Juventus spotka się z Sassuolo
Pomimo trwającego turnieju Juventus pracuje nad transferem swojego celu numer jeden – Manuela Locatellego.
Jak opisywał dzisiaj na łamach La Gazzetta dello Sport, Giovanni Albanese, nowy dyrektor sportowy Bianconerich, Federico Cherubini jest już w Mediolanie, a negocjacje w sprawie sprowadzenia Locatelliego do Juventusu wkrótce się rozpoczną. Relacje między Sassuolo i Juventusem są dobre, jednak do tej pory wszelkie rozmowy toczyły się za pośrednictwem osób trzecich. Teraz, już w najbliższym czasie, dojdzie do spotkania działaczy twarzą w twarz, a w powietrzu unosi się ostrożny optymizm, co do powodzenia całej operacji.
Celem Juve jest uniknięcie wojny licytacyjnej o pomocnika Neroverdich, której wystąpienie realnie grozi w związku z dobrą postawą Włochów – i samego Locatellego – na Euro 2020. Stara Dama będzie próbowała zaoferować Sassuolo pewną swobodę w wyborze zawodników na wymianę, co docelowo ma obniżyć kwotę transferu. Do tej pory Sassuolo sztywno trzymało się swojej wstępnej wyceny: 40 mln euro w gotówce.
Gracze, których pozyskanie mogą rozważać działacze klubu z Mapei Stadium to m.in. Fagioli, Dragusin, Di Pardo, Frabotta czy Da Graca.
Cherubini jest ponoć w kontakcie z samym Locatellim, szczególnie po tym jak Max Allegri wyraził aprobatę na pozyskanie 23-latka. Nie jest praktycznie żadną tajemnicą, że reprezentant Włoch jest celem numer jeden pod kątem wzmocnienia środka pola Juventusu.
Juve jest przekonane, że ma zawodnika po swojej stronie. Były pomocnik Milanu co prawda nie odrzuca możliwości zdobycia doświadczenia za granicą, ale ponoć preferuje grę w biało-czarnej koszulce klubu ze stolicy Piemontu – to marzenie, które jest z nim od dziecka.
Źródło: La Gazzetta dello Sport
a trzeba było zimą uzgodnić transfer na lato. Teraz pewnie Sassuolo już 60mln będą chcieli…
Być może zwiększy się cena, ale jednocześnie zgodzą się na korzystne warunki płatności (rozłożenie na więcej lat). To wszystko trwa od dobrych miesięcy, myślę, że jeśli Loca jest zdecydowany na Juve to będzie pole do kompromisów pomiędzy klubami. Jestem jakoś dziwnie spokojny, że dojdzie do porozumienia, niezależnie od tego co się dzieje na Euro.
Spokojnie panowie, Bonucci już mu pewnie nawet agenta ogarnął haha