Hiszpańskie media: Juventus po Aguero
Według doniesień z Hiszpanii Juventus, Inter i Barcelona prowadzą rozmowy w sprawie sprowadzenia Sergio Aguero.
Aguero rozgrywa jeden ze słabszych sezonów w swojej karierze. Argentyńczyk we wszystkich rozgrywkach zdobył zaledwie dwie bramki w dziewięciu występach. W styczniu i lutym opuścił dziesięć spotkań z powodu pozytywnego wyniku na koronawirusa, a na przełomie listopada i grudnia trzy mecze przez uraz kolana. Również w poprzednich rozgrywkach Kun opuścił dużo spotkań (24) ze względu na kłopoty zdrowotne.
W styczniowym okienku transferowym zarówno Juventus, jak i Inter walczyły o byłego zawodnika Atletico Madryt, jednak finalnie nie udało się zawrzeć umowy.
Kontrakt 32-latka z Manchesterem City wygasa wraz z końcem sezonu.
Źródło: football-italia.net
autor: switi
No… Tak z jedyne 10 lat za późno:D
Warto przypomnieć, że 10 lat temu (może 9) byliśmy dogadani z Aguero w sprawie kontraktu, ale Marotta poskąpił na kwotę odstępnego i Argentyńczyk poszedł do City. Potem był pomysł z Giuseppe Rossim, a skończyło się na Vucinicu.
Właśnie dlatego, że byliśmy tak blisko pozyskania Kuna, napisałem swój komentarz.
Lubię tego gościa 😉ale czy jego czas już się nie skończył? Ciekawe
ja tam liczę, że jesteśmy dogadani z Suarezem i po sezonie Morata wróci do Atletico a Suarez do nas.
A to on ma tam kontrakt na rok? Jeśli nie to czemu AM miałoby go puścić?
podobno ma klauzulę na darmowe odejście w 30. czerwca, ale patrząc na sytuację Atletico i jak się tam odbudował to pewnie z niej nie skorzysta.
Niby kończy mu się kontrakt, a to topowy gracz, ale te kontuzje są zbyt częste. Będzie drugi Costa, tylko starszy i z większą pensją.
Jedyny sens to wziąć go na rok z opcją przedłużenia o kolejny i pensją max 7mln. Wątpię aby on sam na to poszedł.
-albański: „nuk” -angielski: „no” -arabski: „ليس” -azerski: „yox” -baskijski: „ez” -bengalski: „না” -białoruski: „ня” -bośniacki: „ne” -bułgarski: „не” -cebuański: „Dili” -chiński (tradycyjny): “否” -chiński (uproszczony): “否” -chorwacki: „Ne” -czeski: „Ne” -duński: „Nej” -esperanto: „Ne” -estoński: „Ei” -filipiński: „Hindi” -fiński: „Ei” -francuski: „Non” -galicyjski: „Non” -grecki: „Όχι” -gruziński: „არა” (SMS :D) -gudżarati: „ના” -hausa: „A’a”. -hebrajski: „לא” -hindi: „नहीं” -hiszpański: „No” -hmong: „Tsis muaj” -holenderski: „Nee” -igbo: „Ọ dịghị” -indonezyjski: „Tidak” -irlandzki: „Níl” -islandzki: „Nei” -japoński: „いいえ” -jawajski: „Ora” -jidysz: „ניט קיין” -joruba: „Ko si” -kannada: „ಇಲ್ಲ” -kataloński: „No” -khmerski: „ទេ” -koreański: „아니오” -kreolski (Haiti): „Non” -laotański: „ບໍ່ມີ” -litewski: „Ne” -łacina:… Czytaj więcej »
Po Juventusowemu: „Za darmo? BIEREM GO!”
Bierem, leczem, gram nim dobre pół sezonu, przedłużam kontrakt , leczem, leczem, próbuje sprzedać ,sadzam na trybunach , oddaje za darmo.
Zgubiłeś ‚wypłacam odprawę’
Z darmowych transferów za Marotty to tylko Lucio był niewypałem, także tego. Był jeszcze Anelka, ale jako typowa zapchajdziura.
Aquilani
Luca Toni
Almiron
Reto Ziegler
Michele Pazienza
Nikolas Bendtner
Osvaldo
Drugi powrót Matriego
Coman (w sumie błąd, że się go pozbyli zanim odpalił, ale ogólnie niewypał)
Emre Can
Ale nie, Marotta Bóg! Nigdy się nie myli.
Can i Coman za free zarobek około 50 mln. Potężne wtopy. Większość wymienionych przyszło za darmo, do uzupełnienia kadry i na grę w mniej istotnych meczach.
Marotty nie trzeba bronić transferami. O jego wielkości świadczą fakty. Ze słabego Juventusu, zrobił potwora na włoskim podwórku, zbudował drużynę na miarę finalisty LM. Sprawdzenie Higuaina było pochopne, choć sam pomysł osłabienia coraz groźniejszego Napoli, genialny. Kupowanie z rozwagą, nie wdawanie się w licytacje( ot przykład wycofanie się z transferu Tonaliego). Dokładnie taka sama polityka jak Bayernu.
Swoją wielkość bardzo szybko niestety pokazał w Interze. Najlepszy dyrektor sportowy we Włoszech i absolutny top europejski.
Czyli jednym tchem MUSISZ wymienić nazwiska Conte i Agnelli.
