Juventus po Vlahovicia już zimą?
Juventus gotowy jest złożyć ofertę za Dusana Vlahovicia już zimą.
Serbski napastnik w tym sezonie potwierdza swój wielki talent i już w tej chwili bardzo duże umiejętności. W 13 meczach Serie A strzelił 10 goli, a w zeszłych rozgrywkach 21 razy pokonywał bramkarzy rywali.
La Gazzetta dello Sport sugeruje, że Juventus zimą będzie chciał złożyć ofertę za napastnika. Propozycja Starej Damy ma wynosić 50 mln euro, jednak Fiorentina oczekuje 70 mln i wolałaby sprzedać Vlahovicia poza Włochy, jednak Bianconeri liczą, że chęci zawodnika do przenosin do Turynu odegrają znaczącą rolę w negocjacjach.
Piłkarzem interesują się również takie kluby jak Manchester City, Arsenal, Tottenham i Atletico.
Źródło: football-italia.net
Jeśli za kogoś można dać tyle hajsu, w takiej sytuacji, to tylko za Vlaho.
Serb ma wszystko by stać się gwiazdą, gość z jajami i umiejętnościami, potrzebny od zaraz.
Pytanie za co?
No właśnie mi się to wszystko gryzie biorąc pod uwagę sytuację finansową klubu, a przecież do pomocy trzeba przynajmniej dwóch piłkarzy.
Do tego czeka wykup Chiesy, Locatelliego, Moraty (o zgrozo, oby nie) oraz Keana (ale to chyba mozemy przeciagnac o kolejny rok)
Nie wyglada to optymistycznie
Chyba że Newcastle naprawdę chce za coś Ramseya, Rabiot pójdzie w końcu do tego Evertonu. Demiral zostanie wykupiony, Morata nie. Mamy do odpalenia jeszcze Bentancura, Mandragore, Fagioliego, Frabottę i Dragusina. Z płac mógłby też odejść Bernardeschi, De Sciglio. Wtedy mamy tylko zrównoważyć transfer Vlaho w styczniu i wykupić ( bądź przedłużyć wykupienie, bądź nie wykupywać) Chiesę, Locatelliego, Moratę i Keana. Wtedy, jeśli chodzi o pomoc, a zwolniłoby się bardzo dużo z listy płac, za darmo są jak narazie – Pogba, Zakaria, Mazraouri, czy Kessie, Romagnoli. Oczywiście to fantamercato, ale jeśli nie mamy kasy na transfery, to trzeba szukać okazji, a… Czytaj więcej »
fajnie, że chcesz wypychać Rabiot i Ramsey, a w ich miejsce brać kolejnych wolnych agentów, którzy oczywiście są okazyjni i ma pewno będą stanowić o wzmocnieniu składu 😀
Jak dla mnie każdy poza Pogbą, ma papiery, aby za 2 lata stać się obecnym Ramseyem czy Rabiot.
Jednak wiemy jak gra Rabiot i jak przydatny jest Ramsey. Natomiast nie wiemy jakim wzmocnieniem byłby Pogba i przykładowo Zakaria. Podejrzewam, że Szwajcar nie będzie też kasował tyle ile zarabia dwójka RR.
Jestem skłonny zaryzykować i później ocenić czy się opłaciło.
Zanim zaczniesz długi wywód, byłem za sprowadzeniem Rabiota, bo zapowiadał się bardzo dobrze, niestety został piłkarzem maksymalnie dobrym. Natomiast byłem przeciwny podpisowi Ramseya, który od zawsze miał problemy z kontuzjami.
Zakaria to bardzo dobry zawodnik akurat.
Ponoć oferta została już odrzucona. Środowisko Vlaho stwierdziło, że nie będzie transferu w zimowym okienku. Wolałbym, aby Juve skupiło sie na sprzedażach i kupili sensownego pomocnika.
Jak Vlaho obejrzał jak gra City i dalej chce do Juve to powinniśmy go na rękach nosić i sami się zrzucać na jego pensję.
Inna sprawa, że pomoc leży i kwiczy, a my wypłukamy się na top napastnika, który zostanie bez odpowiedniej obsługi i stanie się bezużyteczny.
Tylko jak uda się wyciągnąć kogoś wartościowego do pomocy i nie wzmocni ataku jakimś topem, to znów nie będzie do kogo zagrywać z przodu. I błędne koło się zamyka.
Prawda, strasznie to boli irytuje, ze raptem tak na prawde Locatelli tylko w pomocy ogarnia, ostatnio wiatr w zagle zaczyna lapac McKennie ale… to ciagle za malo, nam porzeba 2-3 sensownych pomocnikow, a przede wszystkim lewego skrzydlowego, bo Chiesy tam szkoda (Cuadrado stary, a Kulusevski nie ogarnia)
proszę usunąć ten post
a z jakiego powodu?
Trzeba w międzyczasie uzyskać przynajmniej 100 mln z transferów to będzie można latem kombinować. Sprzedaż Demirala, maminsynka, Kulu i Sejfa powinna wygenerować ponad 100 mln z czego połowę na Vlahovicia można przeznaczyć (zwłaszcza nie wykupując Moraty). Maminsynka zastąpić Rovellą, trzeba by jeszcze znaleźć środki na zawodnika do środka pola albo np. pozyskać Zakarie.
Rovella koniecznie, tylko trzeba dac mu sporo zaufania, ale jezeli nie mamy kasy aani nikogo innego, mysle ze powinien byc zawodnikiem szerokiego skladu i bic sie o pierwszy sklad (oby podolal)
Sejfa chyba nikt nie bedzie chcial, no chyba ze z powodu tego ze kiedys gral w Barcelonie :p
Nie wiem kogo nazywasz „maminsynkiem” – czy to Bentancura czy Dybale, ale do Paulo ja sie osobiscie przekonalem, nawet pomimo tego ze co chwilke zapie jakies kontuzje, to cos zaczal ogarniac (oby po podpisaniu kontraktu mu nie przeszlo dobre granie)
Pisząc o mamimsynku pogon miał na myśli Rabiota.
a w sumie racja – trzeba to przyznac, Rabiot biega jak kobylka, nie widac w nim sportowej zlosci ani zaciecia, pilke kopie bo kopie
Chyba pora sie pozegnac
No przecież to mamusia namówiła swojego synka do dołączenia do Juve po wielu, wielu przemyśleniach czy aby na pewno to nie będzie krok w tył dla Rabiota, no bo przecież to klasa sama w sobie i w byle jakim klubie mamisynkowi nie wypada nawet grać. Ehh gdzie te czasy kiedy Francuzi swoimi pomocnikami zachwycali Europę czy cały świat… Nasz sejf jest tak dobrym graczem na ławce rezerwowej, że autentycznie tęsknię za Bośniakiem. Arturek po prostu gra „safe”, do najbliższego kolegi, krótkie proste podanie – ksyweczka sejf tutaj pasuje idealnie. Szkoda, tylko, że Morata nie nauczył się od naszego sejfu na… Czytaj więcej »