Garcia: Najlepszy moment w mojej karierze
Rudi Garcia nie posiadał się z radości po wyeliminowaniu Juventusu z Ligi Mistrzów.
To jeden z najbardziej satysfakcjonujących momentów w mojej karierze, a wyeliminowanie Juventusu to naprawdę ogromny wyczyn – powiedział trener Olympique Lyonu w rozmowie ze Sky Sport Italia.
Widzieliśmy tego wieczoru, jak ważny był wynik z pierwszego meczu, wygrana 1:0 u siebie bez straty gola. Rezultat promował nas jeszcze przed wyjściem na boisko, a następnie zamieniliśmy rzut karny na prowadzenie 1:0. Wiedzieliśmy jednak, że nie będzie to takie proste.
Rzut karny, który straciliśmy tuż przed przerwą, bardzo nas zranił. Do tego czasu Juve nie było aż tak niebezpieczne i dodało im to pewności siebie. Cristiano Ronaldo strzelił potem niesamowitą bramkę, będącą na poziomie Ligi Mistrzów, ale zachowaliśmy spokój i to właśnie doceniam najbardziej w moim zespole. Nie panikowaliśmy, ciągle się odgryzaliśmy i wszyscy przyczyniali się do utrzymywania piłki.
Pierwsza połowa w naszym wykonaniu, zarówno dzisiejszej nocy, jak i w pierwszym meczu, była naprawdę na wysokim poziomie. W drugiej połowie byliśmy pod większą presją ze strony przeciwników, ale Juve rzuciło się do przodu, nie mając nic do stracenia, więc to było naturalne.
Trudno było Juventusowi radzić sobie bez Paulo Dybali, ale udowodniliśmy, że mamy silną obronę, ponieważ w zeszłym tygodniu wytrzymaliśmy napór PSG przez 120 minut.
Znam ten stadion, przyjechałem tu z Romą, więc wiem, jak ciężko jest tu wygrać. Powiedzmy, że to najszczęśliwsza porażka w mojej karierze!
Źródło: football-italia.net
Trzeba przyznać, że Garcia zrobił co mógł w Lyonie i grają naprawdę przyzwoicie.
Wystawienie kontuzjowanego Dybali było aktem desperacji naszego trenera. I tu właśnie pokazał, że nie ma żadnego pomysłu na grę.
Co za debilny argument. Gdyby go nie wystawił, to byś pisał o braku pomysłu na grę i że nie zaryzykował. Niby jaką miał alternatywę z podkręceniem naszej gry? Zostawienie Berny na boisku? Przesunięcie kontuzjowanego Cuadrado do ataku? Czy może od razu wystawienie tego dzieciaka, który dał nam okrągłe 0 z przodu? Pierdzielenie nic nie kosztuje, ale za to pomyślenie o tym, co mógł Sarri lepiej zrobić, już tak 😛