Di Marzio: Sarri dzwonił do zawodników
Na temat ostatniego wywiadu Emre Cana, który nie krył złości z braku powołania na listę zawodników, którzy reprezentować będą Starą Damę w fazie grupowej Ligi Mistrzów, głos zabrał dziennikarz SKY, Gianluca Di Marzio.
Zdaniem włoskiego reportera agenci zawodników zagrożonych absencją, zostali poinformowani o możliwości wykluczenia z listy na fazę grupową Ligi Mistrzów, zanim informacja ujrzała światło dzienne, a Maurizio Sarri osobiście dzwonił do zawodników.
Informację te potwierdza również Adam Digby, który dodaje, że Sarri wyjaśnił zawodnikom swoją decyzję.
Na podstawie swoich źródeł dziennikarze zgodnie ustalają, że o możliwości wykluczenia za pośrednictwem swoich agentów zostali poinformowani wszyscy zagrożeni, nie tylko wspomniana dwójka. Po ostatecznej decyzji o kształcie kadry, Sarri dzwoniąc osobiście do zawodników (w tym przebywającego już na zgrupowaniu kadry Emre Cana) wyjaśnił swoją decyzję.
Źródło: Twitter.com
Ja jestem osobiście ciekaw, co na to wszystko powie Nedved albo Paratici. Dziennikarze nie zostawią tego w spokoju, gdy jeden zaskoczony, a ponoć wszystko było wyjaśnione. Będą drążyć temat i z pewnością zaczepiać naszych kierowników. Nasz zarząd w takim razie musi wkopać albo Emre, albo Sarriego ;).
Nie interesuje mnie ich samopoczucie jeśli faktycznie zostali poinformowani. Człowiek już leciwy jest i zmęczony tym mercato, a tu ciągle nowe wymyślanie i robienie z igły wideł. Ciągle afery.
Jak dla mnie to wygląda na głupotę Cana, który sprowokowany pytaniem chciał sie obronić i wylać flustracje, nie zważając na fakt że kłamstwo ma krótkie nogi.
Poza tym nie szanuje osoby, która nie potrafi pogodzić się z decyzją trenera, nawet jeśli nie była przekazana osobiście. Początek tego sezonu pokazał że Khedira (!) zjada go na śniadanie. Matuidi to inny typ piłkarza, a Bentancur to alternatywa dla Pjanica.
Ramsey to też inny typ zawodnika, więc Can może być zły tylko na siebie, że z trójki Rabiot, Khedira to on wypada najgorzej
Mnie ta decyzja ciągle szokuje. Takim ruchem jasno pokazujemy że Can jest u nas niechciany. Niemal z automatu jego wartość rynkowa poszybowała ostro w dół.
Coś mi się wydaje, że przy tak rozbudowabej kadrze będą kwasy. Mandziukic, Can, Dybala czy Cuadrado/Bernandeschi będą grać mało, bo minut rzecz jasna komuś zabraknie. A do potulnych i zgodnych to oni chyba nie należą, także …