjał, przychodził za poważne pieniądze a jest tak bezproduktywny. To oczywiste, że tych panów też trzeba pożegnać.
Martwi mnie ten kontrakt Allegriego. Ma poważne pieniądze i za długi kontrakt. Dałbym mu w następnym sezonie ultimatum. Zaczynasz grać jak przystało na mistrza lub kopiesz się jak beniaminek to wypad. Dosyć tych męczarni z każdym.
To druga sprawa. Jeśli po takich czystkach ( bądź co bądź świadomym pozbyciu się najlepszego i najbardziej kreatywnego zawodnika), Allegri nadal nie badzie miał planu, zespół będzie kopał się po czole, a zarząd będzie klepał się po plecach, to sorry, ale coś będzie nie tak.
Mam jednak nadzieję, że w kontraktach Dybali i oby Berny ( też, za paczkę fajek nie kopie się po czole), będzie taki Rudiger i ktoś jeszcze, kto robi różnicę, a nie trolo rolo, że mamy konkurencyjny skład, wszyscy są zadowoleni, a plan jest na kolejne lata.
Myślę, że Rudiger jest szykowany na miejsce De Ligta. Uwolnią w ten sposób pieniądze na inne transfery. Gdyby przyszedł Rudiger i za darmo Romagnoli byłoby dobrze. Wielkiej straty by nie było, choć Holendra szkoda.
Dać wtedy trenerowi z 2/3 transfery i zacząć od niego czegoś wymagać. Chociaż ja w jego umiejętności już zwątpiłem a oglądanie jego pomysłów to nieustanna męczarnia. Nawet defensywny styl Atletico tak nie męczy tak jak bezjajeczni gracze Starej Damy.
Byłoby to głupotą ze strony zarządu według mnie. Pozbycie się Dybali – ok, piłkarz świetny, ale to casus D. Costy – zdrowy to kocur, jednak kompletnie nie można liczyć na niego. De Ligt nie dość, że świetny, to gra cały czas niemal. Jeśli chcemy wogóle myśleć o sukcesach, to parę stoperów powinni tworzyć de Ligt – Rudiger i to powinna być baza startowa w zespole. Mamy piłkarzy których wręcz trzeba się pozbyć, czy to dla kontraktów, czy kasy. Bernardeschi, Rabiot, Ramsey, Bentancur, Kulusevski, Arthur, Demiral, ostatni dzwonek dla Ruganiego, Sandro – tu trzeba szukać oszczędności i przewietrzenia składu, nie w… Czytaj więcej »
Straty by nie było, bardzo ciekawe stwierdzenie. Pomijam już fakt, że już teraz Holender jest wyżej ceniony od Niemca, to jest znacznie młodszy, więc ma możliwość rozwoju. Po wtóre, dzban Allegri będzie później słabe wyniki tłumaczył potrzeba zgrania nowego zawodnika, na co będzie potrzeba z 2 lata, a Rudiger będzie miał wówczas 31 lat i pomalu wybierał się na emeryture. Pomysł super, więcej takich i będziemy dochodzić do topu w nieskończoność
Barzagliemu powiedz, że w wieku 31 lat zaczyna się kierunek zwany emeryturą… Chiellini z Bonuccim też już byli po drugiej stronie rzeki na mistrzostwach Europy, idąc twoim upośledzonym tokiem myślenia…
Na środku w praktyce można najdłużej grać na wysokim poziomie, co nie oznacza ze i tu wiek nie odgrywa roli. Porownujesz kilka meczy na turnieju z sezonem. Twoje pomysły na ten klub uwsteczniaja go. Wystarczy, że ty jesteś trochę cofnięty w rozwoju, klub zostaw w spokoju.
Tak jak @jacojaco/Kicek12345 pisze, Rudiger to nie jest byle kelner, a obrońca to nie skrzydłowy, musi być w miarę doświadczony. Jako obrońcy są na zbliżonym poziomie, choć dla mnie gracz Chelsea jest bardziej agresywniejszy. Poza tym dla mnie De Ligt ma już swój pułap w kontrakcie a za agenta Raiole. Ile ma dostać, by znów przedłużył? Czy ma zaistnieć zaraz casus Dybali?
@J33 Tak a Allegri w Juventusie jest debiutantem…Obrońca uciśnionego się znalazł. Szkoda, że ta cwana gapa ma gwiazdorski kontrakt a 3/4 sezonu dyryguje piłkarzami jak ostatni lamus…Pierwszy rok jest z tym klubem?
Cwana gapa,nawet do niego pasuje:)
Tak bronie go od paru dni i uważam ,że mam do tego podstawy,tak samo jak Ty je masz ,żeby go krytykować,ale przykład z Atletico jest trochę z tyłka wyjęty,bo oni tam mają w ofensywie trzy razy więcej piłkarzy ,a do tego Simeone jest przy projekcie nieprzerwanie od kilku lat.
Atletico jest z tym samym trenerem już dobre kilka lat,ot mały nic nie znaczący szczegół.Coraz więcej jest rozsądnych zarządów klubów piłkarskich ,którzy trzymają się jednego trenera przez długi czas
W sumie dobrze ze odchodzi. Skończy się cala ta saga. Trzeba znaleźć kogoś nowego, z chęcią do gry i zaangażowaniem. Świat się nie kończy na dybali. Wierzę że ogarniemy kogoś podobnego poziomem do dybali a może i lepszego.