Gravina: Najpierw spójrzmy na swoje błędy, a potem na sędziów
Gabriele Gravina, prezydent FIGC, wypowiedział się na temat ostatnich decyzji sędziowskich, które wywołały bardzo dużo kontrowersji w piłkarskim świecie.
Głównie nieuznanie bramki Arkadiusza Milika w meczu z Salernitaną wywołało lawinę krytyki, jednak stojący na czele związku piłkarskiego Gravina nie uważa, że wydarzył się skandal.
Jeśli myślimy, że VAR jest narzędziem, które uczyni sędziów nieomylnymi, to coś jest nie tak. Jeżeli epizod w jednym z pierwszych sześciu spotkań w sezonie nazywany jest skandalem, to wszyscy powinni się uspokoić. Spójrzmy na siebie i zachowajmy spokój, bo jeśli pojawiają się błędy, to najpierw przeanalizujmy własne, a potem sędziów.
Źródło: ilbianconero.com
Żałosne… https://giphy.com/gifs/MZiqcOmikf3VMVRhBs
I to jest konstruktywna odpowiedź szefa włoskiej piłki na wypaczenie wyniku nie przez ,,błąd sędziego” (ten podjął dobrą decyzję z boiska), ale przez Pana z wozu, który nie widział całego boiska i mimo to zasugerował zmianę decyzji. Ciężko się czyta takie wypowiedzi, przez takie osoby włoska piłka jest w dupie.
Błąd??? Panie Gravina… Przecież to jawny przekręt, a nie błąd.!!! Tego nawet Kurski w TVP by nie wymyślił…
Ciekawe co jeśli byłby to mecz MŚ…
„cudzego chwalcie swojego nie znacie”
Przy Kurskim leśne dziadki figc to amatorzy.
Kurwski byłyby wstanie nakręcić scenariusz zgodnie z którym za całą sytuację winę ponoszą piłkarze Juve.
Cytując klasyka:
Jest pan zerem panie drabina
😛😉
Co za dzban… Dla niego skandalem nie byłoby nawet jakby bramkarz wpadł z piłką do bramki i rozerwał siatkę a sędzia by anulował gola za dewastację cudzego mienia 😉😜
Mowi to gosc, ktory od lat nie ma pomyslu, co zrobic z wloska pilka.