FIGC zbada wypowiedź Commisso
Szef prokuratury FIGC, Giuseppe Chinè, otworzył dochodzenie w sprawie kontrowersyjnego wywiadu udzielonego przez Rocco Commisso.
Prezydent Violi nie wahał się użyć ostrych słów podczas rozmowy z Financial Times, a jednym z tematów, które poruszył, byli inni prezydenci klubów w Serie A, czyli właściciele Juventusu, Interu i Milanu.
W wywiadzie Commisso powiedział: „Jest też zazdrość, to prawda. Bo kto jeszcze zrobił to, co ja zrobiłem we Włoszech? Chcecie, żebym ich wymienił? Nie rodzina Agnellich, może dziadek, ale nie wnuki. Nie Gordon Singer w Milanie. Nie ten facet z Suning. Oni wszyscy korzystają z pieniędzy innych ludzi.”
Włosko-amerykański miliarder zasugerował również, że Juventus zostałby pozwany w wyniku dochodzenia Covisoc i wynikającego z niego spadku cen akcji, gdyby był amerykańską firmą.
Calciomercato.com oraz ANSA przekonują, że rozpoczęto procedurę „sprawdzenia, czy oświadczenia są szkodliwe dla innych członków FIGC”, a mianowicie dla Juventusu, Interu i Milanu.
Kolejne informacje w tym temacie są spodziewane w nadchodzących tygodniach, ponieważ Commisso naginał wiele barier w trakcie swoich licznych kontrowersyjnych wywiadach.
Źródło: calciomercato.com
Jak Commisso wchodził w biznes, to myślałem, że we Włoszech będzie kolejny właściciel z takim zdrowym, rynkowym i nowoczesnym (amerykańskim) podejściem. A tu się okazuje, że to taki de Laurentis vol. 2, do tego wiecznie z pretensjami, bo ktoś ma więcej hajsu.
Do tego ten prostak non stop nas atakuje. Dobrze że ktoś bierze się mu za dupę , bo to chodzący dowód , że ludzie bogaci to często prostacy.