Juve szykuje spotkanie z agentem Milika?
Fabio Paratici ma spotkać się w przyszłym tygodniu z agentem Arka Milika, którego Bianconeri będą sprowadzić jako wolnego agenta na koniec sezonu.
Kontrakt reprezentanta Polski wygasa w czerwcu tego roku, ale Napoli oczekuje 15-18 mln euro za sprzedaanie napastnika w styczniowym okienku transferowym.
Fabrizio De Vecchi, członek świty Milika, potwierdził w piątek, że Azzurri mogą spowodować, że 26-latek odejdzie jako wolny agent, ponieważ nie przyjmowali ofert przychodzących z Atletico Madryt i Marsylii.
Według Il Corriere dello Sport, De Vecchi spotka się w przyszłym tygodniu z dyrektorem Juventusu, Fabio Paraticim, aby omówić możliwy transfer gracza. Zgodnie z prawem Bosmana, Milik już teraz może podpisać umowę przedwstępną z dowolnym klubem przed letnią przeprowadzką, a Juventus nie zamierza spełniać oczekiwań finansowych Napoli.
Źródło: football-italia.net
Nie na to jak żądać za zawodnika z półrocznym kontraktem prawie pełnej jego wartości rynkowej. I tak zamiast zarobić 8 mln, stracą na jego pensji. Napoli, geniusze biznesu.
Napoli należy do klubów, które nie mogą się pogodzić z tym, że ktoś odejść do lepszego zespołu. W pierwszej kolejności chcieli Milika zmusić do podpisania nowego kontraktu, a jak to się nie powiodło, to robią wszystko, aby nie zagrał do końca sezonu.
Niezrozumiałe poczucie dumy/chęć zemsty wydaje się być dla nich ważniejsze od strat finansowych.
Jedyny wariant transakcji, który pozwoli mi przeboleć Milika w Juventusie, to jego dołączenie za darmo i jeśli będzie grał ogony. Taki scenariusz się uprawdopodabnia. Milik to niewiadoma nawet jak jest zdrowy, więc po okresie bez gry nie ma co przewidywać nagłego przebudzenia mocy. Realia są jakie są, za darmo ten transfer jest okej. Jeśli będzie takim niewypałem, że nawet nie będzie w stanie zapewnić minimalnej jakości na końcówki lub w meczach z ogórkami, to za te parę milionów powinno dać się go sprzedać. Tylko niech Milik po ewentualnym podpisaniu z nami kontraktu przeprowadzi się też do Turynu, bo go przecież… Czytaj więcej »
Milik jest niewątpliwie pechowcem, co doskonale obrazuje jego obecna, patowa sytuacja. Pamiętajmy, że polski napastnik ma za sobą dwie paskudne kontuzje, które wyłączyły go z gry na długi czas, teraz natomiast musi zmagać się z brakiem gry spowodowanym konfliktem z prezydentem Napoli. Nie mam wątpliwości, że gdyby nie te nieszczęśliwe zbiegi okoliczności, to Arek byłby dziś w innym miejscu, ale to tylko gdybanie.
Milik absolutnie za słaby na Juve. Nie chciał bym, żebyśmy tak obniżali loty. Z drugiej strony jak sobie wyobrażę wściekłość ADL’a, to nie wiem czy nie warto 😉
Czas wracać do Ekstraklapy, to jedyne co pozostało zawodnikowi bez kolan. Juventus to za wysokie progi.