Evra o swoim czasie w Juventusie
Patrice Evra ujawnia dwa powody, dla których Cristiano Ronaldo odszedł z Juventusu i jak zaskoczył starą gwardię w ekipie Bianconerich, gdy Max Allegri zastąpił Antonio Conte.
Były obrońca Manchesteru United i Juventusu, rozmawiał z gazetą La Repubblica o swojej karierze i czasie spędzonym w Turynie. Francuz dołączył do Starej Damy jako wolny agent w 2014 roku i opuścił klub w styczniu 2016 roku. Evra podpisał kontrakt z Juventusem, myśląc, że drużynę prowadzić będzie Antonio Conte, ale trener zrezygnował z funkcji dzień po rozpoczęciu przygotowań przedsezonowych.
Myślałem, że cofnąłem się do czasu spędzonego w Manchesterze United, kiedy David Moyes zastąpił Alexa Fergusona – wspomina Evra.
Powiedziałem moim kolegom z drużyny Juventusu: „Obudźcie się, Ferguson jest najlepszym trenerem wszechczasów, Conte jest geniuszem, ale to wy wychodzicie na boisko. Nie mamy wymówek.”
Buffon, Chiellini i Barzagli byli zaskoczeni tą przemową. Zdali sobie sprawę, jak bardzo kocham Juventus, nawet jeśli dopiero co tu przybyłem.
Juventus przegrał finał Ligi Mistrzów z Barceloną podczas pierwszego sezonu Evry w klubie, ale były obrońca wierzy, że Bianconeri mogli go wygrać.
We Włoszech pracują zbyt ciężko. Trzeba umieć znaleźć odpowiednią równowagę.
Nie zrozumcie mnie źle, zawsze ciężko pracowałem. Ale to co robią we Włoszech to po prostu za dużo. W Juventusie myślą, że nigdy nie wygrają, jeśli nie będą trenować naprawdę, naprawdę ciężko. To nie prawda. Dla mnie to pokaz niepewności.
Gdybyśmy nie dotarli do finału tak zmęczeni psychicznie i fizycznie, moglibyśmy go wygrać. W Anglii śpiewasz i tańczysz przed wielkimi meczami. We Włoszech jest zbyt duża presja na piłkarzy.
W autobusie Juventusu wszyscy oglądali Sky Sport lub czytali gazety sportowe. Powiedziałem im: „Chłopaki, nie możecie cały czas myśleć o piłce nożnej, bo stracicie radość z gry.”
40-latek jest bliskim przyjacielem Cristiano Ronaldo, który latem opuścił Juventus. Dlaczego Portugalczyk to zrobił?
Ponieważ potrzebuje miłości i szacunku – stwierdził Evra.
Zrozumiał, że w Turynie stał się kozłem ofiarnym za złe wyniki Juventusu.
Wielu jednak zapomina, że nie jest łatwo wygrywać w Serie A. Celem Agnellego jest wygrywanie Scudetto co roku, a nie Ligi Mistrzów.
Słowa Allegriego również odegrały rolę w odejściu Ronaldo. Powiedział, że Ronaldo nie będzie grał we wszystkich meczach. Nie ma potrzeby, aby mówić takie rzeczy publicznie, po prostu trzeba zachować to w tajemnicy, przemilczeć, ponieważ takie rzeczy mają wpływ na Cristiano.
Obrońca uważa jednak, że Juventus powinien był trzymać się Allegriego.
Szanuję Sarriego i Pirlo, którzy wykonali świetną robotę, ale powiedziałem również Agnellemu, że nie powinien był zwalniać Allegriego w 2019 roku.
Ma niesamowite oko do piłki nożnej, zawsze wie, co wydarzy się w danym meczu, zanim ten jeszcze się zacznie. W Dortmundzie, kiedy graliśmy przeciwko Borussii w 2015 roku, przewidział wszystko, co wydarzyło się w trakcie gry.
Powiedział nam: „To jest dla nas jak mecz towarzyski”, a zaledwie kilka dni wcześniej krzyczał i krzyczał na nas o mecz z Genoą. Ma obsesję na punkcie meczów z małymi zespołami. Nie martwi się wielkimi meczami. To kolejna lekcja, której się od niego nauczyłem.
Evra przyznał, że dołączył do Juventusu dla Conte, ale nie żałuje, że nie miał okazji współpracować z Antonio.
Chciałbym być przez niego trenowany, ale tak się nie stało i nie żałuję. Często rozmawiamy i mamy dobre relacje.
Pewnego razu, kiedy poradziłem mu – całkiem słusznie – aby nie sprowadzał potencjalnego, wielkiego piłkarza do Chelsea, Antonio powiedział mi: „Patrice, ogromnie cię szanuję, ponieważ zawsze mówisz prawdę. Mogę ci zaufać.”
Conte opuścił Inter latem i jest obecnie łączony z Manchesterem United.
Może byłem trochę szalony. Po Euro w 2016 roku przez pierwsze dwa mecze siedziałem na ławce rezerwowych, więc zapytałem Allegriego, co się dzieje.
Powiedział mi: „Bez obaw, nie musisz grać we wszystkich spotkaniach. Obiecuję, że zawsze będziesz grał w wielkich meczach.”
Nie mogłem tego zaakceptować, ponieważ umarłbym, jeśli bym tyle odpoczywał, więc postanowiłem odejść.
Dyrektor Fabio Paratici był w szoku. Mówił: „Żartujesz sobie? Zdobywamy tytuł i dojdziemy do finału Ligi Mistrzów. Gdzie się wybierasz?”
Ale właśnie robię, jeśli nie jestem w 100% szczęśliwy, odchodzę. Giorgio Chiellini nadal jest na mnie zły.
Powiedział mi: „Pat, dlaczego nam to robisz?”. Dla niego powinienem grać w Juventusie na zawsze, ale ja potrzebuję pasji i pełnego zaangażowania. Jestem uczciwym człowiekiem. To była moja wina, nie Juventusu.
Źródło: football-italia.net
„Ponieważ potrzebuje miłości i szacunku”.
Myślę, że to dużo mówi o Ronaldo w Juve, ale chyba nie do końca mówi dobrze.
Jakby potwierdza zarzuty wielu osób, które krytykowały czas Cristiano z zespołem, któremu kibicujemy, bo można to zinterpretować tak, że to drużyna miała być dla CR7, a nie CR7 dla drużyny.
Wiązałem z jego przyjściem naprawdę wielkie nadzieje, natomiast w kontekście tego co sobie po nim obiecywano, to raczej można mówić o być może największym błędzie w historii transferów Juventusu.
A szkoda.
Evra potwierdza czesciowo moje przypuszczenia, ze moze za ciezko trenujemy, a potem zawodnicy wygladaja na ociezalych i przetrenowanych. Ten element moze wpływać negatywnie na zespół.
To głupi kult całej ligi stąd takie klapy w pucharach