FIGC zablokuje pomysł Lega Serie A – algorytm jednym z rozwiązań
FIGC zamierza zawetować sugestię Lega Serie A, aby nie przyznawać Scudetto, a także zablokować spadki i awanse w przypadku jeśli sezon nie zostanie dokończony.
Wczoraj odbyło się głosowanie, na którym 16 z 20 klubów Serie A, poparło pomysł niewyznaczania zdobywcy tytułu mistrzowskiego, jeśli żadna drużyna nie byłaby matematycznie pewna Scudetto lub spadku. Cztery pozostałe kluby miały wstrzymać się od głosu.
Oznacza to, że gdyby sezon nie został dograny z powodu nawrotu pandemii COVID-19, skład Serie A pozostałby bez zmian, bez przypisania tytułu, bez spadku do Serie B, a tym samym zespoły z Serie B nie miałyby możliwości awansu.
Na takim rozwiązaniu na pewno bardzo ucierpiałoby Benevento, które po 28 kolejkach zajmuje pierwsze miejsce w tabeli Serie B, mając aż 20 punktów przewagi nad drugim Crotone i 22 punkty nad trzecim Frosinone. Prezydent Benevento, Oreste Vigorito, stwierdził już w jednym z wywiadów, że jest gotowy zrobić wszystko, aby zapobiec rozwiązaniu forsowanemu przez kluby z Serie A.
Obecnie powszechnie oczekuje się, że FIGC (Włoski Związek Piłki Nożnej) w poniedziałek zawetuje pomysł Lega Serie A. FIGC ma ponadto rozważać inne alternatywy, wśród których znajdują się baraże w celu ustalenia pozycji w tabeli lub użycie algorytmu do obliczenia miejsca, które dany zespół powinien zająć.
Wprowadzenie algorytmu jest pomysłem prezesa FIGC, Gabriele Graviny, który zakłada, że jeśli koronawirus zablokuje dokończenie sezonu, to o końcowym układzie tabeli zadecyduje matematyka. Algorytm opiera się na wielu zmiennych, w tym między innymi na zdobyczy punktowej, różnicy bramek, liczbie meczów domowych i wyjazdowych pozostałych do rozegrania i zdobytych w nich punktach. Cała formuła wygląda następująco:
Pt(x) + 0,90[(mpc t(x) x c t(z-x)) + (mpf t(x) x f t(z-x))] + 0,10[(iag x Δr t(x))]
- Pt(x) = punkty, zdobyte w rozegranych meczach
- mpc t(x) = średnia punktów, zdobytych w rozegranych meczach domowych
- c t(z-x) = liczba meczów domowych, pozostałych do rozegrania
- mpf t(x) = średnia punktów, zdobytych w rozegranych meczach wyjazdowych
- f t(z-x) = liczba meczów wyjazdowych, pozostałych do rozegrania
- iag = współczynnik średniej zagregowanej rentowności strzeleckiej drużyny (liczba goli / liczbę punktów)
- Δr t(x) = różnica bramkowa w rozegranych meczach.
Serwis Amici Sportivi skorzystał z powyższego algorytmu i wyliczył, jak wyglądałaby tabela Serie A, gdyby sezon nie został w ogóle wznowiony. Warto zauważyć, że po zastosowaniu formuły nie ma większych różnic względem aktualnej tabeli. Juventus zostałby mistrzem Włoch, miejsca premiowane udziałem w europejskich pucharach i trójka spadkowiczów pozostałyby bez zmian.
- Juventus 91,2 (=)
- Lazio 90,8 (=)
- Inter 81,4 (=)
- Atalanta 75,4 (=)
- Roma 65,5 (=)
- Napoli 55,7 (=)
- Hellas Verona 52,1 (+1)
- Parma 51,4 (+1)
- Milan 50,5 (-2)
- Bologna 47,7 (=)
- Cagliari 47,1 (+1)
- Sassuolo 47 (-1)
- Fiorentina 42 (=)
- Udinese 38,4 (=)
- Torino 38 (=)
- Sampdoria 36 (=)
- Genoa 33,7 (=)
- Lecce 32,4 (=)
- SPAL 22,7 (=)
- Brescia 18,9 (=)
Źródło: football-italia.net
Konkretny wygląd formuły matematycznej to z pewnością kwestia do dyskusji. Ważne jednak, że już teraz przygotowuje się plan B. Ważne dlatego, że teraz, gdy cieszymy się perspektywą powrotu ligi, można o kwestii alternatywnego zakończenia sezonu pogadać bez emocji i przede wszystkim bez pośpiechu.
Ponadto, zastosowanie algorytmu jest sprawiedliwsze, niż przyjęcie za końcową aktualnej tabeli. Technicznie widać jednak, że algorytm – skoro mało de facto zmienia i jedynie kalkuluje punkty na podstawie trendu – nie jest optymalny. Trudno mi jednak wyobrazić sobie takowy, który uwzględniłby inne czynniki, zwłaszcza, że piłka nożna jest dosyć nieprzewidywalna. Tutaj już tęgie głowy powinny się wypowiedzieć.
Zgadzam się, że zastosowanie takiego algorytmu będzie lepsze i sprawiedliwsze niż uznanie, że sezon w ogóle się nie odbył. Oczywiście spadkowiczom powyższy scenariusz bardziej by pasował, ale należy dążyć do rozstrzygnięcia sezonu i tyle.