Gattuso i Petagna bronią Insigne
Gennaro Gattuso i Andrea Petagna w rozmowie z RAI Sport stanęli w obronie Lorenzo Insigne, który przestrzelił rzut karny w meczu o Supercoppa.
GATTUSO
Muszę podziękować moim graczom, ponieważ zrobili to, co musieli. Byli trochę nieśmiali, zwłaszcza w pierwszej połowie, ale dobrze zareagowali na straconą bramkę.
Takie rzeczy mogą się zdarzyć, gratuluję im ich wysiłku. Być może moglibyśmy zrobić coś więcej, ale wiemy, że takie sytuacje są trudne.
Insigne był zalewany łzami po tym, jak spudłował z jedenastu metrów. Gol mógł być również jego setnym trafieniem w barwach Napoli.
W tak ważnym meczu można mieć trochę pecha, w tym przy rzucie karnym, ale obrona strzału Lozano w 94 minucie była niesamowita.
Wygrywamy i przegrywamy jako drużyna, Lorenzo nie może myśleć, że przegraliśmy przez niego, ponieważ to po prostu nieprawda.
Obie drużyny szanowały się nawzajem, to były piłkarskie szachy i bardzo taktyczny mecz. Żadna ze stron nie miała wielu okazji do zdobycia bramki. Żadna strona nie była doskonała. Próbowali wykorzystać tempo swoich napastników, ale przez większość czasu blokowaliśmy wolne przestrzenie.
Napoli zremisowało 0:0 z Juventusem w finale Pucharu Włoch w czerwcu, wygrywając w rzutach karnych.
To było bardzo podobne spotkanie do finału Coppa Italia. W rzeczywistości myślę, że siedem miesięcy było znacznie trudniej niż teraz, ponieważ nie pamiętam, aby Juve miało jakiekolwiek inne okazje poza tymi, które zamienili na bramki.
Wiemy, że mają szeroką kadrę, a w finale może się zdarzyć, że niektórzy gracze odczuwają napięcie bardziej niż inni. Muszę też powiedzieć, że boisko było w fatalnym stanie i nie było łatwo grać tam w piłkę. To nie jest wymówka, ponieważ oba zespoły cierpiały z powodu warunków.
PETAGNA
O wyniku spotkania zdecydowały szczegóły. Mieliśmy szanse Lozano, ale Szczęsny spisał się naprawdę dobrze, a potem Ronaldo miał szczęście przy swojej bramce. Jeśli chodzi o karny, to takie rzeczy mogą się zdarzyć.
Staraliśmy się dać z siebie wszystko, Juve było mocne. Nie możemy pozwolić, abyśmy chodzili teraz z opuszczonymi głowami. Musimy pamiętać, że my też jesteśmy silnym zespołem i nie poddajemy się.
Petagna był dodatkowo dopytywany o rzut karny przestrzelony przez Insigne.
To dla niego wielkie rozczarowanie, zwłaszcza że jest neapolitańczykiem i graliśmy przeciwko Juventusowi, ale jest naszym liderem i wraz z Kalidou Koulibalym poprowadzą nas w walce o trofea w przyszłości.
W meczach, w których do tej pory przegraliśmy w tym sezonie, zawsze graliśmy dobrze i nie zasługiwaliśmy na przegrane. Szczęsny wykonał kilka bardzo dobrych interwencji i gdyby piłka odbiła się inaczej w którymkolwiek z tych momentów, moglibyśmy mówić o zupełnie innym meczu.
Musimy nadal podążać za trenerem, ponieważ jesteśmy na dobrej drodze.
Źródło: football-italia.net
Jak już pisałem po meczu, mało co daje mi taką frajdę jeśli chodzi o oglądanie meczów, co niewykorzystany karny Insigne – ideowego wręcz symbolu Neapolu.
na uwagę zasługuje fakt, że nikt że strony rywali nie pogratulował Juve wygranego trofeum…