I dzięki bogowi Marottcie męczymy się do dzisiaj z kontraktami zawodników, którzy byli niesprzedawalni. Zarobku z Cana nie doliczaj do sukcesów Marotty – Paratici pozbył się piłkarza, który nie grał i był do odstrzału i to za 25 mln! Majstersztyk. Marotta umiał w darmowe transfery, ale wpadki miał ( chociaż tu było ich mało, bo sprowadzał zadaniowcow bardziej) . To, czego Marotta nie potrafił i nadal ma problem, to trasfery gotówkowe i to te droższe. Martinez, Isla, Pjaca, Caldara, Ogbonna, Pereyra, Hernanes itp. Marotta to kozak, ale zdarzały mu się wtopy. Mało tego, zdarzają mu się nadal. Jednak ogół jego… Czytaj więcej »
Z tych co wymieniłeś wtopa byli Isla i Martinez. Ogbonna, Pereyra czy Caldara odeszli za mniej więcej tyle co przyszli. Czytaj, kupujesz samochód, jeździsz i po dwóch latach sprzedajesz za tą samą kwotę. To zawsze będzie dobry deal. Pjaca plaga nieszczęść i kontuzji, nie ma go na jakiej podstawie nawet oceniać, ale tak, 25 mln poszło na marne. Can to był dobry transfer i tylko żal że nie dostał więcej szans. Jako stoper, jako defensywny pomocnik. Sporadyczna gra, później sfrustrowany brakiem występów udzielił kilka niepotrzebnych wywiadów i szybki out z klubu. W sumie to został skreślony po dwóch słabych meczach.… Czytaj więcej »
Trochę na wyrost i pod siebie. Jeśli piłkarz przychodzi jako zawodnik za pewną kwotę, czy talent, a jednak trzeba go sprzedać bo się nie nadaje, to jednak jest wtopą. Dosłownie każdy transfer można sobie tłumaczyć, to kontuzje (Pjaca) to milion nieszczęść, bo, przecież kozak zawodnik (Can). Prawda jest taka, że to nadal wtopa. Zapominasz o jednej rzeczy, Marotta i PARATICI byli odpowiedzialni z sukcesy i wtopy transferowe Juve. Działając na własny rachunek jest remis. Dlatego właśnie jest to śmieszne, bo nie możemy określić kto kogo sprowadził, kogo pomysłem był Martinez, a kogo Pirlo. Przypisujemy to Marottcie, bo był głównym dyrektorem.… Czytaj więcej »
Lord Bendtner, Anelka, Osvaldo i dodatkowo Boriello to nie błędy. Spełnili rolę, którą mieli spełnić. Toni w sumie też.
Równie dobrze można powiedzieć, że Ramsey i Rabiot to też nie są wtopy, bo grać grają. Są darmo i mogą być sprzedani za pinądze. Ale „Paratici – Partaczi”, a Marotta bog.
No normalnie nie mam siły.
Sanchez za darmo do Interu – Marotta bóg, Kun za darmo do Juve – dramat, masakra, 50 lat za późno.
Kupujemy młodych – źle, że nie doświadczenia. Kupujemy (sprowadzamy) doświadczonych – dziad, emeryt, sanatorium.
Czy towarzystwo może wziąć trochę na rozluźnienie?
Co złego byłoby a ataku – Ronaldo, (bezzasadnie wielbiony) Dybala, Aguero i Morata (przedłużone wypożyczenie)? Po roku można odpalić Kuna albo Moratę albo i Ronaldo i kimś ich zastąpić.
Kolejny komin płacowy, który nie zgodzi się na jednoroczny kontrakt. W dodatku krucho u niego że zdrowiem ostatnio. To by było złe. 😀
Alexis przeszedł do Interu 31 sierpnia 2020 r. więc był młodszy w porównaniu do potencjalnego transferu Aguero. Alexisa pensję pokrywał w dużej części Manchester. Nam nikt w utrzymaniu Kuna nie pomoże, a ten na ostatni kontrakt nie zażyczy sobie 5 milionów tylko pewnie z 12-15. Zaczniemy więc sezon z piłkarzem 33 letnim ( 2 czerwca ma urodziny) z pensją powiedzmy 13 milionów, po najgorszym jego sezonie od pewnie dekady. Pytanie jeszcze na ile on zechce zawrzeć umowę, ale stawiam, że mniej niż 3 lata nie zejdzie. Nie wspominając już, że w ataku będzie bardzo tłoczno, a sprzedaże delikatnie mówiąc nam… Czytaj więcej »
A nie mieli zlikwidować tego podatku dla obcokrajowców?
Tak na marginesie dodam tylko, że moim zdaniem potrzebny nam napastnik lepiej grający głową.
Jakoś trzeba wychodzić spod pressingu.
Pomocnicy tego nie potrafią, więc można próbować długiej piłki na napastnika.
Zdaję sobie sprawę, że Serie A jest doskonałą ligą do zakonserwowania gwiazd światowego futbolu, o czym mogliśmy się wielokrotnie przekonać, niemniej jeżeli Juventus chce powrócić do europejskiej czołówki, to nie może zwracać swojej uwagi w kierunku aż tak zakurzonej postaci jak Aguero.
Kolejny półśrodek? Nie dziękuję. Chociaż Aguero to świetny napastnik, to sprowadzenie go na piłkarską emeryturę powinno być ostatnim, co przyjdzie nam do głowy. Nie jest to Ronaldo, czyli postać absolutnie medialna i dająca marketingowo boom. Nie jest to też napastnik, który da nam pewność bramek, zarówno w lidze jak i LM. Nie jest to też piłkarz tani w utrzymaniu. Nie jest to też piłkarz (jak choćby Suarez) który ma końskie zdrowie, bo dość często wypada na spory okres czasu. Za dużo jest tych nie, by fajnego w sumie piłkarza przywitać z otwartymi ramionami. Jeśli mamy rozglądać się za kimś, okazją,… Czytaj więcej »