Jorge Higuain: Gonzalo wypełni umowę
Ojciec Gonzalo Higuaina twierdz, że napastnik zostanie w Juventusie do końca swojej umowy, która jest ważna jeszcze przez 14 miesięcy.
Tuttosport poinformował wczoraj rano, że Higuain mocno obawia się o zdrowie swojej matki i może zostać w Argentynie, wracając do swojego byłego klubu, River Plate.
Wszystko, co zostało powiedziane o Gonzalo, nie jest prawdą – powiedział Jorge w rozmowie z LM Nequen.
Mogę wam powiedzieć jedno: Gonzalo pozostanie w Juventusie, ponieważ nadal ma półtora roku ważnego kontraktu i zamierza go uszanować. Wypełni swój obecny kontrakt. Za 18 miesięcy Gonzalo zdecyduje, co zrobić, ponieważ będzie wtedy panem własnego losu.
Taka jest rzeczywistość i tak będzie wyglądała przyszłość Pipity, chyba że wydarzy się coś nieprzewidzianego. Mogę jednak zagwarantować, że w Gonzalo nie ma ochoty opuszczać Juve. Jest tam kochany przez fanów i uwielbia ten zespół i jego kibiców.
Źródło: football-italia.net
Pod jednym z newsów wyraziłem obawę, że możemy mieć problem ze sprzedażą Higuaina, ponieważ ten ma na tyle wysokie zarobki, że nie będzie chciał się ich w znacznym stopniu pozbawiać, co miałoby miejsce w przypadku powrotu do ligi argentyńskiej. Wychodzi więc na to, że nie odświeżymy napadu i to właśnie „Pipita” będzie pełnił rolę uzupełnienia naszej ofensywy w najbliższym czasie.
Pipita jest nie do sprzedania z takimi zarobkami i jest pewne, że wypełni kontrakt. Z perspektywy czasu ten transfer średnio nam się opłacił. Niestety taką prowadzimy politykę, że nasi piłkarze podstawowi w większości są nie do sprzedania i tracimy na tym. Higuain – wysoka pensja i wiek – nikt nie kupi. Ronaldo – dogra do końca i zakończy karierę. Khedira i Matuidi – możemy dostać symboliczne pieniądze. Cuadrado – też ze względu na wiek – marne grosze Chiellini – j.w. Niebawem to samo spotka Bonucciego. Jest to spora grupa piłkarzy, którzy zakończą w Juve, a my nie otrzymamy za nich… Czytaj więcej »
Sugerujesz więc, że należy kupować takich piłkarzy, którzy będą w przyszłości zbywalni? Juventus ma być klubem, który zatrzymuje najlepszych, a nie ich sprzedaje. A to, że każdy się starzeje i staje coraz gorszy, to normalna sprawa. Higuain w momencie przyjścia był crackiem jakich mało. Khedira i Matuidi także stanowili niezwykle istotne elementy naszego zespołu. Nie wspominając o Chiellinim i Bonuccim. Podobnie, piszesz, że mamy młodych graczy oraz tych w najlepszym wieku. Jeśli to połączyć z tym, co napisałeś wcześniej, to wychodzi, że należałoby ich sprzedać, póki jeszcze można zarobić duży hajs. No to jaka ta polityka w końcu ma być?… Czytaj więcej »
Sedno sprawy: Juventus ma być klubem, który zatrzymuje najlepszych, a nie ich sprzedaje. Juventus ma być klubem który zatrzymuje, ale tych najlepszych – a piłkarzy gorszych musi umieć sprzedać. Musi obniżać stopniowo wiek piłkarzy których nabywamy – bo w razie gdy się nie sprawdzają to można jeszcze na nich zarobić. Dostrzegam takie ruchy i progres w tym. Weźmy Ramseya. Gdyby uznać, że piłkarz się nie sprawdził to spokojnie może odejść za dobre pieniądze na Wyspy, czy gdzie tam chce. To samo Rabiot. Niestety tego już nie zrobimy z Khedirą czy Matuidim ze względu na wiek. Jest to skutek pewnej polityki… Czytaj więcej »
Tylko, że sprowadzani za free lub pół darmo bardzo rzadko zapewniają jakość o jaką nam chodzi i o której mówisz. Dodatkowo, jeśli Ramsey i Rabiot będą grali tak długo w Juventusie jak Khedira, to potem też nikt ich nie kupi, bo będą starzy i z wysokim kontraktem. Wychodzi na to samo, więc nie wiem, czemu transfer Khediry stawiasz w złym świetle, a tamtych obu w dobrym. Kluczowy jest jedynie moment czasowy – nabycia i hipotetycznej sprzedaży. A to tylko kwestia zależna od klubu. Czyli wracamy do tego, co pisałem: Mamy sprowadzać piłkarzy z myślą, że ich sprzedamy? Według mnie nie.… Czytaj więcej »
