Juventus ciągle walczy o Jimeneza?
Juventus ciągle interesuje się Raulem Jimenezem i chce wykorzystać pomoc Jorge Mendesa w pozyskaniu napastnika, ale Wolverhampton Wanderers oczekuje 50 mln euro.
Stara Dama szuka nowego napastnika, który mógłby zastąpić Gonzalo Higuaina. Media przekonują, że pierwszym wyborem Bianconerich jest Arkadiusz Milik, ale Napoli nie zamierza oddać napastnika swojemu największemu rywalowi.
Według Calciomercato.com agent Jorge Mendes jest mocno zaangażowany w rozmowy z Wolves i ma nadzieję zorganizować transfer Jimeneza do Juventusu.
Strona przekonuje jednak, że klub z Premier League prosi o 50–60 mln euro w gotówce i nie zamierza przyjmować żadnych zawodników w rozliczeniu, a Juve uważa to za całkowicie nieracjonalne żądanie.
Jimenez błyszczy w tym sezonie strzelając 22 gole i zaliczając 10 asyst w 44 meczach, ale wiek (29-lat) i niewielkie doświadczenie na najwyższym poziomie, z pewnością negują tak wysoką kwotę oczekiwaną przez Wilki.
Daily Express z kolei twierdzi, że Liverpool zrezygnował ze starań o Jimeneza i z tego względu Juve ponownie liczy na przekonanie Wolves do obniżenia ceny napastnika przez włączenie w transfer Federico Bernardeschiego i Daniele Ruganiego.
Cieszę się, że jestem łączony z tak wspaniałymi drużynami, jak Manchester United, Real Madryt, Barcelona, Liverpool, Manchester City i Juventus – powiedział Jimenez w rozmowie z Bolavip.
To kluby, które napisały historię futbolu. Traktuję to zainteresowanie jako zachętę do dalszego dawania z siebie wszystkiego i rozwijania mojej kariery.
Źródło: football-italia.net
Jimenez byłby świetnym transferem, za darmo lub za małą kwotę, przy kończącym się kontrakcie.
W przypadku płacenia takiej kwoty, wymianie zawodników, to gruba przesada.
Za darmo lub za małą kwotę nikt Jimeneza nie odda. Fajny zawodnik
Dlatego mówię, gdyby była okazja, to napewno byłby ciekawy transfer. W tej sytuacji jednak, średnio. Mi osobiście Jimenez bardzo się podoba, bez niego Wilki w ataku nie istnieją. Jednak taki klub jak Juventus nie może wydawać tak dużych kwot na piłkarza, który w wieku 29 lat zostaje zauważony z piłkarskiego średniaka.
Dlatego nie sądzę że ten transfer dojdzie do skutku. Z Angolami się nie handluje bo żdzierają hajs.
29 lat – litości – za stary.
Pirlo też był za stary.
Tylko z tą różnicą że Pirlo był za darmo. Jimenez nie jest stary ale Wolverhampton jest bogate i trzeba by było za niego zapłacić ogromną furę pieniędzy co sie średnio opłaca bo po kilku sezonach Jimenez byłby już w końcowej cześci kariery i już Juventus by go nie sprzedał.
Pirlo był przed przyjściem do Juve niekwestionowaną gwiazdą, która nieco przyblakła. Jimenez jest zawodnikiem, który zagrał dwa dobre sezony w lidze angielskiej i tyle.
Do Anglii się sprzedaje, ale stamtąd się nie kupuje, mają chore podejście do cen i wyceniania swoich graczy. Grajek 2x dobrze kopnie piłkę i już ustalają wartość na kilkadziesiąt milionów.
Ale „9” to bardzo pilna potrzeba, teraz bez Igły jest wyrwa w środku ataku.
Przykro mi, ale nie ma to sensu. Młodszych potrzeba. Nazwiska jakie powinny nas interesować to Jesus, Martial, Dembele.