Napastnik Juventusu Gonzalo Higuain przyznał, że nie zamierza wracać do Argentyny i podkreślił, że ciagle pozostaje mu rok kontraktu w ekipie z Turynu.
Przyszłość Higuaina stoi pod znakiem zapytania, ale piłkarz nie chce podejmować żadnych decyzji, dopóki nie spotka się z nowym trenerem Bianconeri, Andreą Pirlo.
Czuję się już dobrze, odpocznę i pomyślę. 24-go wracam do treningów i ciągle mam jeszcze rok do końca kontraktu we Włoszech – zakomunikował Higuain w wywiadzie dla Fox Sports.
Muszę się zapoznać z nowym trenerem i zobaczyć, co się stanie. Z pewnością będzie to inna dynamika
To, co przydarzyło się nam w Lidze Mistrzów, jest ważne. Największy klub we Włoszech nie może zostać wyeliminowany z Ligi Mistrzów przez Olympique Lyon.
Myślę, że francuskie kluby miały lepsze możliwości przygotowania się do Ligi Mistrzów. My rozegraliśmy 12 meczów w półtora miesiąca, wygraliśmy mistrzostwo i podeszliśmy do tego spotkania zmęczeni. Oni mieli czas na przygotowanie się do pojedynczego meczu.
Blokada? Prawdę mówiąc, bardzo to na mnie wpłynęło, sytuacja mojej matki… Miałem straszne dwa, trzy miesiące i szybki powrót do domu był skomplikowany. Wygraliśmy mistrzostwo, potem zaliczyliśmy wpadkę w Lidze Mistrzów. Ale wygraliśmy dziewiąte mistrzostwo z rzędu i czułem się dobrze dzięki temu. Trudno było zachowywać się i żyć jak przed izolacją, głównie ze względu na sytuacje zewnętrzne i dlatego, że uważałem, że wznowienie sezonu to szaleństwo.
Argentyńczyk jest łączony z odejściem z Juve, a MLS wymienia się jako możliwy kierunek dla napastnika.
Wielu graczy tam odchodzi, byłoby miło, tak, ale teraz jestem tutaj. Zobaczmy, co się stanie.
O możliwym powrocie do River Plate 32-latek powiedział:
Nie tęsknię za futbolem argentyńskim, lubię go oglądać… ale powrót? Nie.
Wyjechałem, gdy byłem młody. Argentyna musi otworzyć oczy, ponieważ wielu graczy waha się przed powrotem tam, szczególnie z powodu swoich rodzin. Wielu woli grać w USA, Chinach lub Arabii Saudyjskiej.
Gonzalo ujawnił również, że nie chce zostawać trenerem po zakończeniu kariery.
Po zakończeniu przygody z piłką nie zostanę trenerem ze względu na stres psychiczny i fizyczny, jaki wiąże się z tym zawodem. Wszyscy trenerzy zaczynają jako szatyni, a trzy lata później są już siwi.
Nie wiem, czy Messi opuści Barçę i nie wiem, co teraz myśli. To trudna i dramatyczna sytuacja w klubie, w którym wygrał tyle rzeczy. To jest pytanie do niego i tylko on może udzielić na nie odpowiedzi.
Gra z Messim i CR7? Łączy ich wewnętrzny ogień chęci pozostania w piłkarskiej elicie. To nie jest łatwe. W ciągu ostatnich 15 lat zdobyli razem jedenaście Złotych Piłek i dominowali w ciągu ostatniej dekady.
Napoli? Teraz, gdy pojawił się koronawirus, mogę wrócić w masce, więc nikt mnie nie rozpoznaje. Nie sądzę, żebyśmy musieli rozmawiać o przebaczeniu za zdradę. W końcu są to wybory, których dokonuje się w ramach kariery, aby poprawić się, być szczęśliwym. Trzeba myśleć o tym w ten sposób i nie żałuję tej decyzji. Pomyślcie, ilu graczy przeszło z Boca do River, z Interu do Milanu, jak Ronaldo czy Pirlo, albo z Barcelony do Realu Madryt. Mój ojciec też. W Neapolu czułem się dobrze, pobiłem rekord bramek w Serie A, śpiewałem i tańczyłem z nimi, a potem przybyło Juve i miałem powiedzieć nie?
Źródło: forzaitalianfootball.com
A nie mógłbyś do tego MLS w tym miesiącu pojechać?