Juve przedłuży kontrakt z Bernardeschim pod jednym warunkiem
Juventus gotów jest przedłużyć kontrakt z Federico Bernardeschim, jeśli ten zaakceptuje obniżkę pensji.
Obecna umowa 27-latka wygasa pod koniec tego sezonu, a trener Allegri chciałby zatrzymać piłkarza w składzie, ale kluczowe są warunki finansowe potencjalnego nowego kontraktu.
Jak donosi Calciomercato, Juventus jest otwarty na prolongatę umowy, ale tylko jeśli zawodnik zaakceptuje niższą pensję. Bernardeschi zarabia obecnie ok. 4 mln euro netto na sezon, ale zarząd chciałbym, by było to 2,5-3 mln euro, wliczając bonusy.
Źródło: football-italia.net
I to 2,5mln, to max co powinien zarabiać Bernardeschi. W takiej sytuacji ( wierząc, że w końcu będzie grał przynajmniej jak ostatnie dwa miesiące) byłoby to znośne.
Zgadazam się że w jego przypadku to te 2,5 to max. Chociaż w obecnej sytuacji kadrowej to jest jeden z lepszych wyborów, zwłaszcza że tak jak wspomniałeś ostatnie 2 miesiące ma ciekawe.
Obecna sytuacja kadrowa wygląda jednak tak, że Sandro gra piach, niemal wszyscy pomocnicy też ( dobrze gra Locatelli i Mckennie, chociaż cudów nie robią). Do tego mamy dwie ciamajdy w ataku ( mimo mojej sympatii do Moraty, jako rezerwowego lubię Alfaro), a Chiesa, Dybala, Danilo, Chiellini, czy inny Ramsey ciągle mają problemy z urazami.
Na takim pobojowisku nawet Bernardeschi musi w końcu coś pokazać 😉 i mam nadzieję, że nie przestanie tego robić po przedluzeniu kontraktu, powrocie kluczowych zawodników, a także po transferach nowych piłkarzy.
Akurat jestem zwolennikiem 3 wymienionych zawodników. Chiesa, Dybala, Danilo to zawodnicy należący do kręgosłupa, mimo że trochę leżą u lekarzy.
😀
Też liczę, że wrócą do zdrowia.
Przede wszystkim liczę, że Max ogarnie w końcu pozycję dla Chiesy, bo ten gracz może ciągnąć za uszy cały zespół.
Przykład Kulusevskiego pokazuje, że nawet na takim pobojowisku można trzymać swój równy tj. słaby poziom. Więc Bernardeschi akurat w ostatnich tygodniach zrobił spory progress.
Przykład Kulusevskiego pokazuje jedynie, że piłkarz ten jest jednym z najmłodszych w zespole i nie radzi sobie z presją, a Bernardeschi po latach kopania się po czole zaczął robić coś wiecej, niż być pośmiewiskiem.
Miło byłoby mieć możliwość dania szansy tak długiej Szwedowi i ocenić, niczym poczynania Włocha.
Czyli słaby drugi sezon wynika z wieku Szweda. A to ciekawe… Być może wynika z tego, że po prostu zagrał jeden dobry tzw sezon życia w Parmie a obecny poziom to jego naturalny? Bo dziwnym trafem w wieku 19 lat potrafił udźwignąć presję wieku, a następnie przez kolejne prawie dwa lata już nie… Wiem wiem Juve to nie Parma, inne oczekiwania ble ble ble …
O co Ci chodzi, to teraz nie wiem. Szwed jest młody i może nie udźwignął presji grania w Juve, tylko jaki ma to związek z Bernardeschim, który kopał się po czole większość pobytu w Juve i nagle w ostatnich dwóch miesiącach zaczął grać przyzwoicie? Przecież porównujesz prime od trzech lat Bernardeschiego, do słabego w tym momencie Kulusevskiego. Co to ma na celu? Nie wiem. Zaznaczam też, że Bernardeschi statystycznie dużo Kulusevskiemu nie uciekł, bo ma 1 bramkę i 5 asyst, na bramkę i 3 asysty praktycznie nie grającego Szweda. Fajnie też brzmi kolejne dwa lata Szweda… Czyli Bernardeschiego jak liczymy?… Czytaj więcej »
Nawet te 2,5 bańki to za dużo jak na poziom Berny, ale OK – mówimy o piłkarzu Juventusu, a na tym poziomie już trudno oczekiwać płac rzędu kilkuset tysi, zwłaszcza jak się jest reprezentantem kraju. Swoją drogą Berna to chyba jedna z największych wtop ostatnich lat obok Krasica i Pjacy. OK – pograł więcej i miał lepsze momenty niż tamci, ale też nie widać zwrotu tych bodaj 40 baniek.