Sytuacja jest w jakimś sensie patowa. Z jednej strony chcąc utrzymać pozycję najlepszej drużyny w Serie A i czołowej w Europie, musimy sprowadzać sprawdzonych zawodników i płacić im wysokie pensje, z drugiej jednak narażamy się na trudności w kwestii odświeżania składu. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że wymieniając wypalonych nieco w Juventusie: Higuaina, Khedirę oraz Pjanica na Icardiego, Tonaliego i Jorginho, poczynilibyśmy krok na przód, ale ze względu na wysokie uposażenia pierwszej trójki będzie to nierealne. Przed laty dużo łatwiej było nam odnawiać kadrę ze względu na mniejsze różnice płacowe pomiędzy danymi zespołami i choćby z tego względu snajperzy klasy… Czytaj więcej »
No i tu jest chyba problem – czy my naprawdę sprowadzamy zawodników sprawdzonych z tymi wysokimi pensjami? I przez sprawdzonych mam na myśli również takich, którzy podnoszą jakość naszego składu. A przez ,,sprowadzanie” należy również rozumieć przedłużanie kontraktów tym zawodnikom, gdy z racji wieku tracą swoje walory, które czyniły ich przydatnymi. No i skoro tak… – po co było przedłużać kontrakt z Khedirą w 2018 roku aż o 3 lata? Zawodnik od lat podatny na kontuzje, można było przynajmniej jakiś bufor bezpieczeństwa w postaci liczby rozegranych meczy i opcją przedłużenia dla klubu – teraz mamy zawodnika, którego nie tylko nikt… Czytaj więcej »
Tylko, że jak nagle w LM ze względu na kartki czy kontuzje przyjdzie nam grać Mandragorą czy Pellegrinim to z całym dla nich szacunkiem daleko wtedy nie zajdziemy. Ja też lubię grać w FMa i dbać o rozwój w długiej perspektywie ale cel jest jasny: zdobyć LM póki mamy Ronaldo czyli w przyszłym sezonie, ewentualnie w kolejnym.
W czasie kwarantanny przeróżne media odświeżają dawne mecze piłkarskie, również te Juventusu, i chyba również z tego względu lubię się ostatnio powoływać na team dowodzony przez Marcello Lippiego. Nie tak dawno temu, ex-selekcjoner reprezentacji Włoch powiedział, że siłą jego Juventusu był balans pomiędzy gwiazdami, a rzemieślnikami, czy też zawodnikami, którzy dopiero wchodzili na najwyższy poziom. Nie ukrywam, że bardziej podoba mi się tamto podejście, aniżeli chęć sprowadzenia dosłownie na każdą pozycję zawodnika ze sporym nazwiskiem i wysoką pensją. Oczywiście czasy się zmieniają i sam nie jestem zwolennikiem wystawiania niemal całej jedenastki złożonej z młodych wilczków, niemniej jestem zwolennikiem odświeżenia kadry… Czytaj więcej »
Właśnie tak, dlatego potrzebny jest tutaj odpowiedni balans między kilkoma kwestiami, wzajemnie powiązanymi, do których można zaliczyć wiek kadry, jej jakość teraz, jej jakość w przyszłości i finanse klubu. Dlatego też w odpowiedzi do @OldLady wyraziłem opinie, że za ten balans w większym stopniu powinna odpowiadać polityka kontraktowa, podczas gdy my opieramy go na polityce transferowej, szukaniu okazji tu i tam (nadwyrężając balans w innych jego elementach), a kontrakty rozdając na prawo i lewo.
Nawiązując do wypowiedzi clyde_1987 – ostatnio katują nas powtórkami wielkich meczów. Tak ostatnio obserwowałem Khedirę w Realu – on nawet wtedy dość szybko się przemieszczał ;). Wracając do wątku naszej kadry. Zgoda z pogon, że troszkę przesadzamy z przedłużaniem kontraktów i czuć ten balast. Problemu by nie było gdyby ostrożniej wiązano się umowami z takimi piłkarzami jak : Khedira, wcześniej Mandzukic, teraz Matuidi. Uważam, że każdy piłkarz który ma 32 lata powinien mieć kontrakt przedłużany o rok i ew. o kolejny (po spełnieniu warunków, bądź na mocy uznaniowego oświadczenia samego klubu). Ryzyko, że Khedira czy Matuidi nie przedłuży kontraktu jest… Czytaj więcej »
Ale z Chellinim to trochę kolega poleciał.
Giorgio to zawodnik który wręcz MUSI zostać z nami do końca swojej kariery piłkarskiej, a potem powinien zasiąść z zarządzie, bądź zostać np. trenerem młodzików.
Co do Bonucciego to uczucia mogą być mieszane, ze względu na roczną przygodę z Milanem, ale ja osobiście uważam, że on również powinien zostać z nami do samego końca.
kasy za niego już nie zarobimy; jedyne na co liczyć to taki deal jak przy sprzedaży Teveza;
Higuain odchodzi do Rivier a my dostajemy kilku perspektywicznych chłopaków