Jakieś dwie godziny temu pokusiłem się o wytypowanie naszego składu, ale nie tyle na mecz z Parmą, co na nadchodzący sezon, z założeniem, że może dojść do kolejnych roszad w naszej kadrze. Pomimo wcześniejszych plotek postawiłem na Dybalę, który rozegrał niezły mecz przeciwko Triestinie i ponadto podkreślił swoje przywiązanie do barw klubowych. Jak się jednak okazało, nijak to się miało do jego ewentualnej przyszłości w Turynie, ponieważ prasa zalewa nas dziś informacjami dotyczącymi przejścia Argentyńczyka do PSG. Irytuje mnie chaos wokół naszej kadry i faktyczny brak konkretów względem napadu na kilka dni przed pierwszym ligowym starciem. Wypychany przez cały okres transferowy Higuain zdaje się dziś być najpoważniejszą opcją na środek ataku, poza tym może nawet odzyskać swoją ulubioną „dziewiątkę”. Wracając do Dybali: skoro miałby odejść, to jednak kogoś dokupimy? Jeżeli tak, to problematycznego Icardiego czy nieco zakurzonego Suareza? Wszystko to wygląda niepoważnie i jak już podkreślałem – chaotycznie.

Co do samego rywala, to będziemy mieli okazję do sprawdzenia się na tle solidnego/niezłego zespołu. Parma po zeszłorocznym powrocie do ligowej elity zaprezentowała się najlepiej na tle innych beniaminków i bez większych kłopotów utrzymała się w Serie A. Tego lata wzmocniło ich kilku młodszych zawodników i co istotne ci czołowi w postaci: Gervinho, Inglese czy Alvesa pozostali w drużynie. Nie mam wątpliwości, że pomimo różnych problemów, to my będziemy zdecydowanymi faworytami w tym meczu, ale nie wykluczam małej niespodzianki w postaci podziału punktów.