Ihattaren kupił dom w Holandii
Mohamed Ihattaren nie wydaje się mieć zamiaru wracać do Sampdorii.
Juventus podpisał kontrakt z młodym piłkarzem latem ubiegłego roku i wysłał go na wypożyczenie do Sampdorii, ale zawodnik nie rozegrał jeszcze ani jednego spotkania w barwach Blucerchiatich.
Holender miał sprawiać spore problemy wychowawcze o czym informowaliśmy TUTAJ, a pod koniec ubiegłego miesiąca pojawiły się doniesienia, że były zawodnik PSV Eindhoven odmawiał powrotu do Włoch, a nawet rozważał przejście na piłkarską emeryturę, mając zaledwie 19 lat.
Holenderskie media, w tym bd.nl, donoszą obecnie, że gracz należący do Juventusu kupił willę o wartości około 1 miliona euro w Tilburgu, w dzielnicy Stokhasselt Sud.
Jego ruch jest interpretowany przez prasę jako jasny sygnał, że zawodnik nie chce wracać do Włoch po opuszczeniu półwyspu Apenińskiego w październiku i chce kontynuować swoją karierę w Holandii.
Źródło: football-italia.net
Ja rozumiem, że ten chłopak miał jakieś poważne sprawy rodzinne, pewnie tragiczne. Nie rozumiem jednak, że w wieku 19 lat mając perspektywę kopania kawałka szmaty za grube miliony euro, które mogą ustawić jego zstępnych do piątego pokolenia – ten popisuje się niesubordynacją, która może przekreślić jego karierę na zawsze. Zadziwiające, że nie znajdują się ludzie, którzy mu to wytłumaczą.
Przecież gość nie ponosi żadnych konsekwencji swoich czynów. Skoro go stać na dom za bańkę euro to argumenty o kasie w przyszłości raczej go nie przekonają.
Dzisiaj stać, a za rok może już nie mieć na rachunki, jak tak będzie profesjonalnie podchodził do zawodu.
Jezeli chlopak mial w domu problemy, to potem to siada na psychice i nie ma to nic wspolnego z logika, potem taki ktos robi rzeczy dla innych ludzi sa abrusdalne(ktorzy dom mieli spokojny)
Jezeli masz watpliwosci to powiedz komus zeby byl pewny siebie, albo odwrotnie, jezeli jest bardzo pyszny i wyniosly, aby spokornial, to nie zadziala – to jest wlasnie psychika
A co w kwestii wypełniania obowiązków pracownika wobec pracodawcy, czyli Juve? Rozumiem że jest zapis w umowie który mówi że jeśli gagatek wykręca takie numery to umowa jest rozwiązywana/zawodnik nie otrzymuje wynagrodzenia.
Jezeli klub zerwie umowe to wyplaca rekompensate zawodnikowi – zastanawiam sie jak to wyglada w druga strone, teoretycznie powinno byc wlasnie tak, ze i klub dostaje rekompensate
umowa obustronna – na logike sluszna, ale jak jest prawo poukladane, nie mam pojecia
moze ktos zna temat?
Juventus powinien szybko ustawić tego małolacika. Koleś nie gra, a chce dyktować jakiekolwiek warunki. Niech nałożą mu jakąś karę i jak się nie nadaje na granie w piłkę to rozwiązać kontrakt z winy zawodnika.
Sąd arbitrażowy, raczej kiepsko wyjdzie na takim zachowaniu.
To jest życie – nie pracować, nie kontaktować się z nikim miesiącami, generalnie nic nie robić poza rozmyślaniem o emeryturze i kupować sobie domy za miliony. Umowę przemielić przez prawników, przeczołgać gówniarza tak żeby wyszedł z tego bez jednego centa, sprzedać i zapomnieć. A Raiola niech uwzględni tę wtopę przy kolejnych negocjacjach, bo wisi nam dwa miliony i swoją prowizję.
„nie chce wracać do Włoch, po opuszczeniu półwyspu iberyjskiego.” Chyba chodziło o apeniński. 😉
Ogarnijcie się, jeśli chłopak ma depresję albo przeżył załamanie nerwowe to jedyne co można zrobić to pozwolić mu wracać do życia w najbardziej komfortowych dla niego warunkach.
Z drugiej strony ktoś powinien beknac za wysyłanie go za granicę w takim stanie. Może jakiś nienażarty świniak? 🙂
A z jakiego powodu może mieć depresję, albo załamanie nerwowe?
No chyba coś mi umknęło.
Umknęła Ci śmierć jego ojca ale to nie ma znaczenia. Prawdopodobnie chłopak ma uniemożliwiająca profesjonalny sport chorobę przewlekla, ktora trzeba po prostu wyleczyc.
Od śmierci jego ojca minęły dwa lata. Wystarczająco długo, aby ogarnąć sobie psychoterapeutę, psychiatrę i leki. Mnóstwo ludzi doświadcza śmierci rodzica i nie robi z tego usprawiedliwienia dla swoich niedojrzałych zachowań.
Mysle ze jezeli ma takie problemy, to powinien pomyslec tez o kims wiecej niz o swoim zadku – nie wierze ze klub by nie poszedl z nim na jakies ustepstwa
tym czasem facet ucieka i nie daje znaku zycia, majac gdzies zobowiazania i kontrakt ktore wlasnorecznie podpisal – to za duze pieniadze zeby od tak sobie olac te sprawe tylko dlatego ze zawodnik ma focha i uznal ze bedzie gral, ale tylko w Holandii…