Gatti: Fundamentalne zwycięstwo
Wywiadu także udzielił Federico Gatti:
Mecz skomplikowany, ale też dlatego trzy punkty są więcej warte. Jak bardzo są one ważne?
Są fundamentalne i wspaniale jest cierpieć. Dziś wygraliśmy skomplikowany mecz i to na bardzo trudnym boisku. Byliśmy drużyną od pierwszej do ostatniej sekundy i taki jest tego efekt.
Czy możesz powiedzieć o emocjach Fagioliego po zdobyciu bramki?
Cieszę się jego szczęściem, to chłopak, który na to zasługuje. Ciężko pracuje w tygodniu i dziś dał nam trzy fundamentalne punkty. To jest zwycięstwo zespołowe, jestem bardzo szczęśliwy.
Allegri poprosił was o konfrontację wewnątrz szatni. Czy to jest wasz sekret w tej chwili?
Najbardziej liczy się grupa. Dzisiaj dobrze zagraliśmy i dołożyliśmy małą cegiełkę. Sezon jest bardzo długi i musimy kontynuować tę drogę poprzez dalszą walkę o każdą piłkę do ostatniej sekundy.
Czy Wy młodzi czujecie jakąś odpowiedzialność za ciągnięcie tej drużyny mimo swojego wieku?
Każdy zawodnik musi ciągnąć drużynę, niezależnie od tego czy ma osiemnaście czy trzydzieści pięć lat. Kiedy wchodzisz na boisko, musisz dać z siebie wszystko do ostatniej sekundy. Dzisiejsze zwycięstwo jest wiele warte.
źródło: TuttoJuve.com
Fundamentalne zwycięstwo. Na trudnym terenie, wspaniale jest cierpieć. Czy on był dotleniony?
Graliśmy z beniaminkiem, a ta wygrana to oblig, a cieszenie się że cierpieliśmy w tym meczu to już odjazd totalny.
Gada jak Allegri.
Coś czuję, że rośnie nam jego nowy pupilek😉
Mimo tej paplaniny zarówno trenera, jak i Gattiego, sam piłkarz mi się podoba. Przypomina Chielliniego w wyborach na boisku, prosto bez wstydu w trybuny.
Silny, wysoki i dość szybki, z taką fajną złością, którą widać po prostu na boisku.
A ja mam odmienne zdanie bo wg mnie wczoraj połowa jak nie więcej, tych wybić w trybuny zupełnie niepotrzebna. O ile trzeba wybić poza boisko to nie ma co kalkulować, ale wielokrotnie miał możliwość odegrania do Wojtka a to rodzi nowe możliwość rozegrania akcji. A tutaj proste myślenie w meczu z Lecce, czyli faja w trybuny. Takie granie nie sprzyja płynności w grze, nawet z takim przeciwnikiem jak Lecce trzeba się wrocic, ustawić, biegać za piłką a to też kosztuje sporo sil. Profesor Barzagli byłby taka gra zawstydzony, on potrafił że stoickim spokojem takie sytuacje rozwiązywać i bardziej bym widział… Czytaj więcej »
Zgodzę się, jednak patrząc jak robi to reszta naszych obrońców, częste podania do nikogo w środek ( Bonucci, Danilo) , straty piłek ( Cuadrado), to Gatti gra prosto i skutecznie. A i sama piłka przy nodze mu nie przeszkadza. Nie porównywałbym Barzagliego ( jeden z moich ulubionych piłkarzy tamtego Juve) z Gattim z prostego powodu, Andrea przyszedł jako ukształtowany i doświadczony zawodnik, do odbudowania, który stał się profesorem spokoju w defensywie. Gatti, co by nie mówić o jego wieku, powinien traktowany być trochę jak młodziak ( nie wpuszczaniem na boisko, bo tyle czasu nie ma, a oceną), bo to jego… Czytaj więcej »
Wspaniale jest cierpieć? On naprawdę tak powiedział? 😳
Ludzie złoci, co im Allegri tłucze do tych łbów?!
Cierpiec to mozna jak sie gra z Realem lub inna ekipa z topu, tutaj to Lecce powinno cierpiec i liczyc na najmniejszy wymiar kary.